Biorąc pod uwagę wczorajsze oświadczenia władz Polski i Sojuszu Północnoatlantyckiego istnieje kilka scenariuszy tego, co mogło wydarzyć się w Przewodowie; najmniej prawdopodobny jest celowy atak dokonany przez Rosję, bardziej prawdopodobny jest upadek rakiet w wyniku błędu lub awarii.
Niedawno doszło do upadku rosyjskiej rakiety trafionej ukraińską rakietą przeciwlotniczą w Mołdawii. Jest to więc możliwe w wypadku Polski, bo trafienie (czy bliski wybuch) rakiety ziemia-powietrze może zmienić kurs rakiety manewrującej.
Możliwa jest też awaria ukraińskiej rakiety przeciwlotniczej. Do awarii pocisków przeciwlotniczych i upadków daleko od celów dochodziło np. wtedy gdy Syria ostrzeliwała izraelskie samoloty. W 2017 roku jedna z rakiet systemu S-200 Wega (kod NATO SA-5) została zidentyfikowana przez system obrony powietrznej Izraela jako cel balistyczny i zestrzelona z użyciem pocisku Arrow 2, bo - prawdopodobnie w wyniku błędu lub awarii - przyjęła trajektorię balistyczną. W trakcie jednego z podobnych incydentów szczątki rakiety S-200 Wega znaleziono w Jordanii, która raczej na pewno nie była celem oddziaływania syryjskich rakiet.
So what crashed in the village of Przewodów, Poland today?
— 🇺🇦 Ukraine Weapons Tracker (@UAWeapons) November 15, 2022
With the cooperation of @blueboy1969 we analyzed the available photos of fragments and came to a clear conclusion that they belong to the 48D6 motor of the 5V55-series missile of the S-300 AD system- a Ukrainian one. pic.twitter.com/f0Ex3USLN8
Czytaj też
Warto też zauważyć, że nie ma możliwości by taki pocisk został przechwycony przez system obrony powietrznej i przeciwrakietowej, zakładając rozpoczęcie jego zwalczania w momencie przekroczenia granicy. Czas lotu - około 20-25 sekund przy prędkości 300 m/s (dla rakiety manewrującej) i odległości 7-8 km od granicy to zdecydowanie zbyt mało na detekcję i identyfikację celu, jeśli weźmiemy pod uwagę horyzont radiolokacyjny, nie mówiąc już o jego zwalczaniu. Prawdopodobnie trafiony obszar nie jest też w zasięgu aktywnych systemów obrony przeciwrakietowej. Dodajmy jeszcze, że przy prędkości ponad 1000 m/s - zakładając scenariusz wybuchu pocisku przeciwlotniczego, na który pośrednio wskazuje wypowiedź prezydenta Bidena, od przekroczenia granicy do upadku mogło upłynąć nawet kilka sekund.
Pocisk mógł być widziany przez samolot klasy AWACS, jednak nawet w takim wypadku - i nawet gdyby nad wschodnią Polską dyżurowały w powietrzu myśliwce - to te kilka do kilkudziesięciu sekund jakie upłynęło od przekroczenia granicy do upadku - to zbyt mało czasu na reakcję. A przecież nie podejmuje się zwalczania pocisków będących nad Ukrainą. Każdy cel powietrzny trzeba zidentyfikować (nikt nie chce błędu i np. trafienia własnej maszyny, której zepsuł się system IFF) i podjąć decyzję o jego zwalczaniu, następnie wykonać lot do miejsca z którego można odpalić pociski powietrze-powietrze i namierzyć cel radarami pokładowymi, wreszcie - pociski powietrze-powietrze muszą dolecieć do celu. Z kolei naziemne zestawy przeciwlotnicze będące w ciągłym dyżurze bojowym, zapewniają tylko punktową ochronę (np. w rejonie Rzeszowa).
QVX
Podają, że to plot S-300 (UKR lub ew. RUS z BY), bo zidentyfikowali fragment silnika. Raczej nie głowica, bo traktor, przyczepa i deski nieposzatkowane odłamkami. Prawdopodobnie resztka pocisku trafiła w deski, przebiła je i wleciała do zsypni zboża, wzbiła pył, a detonacja (lub raczej deflagracja) resztek materiału pędnego spowodowała eksplozję pyłu zboża.
JacekP.
Hipoteza z wybuchem resztek zboża się nie potwierdziła. Wygląda to jednak na wybuch ładunku rakiety 5V55, tyle, że ładunek w niej nie był tym, który służy do rażenia celów powietrznych. Wygląda to na użycie 5V55 w konfiguracji ziemia-ziemia. Przez kogo?
Esteban
W tym przypadku oczywistym jest, że nie było czasu na reakcję, bez względu na to czyj to był pocisk. Oczywistym jest, że nikt nie postawi baterii Patriotów przy każdym kurniku i silosie że zbirzem. Oczywistym w końcu jest, że zginęło dwóch niewinnych obywateli RP i należy zrobić absolutnie wszy, aby sprawę wyjaśnić.
Z0M0L
To nie ma być obrona kurnika przeciwko efektorom kilkanaście metrów od celu jak w czołgu. OPL ma działać w promieniu kilkudziesięciu kilometrów od rozstawionego systemu.. Widocznie nie mamy czegos takiego w WP a to co jest broni amerykanskich baz.. Zal patrzeć...
Przemek Leniak
a to wcale niekoniecznie jest oczywiste po pierwsze jest kwestia identyfikacji lecącej rakiety - ktoś tu już wspominał że Izraelczycy potrafią mylić Wegi po drugie jej trajektoria lecąc z Dobrotworu na Przewodów w circa prostej linii miała Zamość, Świdnik i w końcu Warszawę w takiej sytuacji reakcja mogła być oczywista ... świadek zdarzenia jednozancznie wspomina 2 rakiety i brak wybuchu tylko świst i dziwny chałas zniszczenia wskazują na uderzenie bez eksplozji - może był jakiś zapłon paliwa lub pyłu kukurydzianego ale nie za wielki sądząc po filmikach zginęło dwu ludzi których władza ma głęboko w d... na tyle głęboko że już wszystko wyjaśniono a do śledztwa dopuszczono sprawców myślisz że zobaczymy tę trajektorię? ja sądzę że nie bo przecie kto musi być winny już nim został ogłoszony
tagore
Bez ustalenia typu rakiety i roku produkcji, to wróżenie z fusów.Po stronie ukraińskiej blisko jest elektrownia ,a po stronie polskiej połączenie polskiej i ukraińskiej sieci energetycznej.
Przemek Leniak
mhm i strzelają rakietami w słupy energetyczne albo jeszcze lapiej w druty bez kpin
yrek z Lvova
Zaproponuję moją wersję incydentu. We wtorek 100 metrów od mojego domu spadła rosyjska rakieta. wykonał otwór o głębokości 4 m i szerokości 5 m. wybiła mi wszystkie okna i drzwi. Okazało się że pocisk został zestrzelony przez ukraińską obronę przeciwlotniczą, a fragmenty rozrzucone po całym okręgu. jednostka bojowa spadła obok mnie. Mamy już pewne doświadczenie z tymi rosyjskimi rakietami. Ukraiński pocisk obrony powietrznej ulega samozniszczeniu, jeśli nie trafi w cel. Już pisałem... i dodam tutaj.. Nie wypada porównywać C200 i C300.. C200 są stare i nie są używane na Ukrainie, a C300 są sprawdzane przed użyciem. Doszło do ataku na elektrownię cieplną Dorotvir. Tam jest ukraińska obrona powietrzna. i najprawdopodobniej rosyjska rakieta została zestrzelona, a bojowa część rosyjskiej rakiety spadła na terytorium Polski
Przemek Leniak
no tak nie było co już wiemy
ACAN
Należy powołać specjalną komisję do spraw wyjaśnienia przyczyn tej katastrofy a na czele tej komisji należy postawić najlepszego w Polsce specjalistę od katastrof lotniczych wraz z jego zespołem ekspertów. Jestem przekonany że będą oni w stanie udowodnić na podstawie obserwacji spadających parówek i znalezienia śladów ziaren zbóż na miejscu eksplozji że żadnego wybuchu nie było a lej powstał na skutek wystrzału opony traktora. Przepraszam za ten sarkazm ale ta sytuacja zaczyna mi pomału przypominać cyrk jaki przez wiele lat serwowała nam obecna władza . Oby to się nie powtórzyło.
Jukelo57
czy w ogóle mamy jakieś systemy obrony przeciw rakietowej ? nie mam na myśli tych kilku sztuk Patriotów wokół Warszawy.
Bill
Odpowiedz brzmi nie. Rząd SLD kupił F16 i Rosomaki. Rząd Tuska nie kupił żadnego znaczącego uzbrojenia dla wojska polskiego. Rząd PiS kupił dużo, ale efekty będzie widać dopiero za kilka lat.... No chyba że do władzy dojdzie Tusk z Hołownia którzy już zapowiadają rezygnację z zakupu uzbrojenia dla Polski gdyż uważają że to megalomania
Prezes Polski
Kolego Bill, nie przeinaczają faktów. Rząd Tuska przygotował programy rak, krab, msbs, śmigłowce transportowe -to te ważniejsze. PiS po prostu je kontynuował, więc nie ma tu żadnej ich zasługi, PO też by te zakupy finalizowała. Przez 7 lat PiS kupił 2 baterie patriot i dywizjon himarsów. Dopiero kiedy zrozumieli, że trzeba się szykować do wojny zaczęli kupować wszystko i za każdą cenę - f35, abramsy, fa50, granatniki etc. etc. Sorry, ale to nie jest profesjonalne. Obyśmy zdążyli. a jeśli chodzi o kontynuację władzy - jest 100% pewność, że PiS ja straci. Nowe władze, o to jestem spokojny podejdą do tematu obronności odpowiedzialnie, nie sądzę żeby uwalili bez powodu jakiś zakup, jak pisowcy caracale.
Bender
@Bill: tak na szybko za PO Rośki, Kraby, Raki, Leo2a5, Langusty, Ślązak, Kormoran, NSM, JASSM i związana z nimi moderka F-16. Śmigła też, ale uwalono, podobnie jak dogadane już Wisłę i Homara. To ciekawe jak jesteśmy podzieleni i zmanipulowani, bo ja nie mogę sobie przypomnieć znaczących zakupów rządu Jarosława Kaczyńskiego.
kaczkodan
A mnie zastanawia teoria wedle które pomylono współrzędne rakiet przy wpisywaniu. Bo miejsce uderzenia to szerokość geograficzna Kijowa i długość geograficzna Lwowa - z bardzo dużą dokładnością. Historia zna nie takie manipulacje, jak uznano że NATO nie chce mieć problemu ze spadającymi rosyjskimi rakietami i nie jest zainteresowane eskalacją konfliktu, to i szczątki mogły się nagle pojawić odpowiednie. Ba, służby mogły trzymać odpowiednie szczątki w pogotowiu od dawna. Rozmiar leja również był oceniany na większą głowicę niż odłamkowa 140 kg.
sylwester1480
Poczekajmy na śledzwo , zbiorą szczątki zważą , zmierzą , może okazać się że któreś częsci się dublują ,
sylwester1480
Czy można wykluczyć że tam były dwie rakiety ? jedna rosyjska s300 przerobiona na ziemia - ziemia , a druga ukraińska s300 ziemia-powietrze ,ta druga dopadła ta pierwszą niestety w miejscu wybuchu
Riker
Dobra i rzeczowa analiza..dodam, że dziś rano jakiś pseudoexpert zaproszony do PR24 miał za złe ze system obrony przeciwlotniczej rzekomo spod Rzeszowa nie zareagował i nie zestrzelił tej rakiety...ile to jest ?? jakieś 100 km ?
VIS
A czym mieli tą rakietę zestrzelić? 21 Dywizjon Artylerii Przeciwlotniczej z Rzeszowa posiada systemy Poprad i Grom + ZU-23-2.
Anty 50 C-cali
na tygrysy mamy Visy - to z 1944. Rzekomo kowboje w 1991 nie zestrzrelili - feniksami - "na 100+ kilometry) MiG-acza 25. z F-14. 10 (albo i 11? wyrzutni patriot, zostawione przez Bidena - na Jasionce, nie wiem czy trafi "lepiej" jak te Aim-120 odpalane z powietrza---do MiG-29 Serbii. Tak z 20 mil, nautycznych, 1991. Oby lepiej, dzisiaj, jak ujawnione , mniej jak 40 kilometry, wtedy---Bo takie cosik jak Czas REAKCJI istnieje
Thereis
dokladnie odległość Jesionka - Przewodów to 138 km. Może ekspertowi chodziło dlaczego Siły Powietrzne nie widziało rakiet skoro mają obok radar RAT-31 w m. Łabunie położony 40 km od punktu uderzenia.
Prezes Polski
Nie żebym się przechwalał, ale od razu napisałem, że to ukraińska rakieta. Amen.
Gregorius6
Zaraz, zaraz, na waszym portalu niejednokrotnie czytałęm że moskale użwają s300 do atakowania celów naziemnych, jeśli to jest s300 to na pewno ruska , tym bardziej że cel też by na to wskazywał przecież oni trafiają głównie w cele cywilne ( szopki, sracze i tym podobne ) suszarnia też by się klasyfikowała. No a ostatecznym dowodem jest to co powiedział Zeleński przecież nie kłamie chyba?
papa lebel
Jednym z pozytywnych skutków tej wojny będzie to, że ideologia endecka ostatecznie trafi na śmietnik historii.
xdx
S300 ma za mały zasięg aby móc dolecieć do Polski będąc wystrzelonym z terytorium sovietstanu. Czyli wszystko wskazuje na ukraińska rakietę przeciwlotnicza. Zreszta oficjalnie już podają tylko jako ukraińską.
andrzejto
Jak mniemam bardzo się zdziwisz. Prędzej liberalna. Już angole wycofują się z niektórych pomysłów, typu zmiana płci u nastolatków.
Komi
Nawet jeśli to były fragmenty ukraińskiej rakiety, to nie ma to znaczenia, bo Ukraińcy nie strzelają sobie na wiwat, czy dlatego, że ich kozacka fantazja ponosi, tylko dlatego że ich ruscy faszyści ostrzeliwują.
VIS
"ruscy faszyści" więcej mają wspólnego z komunizmem niż faszyzmem, nadal fruwają na samolotach z czerwoną gwiazdą a na co drugim BWP powiewa czerwona flaga z sierpem i młotem.
andrzejto
Faszyzm czy komunizm, różnica niewielka w sumie.
tagore
W niedawnej nie pociętej wypowiedzi Prezydenta jest mowa o "uprzejmym" wytyczaniu kursu części skrzydlatych rakiet wzdłuż polskiej granicy by atakowały z zachodu zaskakując obronę.
Maks50
To musiał być jakiś odłam rakiety S300 która nie zdążyła sama zniszczona, kiedy przyczepa jest rozwalona a traktor jest cały, gdyby to uderzyła sama rakieta S300 to ma taką siłę rażenia , ze tam by nic nie zostało.
Marek
Czyli jednak rakieta wsytrzelona przez Ukraińców
Dada81
Nawet jeśli były to rakiety ukraińskiej OPL, to nic w kwestii odpowiedzialności Rosji za ten wypadek nie zmienia. To sytuacja analogiczna do takiej, w której kierowca autokaru, unikając zderzenia z jadącą jego pasem pod prąd ciężarówką, ucieka na pobocze i potrąca rowerzystę. Wina jest po stronie kierowcy ciężarówki, a za wczorajszą tragedię odpowiada tylko i wyłącznie Rosja.
Qwest
Masz rację, ale w polityce to nie takie proste. Masz winnego i co zrobisz? Dyplomacja? Wojna?
Liman
I obudziliśmy się z ręką w nocniku :(
Mondry015
Kolega mówi o sztabie generalnym? Czy o procedurze WP STAND BY apropos wojny za miedzą? Czy wartowniku pilnującym w garnizonie wyrzutnie Osa? Czy o oficerze dyżurnym lotniska Mińsk mazowiecki? Czy o generale odpowiedzialnym za wojenny kontakt z Ukrainą? Czy o BBN i ich alercie rakietowym po odpaleniu 12 rakiet ruskiej cywilizacji e okolice Lwowa ? Mam jechać dalej?
mar1
Po wypowiedziach naszych byłych generałó w w tej sprawie oraz na temat co miało sie wydarzyc w Chersoniu a co się wydarzyło, można stwierdzić ,że poza wymianą starego sprzętu na nowoczesny , bardziej pilniejszą potzrbą jest wymiana kadr tkwiących mentalnie w duchu Ludowego Wojska Polskiego. (niestety nie dot. to tylko żołnierzy złużocych w LWP ale także tych ,którzy pobierali od nich naukę). Przykład Ukrainy tylko potwierdza taką pilna zmianę.
Paweł P.
Chciałbym znać pełną trasa tego pocisku. Co do zestrzelenia, jak dzisiaj inaczej wyglądałby dzień, gdyby Naród dowiedział się, że leciała i nie doleciała. Ale fakt, na granicy, kilka sekund. Ciężko. AI byłaby szybsza.
Z0M0L
Ale to co? OPL magicznie nie wykrywa obiektów lecących za granicą Państwa?