Reklama

Polityka obronna

Brytyjskie Eurofightery ćwiczyły w Polsce walkę powietrzną

Fot. Eurofighter, Jamie Hunter
Fot. Eurofighter, Jamie Hunter

Myśliwce Eurofighter Typhoon RAF ćwiczyły nad Polską walkę powietrzną z sojuszniczymi samolotami innych typów – poinformowały brytyjskie Królewskie Siły Powietrzne.

Reklama

Brytyjskie Typhoony stacjonujące chwilowo w 31. Bazie Lotnictwa Taktycznego w Poznaniu wzięły udział w dwutygodniowym szkoleniu z samolotami innych typów (Dissimilar Combat Air Training) pod kryptonimem Carson.

Reklama

Przeciwnikami Typhoonów były polskie F-16 i włoskie F-35. W epizodach wsparcia wojsk na ziemi pilotów RAF wspierali brytyjscy i amerykańscy nawigatorzy naprowadzania (JTAC).

Oprócz szkolenia w Polsce brytyjscy lotnicy spotkali się w litewskiej przestrzeni powietrznej z Eurofighterami z Hiszpanii, które uczestniczą w Baltic Air Policing - natowskiej misji nadzoru nad przestrzenią powietrzną Litwy, Łotwy i Estonii.

Reklama

Czytaj też

By wziąć udział w szkoleniowej operacji Carson, do Polski przyleciały cztery samoloty Eurofighter Typhoon z bazy RAF Lossiemouth w Szkocji. Celem szkolenia było poznawanie sojuszniczych taktyk i zwiększanie interoperacyjności. Cytowany na początku października w polskich mediach minister obrony Wieiej Brytanii Grant Shapps deklarował, że „w odpowiedzi na prośbę naszych polskich przyjaciół Typhoony RAF lądują w Polsce, aby wesprzeć naszego sojusznika z NATO w obliczu rosnącego zagrożenia rosyjską ingerencją”.

Reklama
Reklama

Komentarze (2)

  1. Anty 50 C-cali

    halo, wszyscy rozstrząsacze tematu ; " jak to podwieszane zbiorniki paliwa ograniczają ładunek "użyteczny"....latadełek FA z Korei". Tajfun zwyczajowo zabiera Dwa zbiorniki dodarkowe = zabierają dwa podwieszenia. Ta prawda tyczy się i podobnych z Luftawffe, z dwu szwadronów śmierci spod Rostoku. Gdyby chcieli lecieć z odsieczą, w kierunku na północ od przesmyku Suwalszczyzny. Gdyby tfu potomkowie jaskiniowców z wykopalisk Uralu - czyli to nie homo rozumni? - chcieli wycieczki w kierunku ogólnym pikniku country. W jednej znanej dobrze miejscowości, po naszej stronie płotu

    1. alan

      Przyjrzyj się uważnie na zdjęcie powyżej a zrozumiesz różnicę pomiędzy w Eurofighterem a FA-50 ile uzbrojenia można jeszcze podwiesić wraz z dwoma podwieszanymi zbiornikami paliwa.

    2. Wuc Naczelny

      Typhoon Combat range: 1,389 km (863 mi, 750 nmi) air defence with 10-min. loiter / ground attack, hi-lo-hi (with 3 × external 1,000 l tanks) 185 km (100 nmi; 115 mi) air defence with 3-hr combat air patrol (with 3 × external 1,000 l tanks) To oznacza że Typhoon z Rzeszowa może walczyć przez 10 minut nad Donieckiem i jeszcze ma 20km zapasu. Z kolei FA-50 ma zasięgu 1800km, w jedną stronę, bez uzbrojenia, ze zbiornikami.

    3. Wuc Naczelny

      Gdybyś chociaż raz zerknął do danych, to jeśli od 4800kg payload z FA50 odejmiesz 1350kg czyli 1700L, zostaje 3450kg Jak od Eurofightera z payload 9000kg odejmiesz 3x1000l=2400kg, zostaje 6600kg, Przy czym ten pierwszy ma 1800km ferry range, ten drugi combat radius air2air 10min ma ze 1350kg i 3 zbiornikami.

  2. bezreklam

    To akurat byla REKLAMA, promocja samolotu w PL

    1. JDM$

      Trudno się nie zgodzić.