Reklama

Polityka obronna

Brytyjski minister: Możemy przegrać wojnę w pół roku

Fot. British Army
Fot. British Army

„Udział w pełnoskalowej wojnie wyczerpałby zasoby ludzkie w brytyjskiej armii w zaledwie sześć miesięcy” – stwierdził wiceminister obrony Wielkiej Brytanii Alistair Carns.

Według Alistaira Carnsa, wiceministra obrony brytyjskiego rządu, udział Wielkiej Brytanii w wojnie o podobnej intensywności, jak ta dziejąca się obecnie na Ukrainie, doprowadziłby do tego, że w okresie sześciu do maksymalnie dwunastu miesięcy wspomniana armia byłaby właściwie całkowicie wyłączona z funkcjonowania. Swoje przewidywania oparł o statystyki mówiące o dziennych rosyjskich stratach na Ukrainie. Obecnie średnio ma tam dochodzić do eliminacji nawet 1500 Rosjan (zabici plus ranni).

Czytaj też

Zdaniem ministra Carnsa brytyjskie władze muszą poważnie rozważyć kwestię wzmocnienia rezerw. „Rezerwiści są absolutnie kluczowi. Bez nich nie możemy generować masy, nie możemy sprostać natłokowi zadań obronnych” – powiedział.

Jak podaje „Rzeczpospolita”, według stanu na 1 października brytyjskie wojska lądowe liczyły 109 245 żołnierzy, w tym 25 814 ochotników-rezerwistów. Liczbowo armia Wielkiej Brytanii jest najmniejsza od XVIII wieku. Dla porównania Wojsko Polskie posiada około 200 tysięcy żołnierzy (stan na lipiec 2024 r.).

Reklama
Reklama

WIDEO: Trump na podbój Panamy, Grenlandii i Kanady I ORP Ślązak Gawronem | Defence24Week #105

Komentarze (7)

  1. user_1070706

    Tylko trzeba by ludziom w Polsce wyjaśnić, że po angielsku: Army - to są Wojska Lądowe, a nie wszystkie siły zbrojne (Armed Forces). Lotnictwo to - Air Force, marynarka to Navy, trudno. Desant morski to 'Marines'. Tak jak wszędzie na świecie powstają też nowe formacje. I te wszystkie liczby trzeba by dodać i porównać z Wojskiem Polskim. Wikipedia podaje, że British Armed Forces miały w 2023 - 186 tys. żołnierzy. Z tego 38 tys. to Navy czyli marynarka w. i 36 tys. Air Force.

    1. panemeryt

      Co w artykule nie zgadza się z Twoimi wyliczeniami? Air Force i Navy nie będą działać na lądzie. Mowa o siłach lądowych które są po prostu śmieszne jak na kraj (z ludnością ponad 2x większą niż Polska) któremu wydaje się ze nadal jest światowym mocarstwem i którego siły zbrojne działają w wielu krajach. Część nawet jest podnajmowana innym krajom (kto siedzi w temacie ten wie kto wynajmuje część ich armii, jest kilka takich krajów)

  2. ZawPi

    Brytyjczyków stać na taką słabą armię. Położenie geograficzne i fakt, że Wielka Brytania jest drugim krajem, oprócz Izraela, którym USA nigdy nie pozwolą przegrać powoduje, że mają czas i zasoby, żeby tą armię wzmocnić. Zarówno w 1914, jak i 1939 roku Brytyjczycy mieli bardzo słabą armię – a w 1918 i 1945 mieć już ogromną siłę uderzenia, mając za sobą Amerykanów. My nie mamy tego komfortu.

  3. szczebelek

    Moim zdaniem problemem nie są ludzie, a ilość sprzętu jakim dysponuje brytyjska armia 🤣

  4. user_1074157

    Chyba pół godziny, bo do zaorania "wielkiej" brytanii wystarczyłyby 3 buławy.

    1. gregoz68

      Pan user ... sam se strzelaj

    2. bmc3i

      A Putin odważyłby sie wysłać je przeciw UK?

    3. franek

      Do zaorania całej moscovii wystarczy 300 głowic które GB posiada

  5. easyrider

    Przykro to stwierdzić ale obecne społeczeństwa są zbyt zdemoralizowane by być w stanie się bronić. Garstka zawodowców, do szybkich działań przez wiele lat wystarczała. Teraz zachodnie kraje nasycone są obcą, wrogą ludnością. Zmaltretowane absurdalną ideologią o facetach rodzących dzieci. Kto za to będzie chciał ginąć? Przez lata niszczono bezpieczeństwo wewnętrzne to i z zewnątrz nasz dom zmurszał. Jeśli chcemy liczyć się w wyścigu, to trzeba na powrót stworzyć społeczności twardych wojowników.

  6. Jerzy

    Widzę proste rozwiązanie: 1. podjąć realne działania służące deportacji nielegalnych emigrantów; 2. wprowadzić przepisy, że 10 lat nieprzerwanej służby w Armii Brytyjskiej pozwoli nabyć obywatelstwo, przy czym pierwsze 5 lat sprawowane będzie poza terytorium UK.

  7. Grom2137

    To niech imigrantów wyślą na front

    1. radziomb

      nie widzisz że chodzi o "urabianie" opinii publiczej zeby uzasadnic zwiekszenie armii ?

Reklama