Polityka obronna
128 dziennikarzy zginęło od początku wojny między Izraelem i Hamasem
Co najmniej 128 dziennikarzy i pracowników mediów zginęło od 7 października 2023 roku, czyli początku wojny pomiędzy Izraelem i palestyńską organizacja terrorystyczną Hamas – wynika z raportu oblikowanego przez amerykański Komitet Ochrony Dziennikarzy (CPJ) w pierwszą rocznicę rozpoczęcia tego konfliktu.
Wśród ofiar jest 123 dziennikarzy palestyńskich, dwóch izraelskich i trzech libańskich.
To największa liczba ofiar śmiertelnych wśród dziennikarzy w jakimkolwiek konflikcie zbrojnym od 1992 roku, kiedy CPJ rozpoczął publikowanie statystyk. Dla porównania, 56 dziennikarzy zginęło w Iraku w 2006 roku, czyli w drugim najbardziej niebezpiecznym roku dla mediów.
Jak ustalił Komitet, wszystkie zabójstwa, za wyjątkiem dwóch, zostały dokonane przez siły izraelskie. Szacuje się, że 75 proc. zabitych palestyńskich dziennikarzy zginęło w wyniku izraelskich nalotów, a pozostali od innych rodzajów uderzeń, m.in. ataków dronów i ostrzałów czołgowych czy podczas strzelanin.
Co najmniej pięciu dziennikarzy zostało zamordowanych na zlecenie Izraela. Dziesięć kolejnych takich spraw jest obecnie badanych przez organizację.
Czytaj też
Dwóch izraelskich dziennikarzy zginęło w wyniku ataku Hamasu 7 października 2023 roku.
CPJ zaalarmował, że „zabójstwa, cenzura, aresztowania, zakaz dostępu niezależnych mediów do Strefy Gazy i wyłączanie internetu (…) poważnie ograniczyły możliwość relacjonowania wojny i utrudniają jej dokumentację”.
Według stanu z 4 października br. 11 proc. zabitych stanowiły dziennikarki, spośród których większość miała mniej niż 40 lat - poinformowano w raporcie CPJ.
Zaledwie czterech dziennikarzy w chwili śmierci miało na sobie plakietkę „Press”, oznaczającą media.
CPJ podał, że od początku wojny aresztowano 69 palestyńskich dziennikarzy, z czego 43 nadal jest przetrzymywanych przez Izrael.
Zaledwie jeden dziennikarz z zagranicy otrzymał akredytację na pracę w Strefie Gazy. Ubiegało się o nią ponad 4 tys. przedstawicieli mediów.
Przyszłość
To jest bardzo ważny temat. Dziś np blogerzy - Wolski, historia realna, zychwycz, pół Lewandowski, i inni mówią że wystarczy wspomnieć temat wojny w Izraelu i zasięgi są obcinane automatycznie o połowę. To kolosalne znaczenie. Inna rzecz np wojnę w Iraku tylko 3 dziennikarzy miało akredytację przez pół roku na info na cały zachód .to zmienia postać informacji
Przyszłość
Innymi słowy . 655 tys zabitych w Iraku - ma się wrażenie że zginęło tam mniej osób niż na Ukrainie ( 11 tys według ONZ i ukraińskiej policji) A gaza to 44 tys cywilów. Czyli dzięki manipulacji powstaje wrażenie że na Ukrainie najwięcej a w Iraku (655 tys) czy gazie mniej. . wrażenie wykreowane .
Przyszłość
Warto dodać też w temacie że Ukraińcy polują na każdego z napisem ,,press,, - jeśli jest po drugiej stronie frontu. Nie tylko na samej linii ale i na blogerów , dziennikarzy czasem też zagranicznych Jak ten Brazylijczyk zabity w Donbasie. Konwencja gebewaska mówi o ochronie dziennikarzy. Ale niektóre kraje ( Ukraina Izrel ) mają odwtrtne podejście
Przyszłość
To jest bardzo ważny temat. Dziś np blogerzy - Wolski, historia realna, zychwycz, pół Lewandowski, i inni mówią że wystarczy wspomnieć temat wojny w Izraelu i zasięgi są obcinane automatycznie o połowę. To kolosalne znaczenie. Inna rzecz np wojnę w Iraku tylko 3 dziennikarzy miało akredytację przez pół roku na info na cały zachód .to zmienia postać informacji
Jerzy
To niemożliwe - najbardziej humanistyczna armia tak nie postępuje - to na pewno terroryści przebierają się w mundury IDF i dokonują zbrodni, aby ściągnąć podejrzenie na Bogu ducha winnych humanistycznych żołnierzy, którzy w tym czasie zajmują się dystrybucją pomocy humanitarnej.
Monkey
@Jerzy: Ironia jak najbardziej uzasadniona. Niestety, różnica skali pomiędzy działaniami Rosjan i Izraelczyków coraz bardziej się zaciera. Ale Izrael jest wspierany przez zachodnich polityków. Chociaż już coraz mniej przez europejskich, a to dobry znak.
Rusmongol
Nie rozumiem twojego oburzenia. Taka jest wojna. Zadziwiające jest to że zginęło 123 dziennikarzy palestyńskich. To co innych tam nie ma? Przecież tam jest cała masa dziennikarzy a izraelskie b9mby nie są na tyle inteligentne żeby trafiać akurat tylko w Palestyńczyków. Ciekawe dlaczego nikogo to nie zastanowiło...
Monkey
@Rusmongol: W ostatnim akapicie powyższego artykułu jest napisane, iż tylko jeden zagraniczny dziennikarz dostał akredytację do pracy w Strefie Gazy. Także raczej innych tam nie ma.