Reklama

Geopolityka

Pokojowy Nobel dla ICAN

Fot. International Campaign to Abolish Nuclear Weapons / Flickr.com
Fot. International Campaign to Abolish Nuclear Weapons / Flickr.com

Tegorocznym laureatem Pokojowej Nagrody Nobla została Międzynarodowa Kampania na rzecz Zniesienia Broni Nuklearnej (ICAN). Jak wskazuje sama nazwa, celem organizacji jest zniesienie broni atomowej. Nagroda przyznana ICAN za jej działalność ma szczególne znaczenie w dobie rosnących napięć na Półwyspie Koreańskim oraz ryzyka wycofania się USA z porozumienia z Iranem.   

W swoim uzasadnieniu Komitet Noblowski wskazał, że przyznając nagrodę organizacji nagrodził jej wieloletnie działania w celu wyeliminowania broni atomowej poprzez przyjęcie traktatu zakazującego broni nuklearnej. W lipcu ONZ przyjęła specjalna rezolucje w tej sprawie, jednak podpis pod nim złożyło jak na razie 50 państwa w tym Iran. Jest jednak mało prawdopodobne, by państwa dysponujące tym rodzajem broni m.in. USA, Rosja czy Chiny zdecydowały się na ten krok. 

ICAN powstał w 2007 r. w Austrii podczas spotkania przygotowującego rezolucję dotyczącą zakazu broni nuklearnej. W jej skład wchodzi obecnie 468 organizacji ze 100 krajów. Decyzja Komitetu Noblowskiego ma szczególne znaczenie w dobie obecnych napięć na Półwyspie Koreańskim oraz ryzyka wystąpeinia USA z porozumienia nukleranego z Iranem. "Żyjemy w świecie, gdzie ryzyko użycia broni nuklearnej jest od dłuższego czasu większe. (...) Broń nuklearna stanowi stałe zagrożenie dla ludzkości i życia na ziemi" - powiedziała Berit Reiss-Andersen, przewodnicząca Komitetu Noblowskiego. 

 

Reklama

Komentarze (9)

  1. Bolszewikagoń

    Za rok pokojowego nobla dostanie Macierewicz za "praktyczne wprowadzenie w życie rozbrojenia średniej wielkości kraju europejskiego".

  2. Anakin

    Tak było do tej pory, ale w sytuacji gdy małe lub nawet dość zacofane państwa, w rodzaju jakiegoś reżimu z Górnej Wolty mogą sobie sprawić bombę atomową, to przestaje już być takie pewne.

  3. happy

    to dzieki broni atomowej najwieksze potegi na swiecie zamiast sie wyzynac, rozmawiaja. Lewactwo kierujace sie oczywiscie szlachetnymi haslami jak zwykle pokazuje ze jest calkowicie oderwane od rzeczywistosi no ale czego sie tu spodziewac po bandzie hipsterow wychowanych przez hipisow hehe Szkoda ze nikt z nich sie nie wysilil na refleksje jak by wygladala sytuacja pomiedzy np Indiami i Pakistanem gdyby nie szachowali sie bronia atomowa. Niestety ale smutna prawda jest taka ze paradoksalnie najbardziej niszczycielska bron powstrzymuje ludzi przed wzajemnym wyzynaniem na wielka skale.

  4. niki

    Broń atomowa to najbardziej pokojowa broń w historii. Jej posiadanie wraz z nowoczesnymi środkami jej przenoszenia gwarantuje nietykalność i pokój. Nikt nie odważy się zaatakować np. Rosji czy Chin a nawet Francji bo za taki czyn grozi straszna kara. Atakuje się za to państwa, które tej broni nie posiadają a chciałyby ją mieć. Dzięki głowicom atomowym mamy w Europie pokój.

    1. Kiks

      Nikt nie odważy się, bo dali sobie jednostronne prawo i wyłączne do jej posiadania? Oczywiśćie te państwa uważają się za przewidywalne np. CCCp, ale już Korei Północnej czy Iranu za takie nie uważają. Bardziej ufam Iranowi niż ruskim.

  5. kowalskiadam154

    Tylko broń atomowa powstrzymała sowietów przed atakiem na Zachód i wybuchem III WŚ a wszelkie organizacje tego typu które oslabiały Zachód i NATO zawsze były finansowane przez Moskwę

  6. Piot

    haha tyle w temacie nie bardziej pokojowej boni jak atom

  7. Suawek

    Moim skromym zdaniem pokojową nagroda nobla nie powinna być więcej przyznawana. Kolejny raz skompromitowano ideę. Spójrzymy na niektórych laureatów: Barack Obama (na zachętę), Al Gore (za książkę o globalnymo ciepleniu), Jasir Arafat, ostatnio... Unia Europejska (!).Teraz to. Znowu na zachętę. Ciekawe kiedy przyznają Putinowi?

  8. Bartek

    Jestem ciekaw na podstawie czego? Gdyby nie bron atomowa... III WŚ zawitała by już dawno. Odwet martwej ręki, tego boi się każdy, no ale tak logika pewnej części społeczeństwa powala -_-''

    1. Kiks

      Tak może było kiedyś, ale w sytuacji jak takie państwa jak Sowiecja grożą nią państwom, które jej nie posiadają to chyba jest coś nie tak, bo przeprowadzanie ćwiczeń z symulowaniem uderzeń jądrowych i posiadanie doktryn wojennych przewidujących uderzenia prewencyjne z jej wykorzystaniem i jednoczesne krzyki i przeciwdziałanie, aby krąg państw posiadających broń jądrową nie powiększył się to nawet już nie hipokryzja, a bezczelność. A gadać to każdy potrafi, nie wiem za co oni dostali tego Nobla, bo wiadomo, że kółko wzajemnej adoracji tej broni nie pozbędzie się, nie mówiąc już o fasadowej roli ONZ.

  9. Docent

    Ta nagroda nie ma już żadnego znaczenia...

Reklama