Przemysł Zbrojeniowy
Pierwszy KTO z Jordanii
Biuro projektowe King Abdullah II Design and Development Bureau (KADDB) z Jordanii prowadzi badania rozwojowe i testy swojego najnowszego produktu. Jest nim, po raz pierwszy, kołowy transporter opancerzony w układzie 8x8, charakteryzujący się nietypowym, jak na ten rodzaj wozów bojowych, kształtem mającym mu zapewnić zwiększony poziom odporności na wybuch miny lub innego ładunku pod dnem czy kołem. Wcześniej zaprezentowano takie wozy jak Al-wahsh, Dester Iris, czy projekt transportera gąsienicowego Dawsar.
Nowy KTO nazwany Almared powstał w oparciu o sprawdzone rozwiązania podwozia od samochodów ciężarowych wysokiej mobilności Tatry 8x8 i osadzonym na nim stalowym kadłubie, co w połączeniu dało wóz o ochronie balistycznej na poziomie IV wg STANAG 4569 i możliwości dopancerzenia do poziomu V+. Czesi sprzedali Jordańczykom 50 podwozi w układzie 8×8, właśnie w celu badań i rozwoju nowych konstrukcji pojazdów opancerzonych.
W wozie zastosowano również zmodyfikowane dno kadłuba w kształcie litery V, zapewniające wyższy poziom ochrony przed minami czy improwizowanymi ładunkami wybuchowymi (IED).
Sam konwencjonalny układ konstrukcyjny złożony jest z umieszczonej z przodu wozu wysokoprężnej jednostki napędowej o mocy 420 KM z lewej strony i przedziału kierowania z prawej, przedziału dowodzenia umieszczonego za nimi oraz przedziału transportowego dla ośmioosobowego desantu w tyle kadłuba.
Masa pojazdu wynosi 25000 kg. Silnik sprzęgnięty jest z automatyczną sześciobiegową skrzynią. Pojazd na drodze utwardzonej osiąga prędkość do 110 km/h. Ma niezależne zawieszenie wszystkich kół (o dużej średnicy) co w połączeniu z możliwościami układu napędowego daje mu wysoką mobilność w zróżnicowanym terenie.
Desant opuszcza wóz za pomocą tylnej rampy (z umieszczonymi w niej dodatkowymi drzwiami) i ma do dyspozycji osiem (po cztery z każdej strony) okien z otworami strzelniczymi do prowadzenia ognia z wnętrza pojazdu. Nad przedziałem desantowym znajdują się ponadto cztery włazy otwierane na boki kadłuba.
Nad drugą, trzecią i czwartą para kół znajdują się zewnętrznie montowane i zdejmowane pojemniki na wyposażenie i dodatkowy osprzęt wozu.
Dowódca pojazdu ma do dyspozycji opancerzoną kopułkę z peryskopami, a jego przedział umieszczony jest tuż za silnikiem, co nie jest rozwiązaniem optymalnym biorąc pod uwagę dużą temperaturę otoczenia, nagrzewanie się przedniej płyty nadsilnikowej oraz odprowadzanie gorących spalin. Wpływają one na zniekształcanie pola widzenia przy obserwacji w przód. Jednak rozmieszczenie poszczególnych układów, czy nawet całych przedziałów, jest jeszcze w fazie badań, o czym świadczą różnice pomiędzy prezentowanymi modelami czy prototypami transportera.
W konstrukcji oprócz mobilności, zwiększonej odporności balistycznej i przeciwminowej, postawiono na zapewnienie wysokiej świadomości sytuacyjnej załodze i desantowi oraz modułowym rozwiązaniom, mającym na celu łatwe dostosowywanie wozu do dynamicznych wymagań pola walki.
Uzbrojenie wozu to - jak na razie - zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z 12,7 mm wkm M2 HB. Docelowo pojazd przystosowany będzie do montażu różnego rodzaju uzbrojenia, włącznie z 105 mm armatami czy moździerzami kalibru 120 mm.
Dotychczas badaniom poddawany jest transporter opancerzony, ale w planach jest powstanie różnych wersji, takich ja wozy wsparcia, dowodzenia, ewakuacji medycznej, czy dedykowane pojazdy rozpoznawcze i inżynieryjne. Transporter stanie się docelowym wozem tego typu w armii jordańskiej, a KADDB liczy też na duże zainteresowanie ze strony innych państw.
KrzysiekS
Niemiecka Puma wydaje się wyznaczać trend BWP oczywiście z PPK którego brak na dzień dzisiejszy. Właśnie tą drogę powinniśmy iść. Szybki mobilny dobrze opancerzony + PPK.
Marek
Krzysiu, ale Jordańczycy zbudowali sobie KTO. Czyli opancerzoną mobilną, ciężarówkę, która ma szybko, tanio i w miarę bezpiecznie wozić żołnierzy po pustyni. Więc nie bardzo wiem skąd wzięła Ci się tu niemiecka ciężka i gąsienicowa Puma, która służy do czegoś zupełnie innego? Obstalowali go sobie biorąc pod uwagę swój teren i ewentualne zagrożenia. Co z tego wyjdzie w praktyce, czas pokaże. Na razie nie widzę powodu, by się do jordańskiego pojazdu czepiać za bardzo.
PRS
Pierwsze spojrzenie na wizualizację i jakoś skojarzyło mi się z Tatrą... I rzeczywiście. Mocno eksponowana przednia dolna płyta. Będą chyba musieli ją dopancerzyć. Słaby silnik jak na dzisiejsze, najnowsze rozwiązania. Stąd pewnie wynika niewielka masa czyli zapewnie niska ochrona balistyczna. Mnie bardziej przekonuje ,,oryginalne" podejście Tatry do transportera piechoty. A tak mamy kolejnego ,,Rośka" - o słabej ochronie balistycznej z ograniczoną możliwością jej zwiększenia, uzbrojonego tylko w broń maszynową i z możliwością przewozu 8 osobowej drużyny (co jak pokazały obecne konflikty jest ilością niewystarczającą do efektywnego wykonywania zadań). Na plus (w stosunku do np. Rośka) dobre zawieszenie i zwiększona odporność na wybuchy min. Ale czy wystarczająca? Jak dla mnie to taki transporter Milicji do działań na Bliskim Wschodzie. Być może jest to kolejny etap do osiągnięcia możliwości zaprojektowania i budowy ,,prawdziwego KTO" własnymi siłami, metodą małych, ale skutecznych kroków, zbieranie doświadczeń, etc. Taką drogę pokazała np. Turcja. My po rozpoczęciu produkcji AMV (jakieś dwa lata po) już powinniśmy pracować nad nową wersją KTO mając świadomość niedoskonałości wozu z Siemianowic i z bagażem doświadczeń z Afganistanu (jak by nie było to bojowe użycie a nie misja ONZ). A tak brniemy w kolejne zamówienia wozu który w swojej klasie jest jednym z najsłabszych na świecie. I to jest dosłownie kasa wywalana w błoto.
anakonda
a jakie to masz czy tam miałes konflikty w naszej strefie klimatycznej na dodatek w zblizonych warunkach terytorialnych.Pustyni i konfliktu asymetrycznego nie licz
s
Nie przesadzajamy z tym, że rosomak jest słaby. Jest taki jak go sobie skonfigurowaliśmy a chyba każdy wie, że pancerz można upgade'ować. Nie chcesz pływać to dodajesz blach i jest to odwracalne. Te w Afganistanie sporo wytrzymywały.
miecio
Ciekawe jakie maja zwiazki zawodowe w tym KADDB ze co chwile wypuszczaja jakis swietny produkt albo modernizacje.
Andrzej Zasieczny
Na podstawie zamieszczonego rysunku w żadnym wypadku nie można twierdzić, że silnik umieszczono w przedniej lewej części kadłuba. Otóż umieszczone go w prawej przedniej części kadłuba. W górnej i bocznej ścianie przedziału silnikowego są doskonale widoczne żaluzje systemu wentylacji. Ponadto doskonale widać, że w lewej przedniej części kadłuba znajduje się stanowisko kierowcy, a za nim stanowisko dowódcy pojazdu.