Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątkowy przegląd prasy: PZL - Świdnik prezentuje prototyp śmigłowca AW149, polscy stronnicy Kima, 500 mln dla Doliny Lotniczej, Putin o zwycięstwie nad III Rzeszą

Śmigłowiec AW149 produkowany w Świdniku. Fot. AgustaWestland
Śmigłowiec AW149 produkowany w Świdniku. Fot. AgustaWestland

Najważniejsze artykuły z zakresu bezpieczeństwa w piątkowym przeglądzie prasy 



Dziennik Wschodni – Śmigła ze Świdnika dla polskiej armii -  PZL walczy o strategiczny kontrakt na dostawę wielozadaniowych śmigłowców dla polskiej armii. W zakładach PZL Świdnik zaprezentowano wczoraj nowy śmigłowiec AW-149. Pokazom przyglądali się parlamentarzyści. Stawka jest wysoka – duże zamówienie dla wojska. Prototypowy model AW-194 to najmłodsze dziecko włoskiego koncern Augusta Westland, do którego należą zakłady w Świdniku. Maszyna ze Świdnika startuje w przetargu na nowy śmigłowiec dla polskiej armii. - Wygrana w tym przetargu oznacza dla naszej firmy podwojenie produkcji. Czyli setki nowych miejsc pracy, plus tysiące w spółkach kooperujących – mówi Mieczysław Majewski, prezes zarządu PZL Agusta Westland. Na wczorajszy pokaz nowego śmigłowca przyjechali do Świdnika senatorowie z Komisji Obrony i Gospodarki Narodowej. - Przemiana, jaką przeszła ta fabryka, jest fascynująca – mówi Marek Ziółkowski, przewodniczący Senackiej Komisji Gospodarki Narodowej. – To wielki sukces ekonomiczny i technologiczny. Widzę t u znakomity potencjał na przyszłość. Parlamentarzyści odwiedzili nie tylko Świdnik. Udali się również do Mielca, gdzie powstaje śmigłowiec Black Hawk S70i, amerykańskiego koncernu Sikorsky Aircraft. To konkurent Agusty w wojskowym przetargu. W grze jest również Eurocopter z modelem EC 725. Agusta szuka wsparcia nie tylko wśród polityków. Poszukuje też partnerów do produkcji nowych maszyn. Firma podpisała w tej sprawie list intencyjny z kilkunastoma polskimi firmami z branży zbrojeniowej. Autor: Jacek Szydłowski

Więcej: Niemcy i Francja tną programy śmigłowcowe, Polska wręcz przeciwnie

Gazeta Wyborcza – Mali agenci Kima - Po co polskich stronnikach Korei Północnej pisze Marcin Kowalski. Północnokoreańska bezpieka pielęgnuje w Polsce towarzystwo zwolenników reżimu. Są w nim dyrektor z PKP, lekarz, były dyplomata i spec od samolotów bezzałogowych, który pisze dla Pjongjangu „opracowania". Towarzystwo Polsko-Koreańskie (TPK) działa od połowy lat 80. Jego członkowie spotykają się w ambasadzie KRLD na warszaws kim Mokotowie przy okazji prelekcji wygłaszanych przez politruków, a także z okazji ważnych rocznic, takich jak urodziny Kim Ir Sena, Kim Dżong Da czy rocznica zawarcia rozejmu na Półwyspie Koreańskim. Prócz tego organizują w polskich wsiach i miasteczkach wystawy rękodzieła, malarstwa i pokazy przyrządzania potraw kuchni koreańskiej. Formalną siedzibą TPK jest warszawskie mieszkanie prezesa, 80-let-niego Sławoja Guzowskiego. To emerytowany dyrektor PRL-owskich fabryk, autor biografii Kim Ir Sena.  Po co reżimowi ci ludzie? - Agenci działający w Polsce pod przykrywką dyplomatów muszą przedstawiać w centrali raporty – twierdzi ekspert od wywiadu, emerytowany pracownik MSZ. – Działacze towarzystwa są dla nich tzw. osobowymi źródłami informacji. - Wprzypadku ambasad państw „przewidywalnych" można zrobić rozróżnienie na dyplomatówprowadzących z czystymi intencjami podobne koła przyjaźni oraz agentów służb – mówi Vincent V. Severski, były oficer wywiadu, autorpowieści szpiegowskich. – Ambasady KRLD ten podział nie dotyczy, bo oni wszyscy działają tajnie. Agentura koreańska nie prowadzi jednak u nas większych akcji. Im raczej zależy na tym, żeby się wykazać dobrymi kontaktami z Polakami przed szefostwem w Pjongjangu i żeby na przyjęciu w ambasadzie nie było pustki. Autor: Marcin Kowalski

Więcej: Korea Północna stawia Stanom Zjednoczonym twarde warunki

Gazeta Polska Codziennie – Sikorski odciął nas od Europy - PiS krytykuje dzisiejszy szczyt z udziałem szefów dyplomacji Polski, Niemiec i Rosji. Dziś w Warszawie w ramach tzw. trójkąta kaliningradzkiego spotkają się ministrowie spraw zagranicznych Rosji, Niemiec i Polski: Siergiej Ławrow, Guido Westerwelle i Radosław Sikorski. – To spotkanie jest wyrazem radykalnej zmiany dotychczasowej polityki zagranicznej Polski – mówi „Codziennej" były wiceminister spraw zagranicznych, poseł PiS-u Witold Waszczykowski. Według polskiego MSZ–etu trójstronne rozmowy w Warszawie mają dotyczyć współpracy UE-Rosja i NATO-Rosja, możliwości współdziałania w ramach organizacji międzynarodowych, a także współpracy w regionie Morza Bałtyckiego. (…)W rozmowie z „Codzienną" poseł PiS-u Witold Waszczykowski negatywnie ocenia zamysł stojący za trójkątem królewieckim. – To, że te spotkania w ogóle mają miejsce, pokazuje, jak daleko zmieniła się polska polityka zagraniczna – zauważa. – Zanim PO doszła do władzy, dla wszystkich rządów i prezydentów RP kwestią priorytetową były relacje z państwami położonymi między Niemcami a Rosją. Dziś jest dokładnie na odwrót. Najważniejsza jest oś Berlin-Moskwa-Warszawa  – wyjaśnia Waszczykowski. Autor: Olga Alehno

Więcej: Kwestie energetyczne zdominują majowy szczyt Trójkąta Kaliningradzkiego w Warszawie?

Rzeczpospolita – 500 mln zł dla Doliny Lotniczej - Program InnoLot z powodzeniem wspiera polski przemysł lotniczy - relacjonuje Zbigniew Lentowicz. Pieniądze na lotnicze innowacje mają nadać rozmach rozwojowi branży w naszym kraju. W przyszłym tygodniu startuje rywalizacja firm o finansowe granty w ramach programu InnoLot. To polski odpowiednik europejskiego CleanSky -projektu, który w UE ma dać impuls rozwojowy branży związanej z awiacją i poprawić jej konkurencyjność w starciu ze światem. Umowa między Narodowym Centrum Badań i Rozwoju i firmami zrzeszonymi w Polskiej Platformie Technologicznej Lotnictwa koncentruje rozwojowe fundusze na programach, które uwzględniają obecny dorobek przemysłu i mają największe szanse na komercyjne wykorzystanie. W kraju przedsiębiorcy i NCBiR umówili się, że wspólnie przeznaczą pół miliarda złotych na wsparcie konkretnych projektów, które zakończą się wdrożeniami, budową prototypu i skierowaniem wyrobu do produkcji. – Na dotację mogą liczyć wyłącznie nowatorskie rozwiązania, sfinansowane przynajmniej w 40 procentach przez firmy, a więc rzeczywiście potrzebne i z gwarancjami na szybką komercjalizację – tłumaczy dr Tadeusz Gancarczyk, wiceszef komitetu sterującego InnoLot.

Więcej: ZM Tarnów bliżej nieba

Polska – Rosyjski pokaz siły w rocznicę zwycięstwa nad III Rzeszą - W przemówieniu Putin nawiązywał do imperialnych wspomnień. Zapewnił też, że Rosja dba o światowe bezpieczeństwo. (…) Jeszcze przed rozpoczęciem parady swoje krótkie wystąpienie wygłosił prezydent Rosji Władimir Putin. Rosyjski przywódca nie przegapił okazji, aby nawiązać do imperialnych wspomnień. Apelował również o pamięć o wielkim zwycięstwie. -Te tradycje (zwycięskiej walki) to przykład dla młodych pokoleń, które już nieraz to udowodniły, broniąc suwerenności i interesów ojczyzny – oznajmił. – Będziemy zawsze pamiętali, że to Rosja, Związek Radziecki, zniszczył nieludzkie, krwawe, aroganckie plany nazistów – podkreślił prezydent.  Autor: Michał Kołodyński

Więcej: Defilada w Moskwie z okazji Dnia Zwycięstwa – bez niespodzianek technicznych

Rzeczpospolita – Emeryturę zaginionego dostanie żona - Świadczenie trwa do śmierci i musi być realizowane - orzekł Sąd Najwyższy. Gdy świadczenie wojskowego zostało wstrzymane na skutek braku możliwości jego doręczenia, może zostać wypłacone rodzinie. Zdecydował tak Sąd Najwyższy, wyjaśniając wątpliwości sądu apelacyjnego. Mężczyzna miał prawo do emerytury wojskowej. Gdy zaginął, dyrektor Wojskowego Biura Emerytalnego wstrzymał wypłatę świadczenia (...) - Emerytura to prawo osobiste. Trwa do śmierci i musi być realizowane. Gdyby małżonkowie mieli wspólne konto, a żona miała upoważnienie do odbierania emerytury, nie byłoby problemu – podkreślał w ustnym uzasadnieniu sędzia Zbigniew Korzeniowski. Autor: Katarzyna Wójcik

(JG)
Reklama

Komentarze

    Reklama