Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątkowy przegląd prasy: kto uwolni polskiego fotoreportera? te zdjęcia nie powinny ujrzeć światła dziennego, Snowden dostał azyl, skąd alkohol na pokładzie wojskowej CASY?

Piątkowy przegląd prasy



Nasz Dziennik – Skąd ten alkohol? - Żandarmeria Wojskowa wyjaśnia, jak na wojskowym samolocie lecącym do Afganistanu znalazł się spory ładunek alkoholu - pisze Marcin Austyn (…)  - W sprawie prowadzone jest postępowanie. Wyjaśniamy wszelkie okoliczności tego zdarzenia, ale jest jeszcze za wcześnie, by informować o jego szczegółach – powiedział nam ppłk Marcin Wiącek, rzecznik Żandarmerii Wojskowej. Jak dodał, w sprawie zostały podjęte liczne czynności, w tym m.in. polegające na zabezpieczeniu ujawnionego materiału. Substancje znajdujące się w butelkach zostaną też zbadane laboratoryjnie po to, by jednoznacznie określić, co się w nich znajdowało. Tego rodzaju czynności są niezbędne, bo odnaleziony alkohol nie znajdował się w oryginalnych butelkach.

Więcej: Żandarmeria Wojskowa upamiętniła bohaterów

Gazeta Wyborcza – Syria. Kto uwolni Marcina Sudera - Bejrut 34-letni polski fotoreporter Marcin Suder został porwany przez zamaskowanych sprawców 24 lipca rano z centrum prasowego w Sarakib, gdzie nocował - relacjonuje Rima Marrouch . Manhal Barisz opiekuje się centrum, podczas napadu został pobity. – To była fachowa robota. Może trzy-cztery minuty i było po wszystkim – opowiada „Gazecie". Jeszcze tego samego dnia, kiedy uprowadzili Marcina, Barisz poszedł do sądu religijnego, który orzeka na podstawie prawa muzułmańskiego – szariatu. To jedyna realna dziś władza sądownicza w mieście. – Oskarżyłem pewną ekstremistyczną grupę o porwanie i powiedziałem, że Marcin ma wrócić – mówi Barisz. -Lider tej grupy odpowiedział, że kiedy oni porywają ludzi, to robią to publicznie i nie muszą się kryć. I zagroził, że jeśli jeszcze raz ich oskarżę, to utną mi głowę (…) Współpracownik Barisza, który też był w biurze podczas porwania Sudera, podejrzewa, że w napadzie brał udział mieszkaniec miasteczka. – To człowiek związany z bojownikami spoza Syrii. Można go było rozpoznać mimo zakrytej twarzy – tłumaczy (…) Marcin pomagał nam nosić rannych do szpitala polowego, wyciągać zasypanych spod gruzów – opowiada Barisz. Ale dowodów n ie ma. – Wśród porywaczy na pewno byli bojownicy spoza Syrii. Jeden mówił z akcentem z Zatoki Perskiej, najprawdopodobniej z Arabii Saudyjskiej. Drugi – z akcentem z krajów Maghrebu, ale nie jestem pewien: Algierii lub Tunezji – opowiada Barisz.

Więcej: Nawet 80 mld dolarów – koszty wojny domowej w Syrii

Gazeta Polska Codziennie – Skandal w ABW - Zdjęcia z zatrzymania rzekomego wspólnika Brunona K. przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego, które pojawiły się na portalu TVN24.pl, zostały zrobione z budynku, z którego ewakuowano mieszkańców – ustaliła „Codzienna". – Te zdjęcia nie powinny ujrzeć światła dziennego – mówi pragnący zachować anonimowość funkcjonariusz ABW.Jeżeli zdjęcia ABW przedostały się do mediów, to jest to przestępstwo, złamanie wewnętrznych zarządzeń Agencji – powiedział w rozmowie z portalem Niezależna.pl wysoki rangą funkcjonariusz A BW. To właśnie Niezależna.pl jako pierwsza pisała o ekspresowym tempie, w jakim stacja TVN24 uzyskała informacje o zatrzymaniu lub ewakuacji. (…) – Do ewakuacji zostały wskazane trzy budynki bezpośrednio sąsiadujące z nieruchomością. Ewakuacja trwała do czasu zabezpieczenia materiałów wybuchowych, później mieszkańcy mogli wrócić do domu – mówi „Codziennej" rzecznik ABW ppłk Maciej Karczyński. Zapewnia, że zdjęcia opublikowane przez TVN24 nie zostały wykonane przez funkcjonariuszy Agencji. Jak wynika z ustaleń „Codziennej", nagranie opublikowane na stronie TVN24.pl wykonano z budynku bezpośrednio przylegającego do nieruchomości, w której zatrzymano podejrzanego.

Więcej: Podejrzany o współpracę z Brunonem K. usłyszy zarzuty nielegalnego posiadania broni i materiałów wybuchowych

Gazeta Wyborcza – Snowden wszedł do Rosji - Były pracownik CIA i Agencji Bezpieczeństwa Narodowego dostał tymczasowy azyl – na rok – i opuścił strefę tranzytową moskiewskiego lotniska Szeremietiewo - relacjonuje pisze Wacław Radziwinowicz.. Waszyngton jest wściekły i zagroził, że prezydent Barack Obama może odwołać swój przyjazd na szczyt państw G20 w Rosji. Wydany przez rosyjską Federalną Służbę Migracyjną dokument potwierdzający przyznanie azylu przekazał Amerykaninowi Anatolij Kuczerena, zbliżony do Kremla adwokat, który pomaga zbiegowi z USA. Z tym papierem Snowden,którego amerykański paszport unieważniły władze Stanów Zjednoczonych, mógł legalnie przekroczyć granicę Rosji i opuścić formalnie eksterytorialną strefę tranzytową Szeremietiewa. Od 23 czerwca miał mieszkać tam w mikroskopijnej kajucie lotniskowego hotelu kapsułowego (choć nikt z pracowników go tam nie widział).

Więcej: Niemieckie służby „ucho w ucho” z Amerykanami, czyli rewelacje Edwarda Snowdena – tradycyjnie w Der Spiegel

Nasz Dziennik – Pentagon zaciska pasa - Pentagon ma w ciągu 10 lat zaoszczędzić prawie bilion dolarów - pisze Piotr Falkowski. Sekretarz obrony USA Chuck Hagel zadeklarował w środę, że zrealizuje nowy program redukcji wydatków zbrojeniowych o 40 mld dolarów. Ostrzegł jednak, że wymagane prawem cięcia mogą zagrozić strategii obronnej państwa. Przedstawiony raport na temat planowanej restrukturyzacji finansowania sił zbrojnych zakłada możliwość dodatkowego zmniejszenia liczebności wojsk lądowych do poziomu najniższego od chwili rozpoczęcia się drugiej wojny światowej.

Więcej: Mimo protestów Amerykanie kupują rosyjskie śmigłowce dla Afganistanu

Rzeczpospolita – Nie stawiajmy Ukrainie zbyt twardych warunków - Paradoksalnie prozachodnie cele przywódców pomarańczowej rewolucji ma szansę wcielić w życie Wiktor Janukowycz, czyli jej negatywny bohater - przekonuje Jerzy Haszczyński. Wybuchła ona dlatego, że na korzyść Janukowycza sfałszowano wyniki wyborów. Za cztery miesiące okaże się, czy Ukraina zwiąże się silnymi więzami z Zachodem – wtedy wyjaśni się, czy prezydent Janukowycz podpisze porozumienie z UE. Jeżeli tak, to Ukraina będzie jedną nogą na Zachodzie. Co ważniejsze – nawet jedną nogą nie będzie już mogła być w związku gospodarczym, który buduje Rosja (…)

(JG)

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama