Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątkowy przegląd prasy: Desant z Kaliningradu może wylądować w Gdańsku; Dla kogo pracują polscy najemnicy?; Che Guevara Donbasu; Na Krymie rządzi mafia; Szerokopasmowa komunikacja dla wojska od WB Electronics

Fot. mil.ru
Fot. mil.ru

Przegląd prasy pod kątem obronności. 

Nasz Dziennik, Piotr Falkowski, Desant w mig:  Modernizacja polskiej Marynarki Wojennej będzie kosztowała 17 mld złotych. To niewiele w porównaniu np. z programami obrony powietrznej i antyrakietowej. (…) Tymczasem Rosjanie rozwijają najnowocześniejsze metody ofensywne, utrzymując w enklawie kaliningradzkiej najbardziej skoncentrowane siły wojskowe w całej Federacji. (…) Polska jednak nie spieszy się z modernizacją Marynarki Wojennej i zakupami sprzętu. (…) Komandor por. rez. Ernest Lichocki wyjaśnia  - Siły desantowe Federacji Rosyjskiej są w stanie za jednym zamachem przerzucić brygadę wojsk w nasz rejon. Pierwszy desant z Bałtyjska w sile batalionu można wysadzić na polskim wybrzeżu w ciągu półtorej godziny (…) Atak na pobliskie Trójmiasto oznaczałby blokadę kluczowego węzła transportowego dużego ośrodka przemysłowego, w tym rafinerii.

Polska, Anita Czupryn, Najemnicy. Dla kogo pracują polscy żołnierze?: Bogaci szejkowie z Dubaju zatrudniają białych ochroniarzy z Europy Środkowo-Wschodniej, w tym polskich byłych żołnierzy z jednostek specjalnych, bo to świadczy o wysokim statusie. (…)Prawdziwi najemnicy, świetnie wyszkoleni ludzie wywodzący się z elitarnych jednostek zarabiają za granicą ogromne pieniądze, ale się tym nie chwalą. (…)Nieoficjalnie mówi się, że można podjąć kontrakty np. u wybrzeży Somalii na rejsach towarowych, gdzie działają różne firmy, głównie brytyjskie, ale powstały też i malutkie polskie (…)Wśród polskich najemników zdarzają się oczywiście i tacy wariaci, którzy pchają się w strefy konfliktów, ale za ochronę VIP-a, konwojowanie ważnych dokumentów czy sprzętu otrzymują 500 funtów za dobę.

Puls Biznesu, Katarzyna Kapczyńska, WB Electronics uzbroi wojsko w... nowoczesne radia:  System komunikacji może pomóc wygrać niejedną bitwę, a nawet wojnę. A jeśli wróg zniszczy maszty czy satelitę? (…) WB Electronics do budowy radiostacji wykorzystał tzw. modulację OFDM, dzięki której w cywilu działa na przykład Wi-Fi czy LTE. (…)  W pierwszej kolejności nowoczesne radiostacje trafią do polskiej armii w ramach programu Tytan, obejmującego wyposażenie, umundurowanie i uzbrojenie żołnierza przyszłości.

Rzeczpospolita, Andriej Piontkowski, Nowy wspaniały świat Putina: Ambicja rosyjskiego przywódcy nie jest efektem patologicznego pragnienia władzy. To skutek całkowicie realnych obaw o własne bezpieczeństwo - pisze politolog. (…) Wszystkie działania podporządkowane są temu, by Putin mógł rządzić Rosją do końca swego życia. (…) Doskonale rozumie prawa systemu autokratycznego, który pomagał odbudować w Rosji - systemu, w którym przywódcy tacy jak pułkownik Muammar Kaddafi z Libii czy Saddam Husajn z Iraku, tracąc władzę, muszą ukrywać się w kanałach czy bunkrach, skąd potem wyciągani są na egzekucję. (…) Putin bał się, że droga Ukrainy do europejskiego modelu ekonomicznej i politycznej konkurencji wywoła podobne żądania także w Rosji.

Dziennik Gazeta prawna, Zbigniew Parafinowicz, Che Guevara Donbasu: Na Wschodzie są już nowe elity. Bo to broń rodzi władzę. (…)Wielki biznes będzie chciał ich (…) wykorzystać do walki po swojej stronie. Do ochrony własnych kombinatów. Jak jednak mówi przysłowie powtarzane przez rosyjskich dyplomatów: „wintowka rożdajet włast" - broń rodzi władzę. (…) Rebelia zrywa się ze smyczy. (…) Agenci wywiadu, (…) byli spadochroniarze, niespełnieni politolodzy, dawni korespondenci wojenni z Kaukazu(…) Stają się lokalnymi Che Guevarami. Szaleńcami walczącymi na własny rachunek, niezależnie od tego, co myśli o nich miejscowa ludność. (…)Później doszli wzbudzający największą grozę „ochotnicy" z Czeczenii i Inguszetii. Te modele się mieszają. Mutują, rywalizują, walczą między sobą.

Gazeta Polska Codziennie, Olga Alehno, Krym opanowany przez mafię: Po okupacji ukraińskiego półwyspu władze w Moskwie próbują reanimować Krym i zamierzają utworzyć na nim specjalną strefę hazardową.- Ten teren stał się łakomym kąskiem dla rosyjskich gangów - uważają eksperci.(…)  Rosja chce skierować inwestycje na okupowany przez nią ukraiński półwysep, zmniejszyć bezrobocie(…), kompensować straty od zepsutego sezonu turystycznego oraz udzielić wsparcia lokalnym hotelom i restauracjom. (…) gangi są zainteresowane nie tylko podziałem miliardowych inwestycji władz w Moskwie, ale również możliwościami, jakie daje im pozycja stacjonującej w Sewastopolu rosyjskiej Floty Czarnomorskiej. - Jej marynarze są zaangażowani w różnego rodzaju przemyt.

Rzeczpospolita, Jędrzej Bielecki, Doradca Busha: Al-Kaida nas zaskoczyła: Stephen Hadley: Gdyby Obama interweniował w Syrii, dziś Irak byłby bezpieczny, sugeruje doradca ds. bezpieczeństwa narodowego George'a W. Busha w latach 2005-2009.(...)
Irak kosztował już Amerykę 1,5 biliona dolarów, tyle, co zjednoczenie Niemiec. Czy to nie jest gigantyczne marnotrawstwo środków, skoro kraj znów wymyka się spod kontroli USA?
To są zupełnie inne sytuacje. Związek Radziecki dobrowolnie wycofał się ze wschodnich Niemiec, zgodził się na zjednoczenie, a nowe Niemcy znalazły bezpieczną przystań w Unii i NATO. W Iraku popełniliśmy błędy, ale przede wszystkim kraj padł ofiarą swojego otoczenia: wojny w Syrii, trudnego sąsiedztwa z Iranem i niełatwych stosunków z Turcją. Także kraje sunnickie nie chciały się pogodzić z sytuacją w Iraku po upadku Saddama.

Nasz Dziennik, Nadaktywni agenci: Niemieckie służby notują wzmożoną działalność rosyjskiego wywiadu w RFN. (…) Rosyjskie służby prowadzą intensywną działalność wywiadowczą, koncentrując się na analizie możliwych konsekwencji politycznych, wojskowych i gospodarczych konfliktu o Ukrainę. (…) Rosyjscy agenci gromadzą też informacje o niemieckiej i europejskiej polityce energetycznej. (…) Rosyjskie służby starają się ponadto wpływać na opinię publiczną w Niemczech, propagując rosyjski punkt widzenia na wydarzenia na Ukrainie/

Reklama

Komentarze (1)

  1. say69mat

    @def24.pl: /.../(…) Komandor por. rez. Ernest Lichocki wyjaśnia - Siły desantowe Federacji Rosyjskiej są w stanie za jednym zamachem przerzucić brygadę wojsk w nasz rejon. Pierwszy desant z Bałtyjska w sile batalionu można wysadzić na polskim wybrzeżu w ciągu półtorej godziny (…) Atak na pobliskie Trójmiasto oznaczałby blokadę kluczowego węzła transportowego dużego ośrodka przemysłowego, w tym rafinerii./.../ say69mat: W naszym MON-ie, jak i wśród politycznych elit naszego kraju najprawdopodobniej rządzi święte przekonanie, że to sam fakt przynależności do Sojuszu. Gwarantuje naszemu krajowi pełnię bezpieczeństwa, w zakresie integralności terytorialnej. Tak jakby nie dostrzegając, że obecnie Sojusz. M.in wskutek wyraźnej redukcji potencjału militarnego wśród państw członkowskich. Nie ma takiego samego potencjału odstraszania, jak na początku lat dziewięćdziesiątych ubiegłego stulecia. To nie jest ten sam Sojusz z czasów upadku ZSRR. Zarazem nasze elity nie doceniają determinacji rosyjskich elit celem restytucji potęgi Federacji Rosyjskiej. Budowanej na miarę potęgi ZSRR, z czasów jej niechlubnej świetności. Wystarczy zwrócić uwagę na fenomenalny sposób, w jaki FR rozgrywa konflikt w Syrii. W celu budowania i eskalacji napięcia w regionie. Przecież inwazja sił tzw. dżichadystów z ISIL w Iraku, zbiega się w czasie. Z analogiczną intensyfikacją działań zbrojnych podejmowanych przez tzw. 'separatystów' na terytorium Donbasu. Pojawia się pytanie, czy to li tylko ... przypadek???

    1. antylobbysta

      Ten batalion to już jest w tym rejonie i prowadzi skuteczne rozpoznanie.Kto kontroluje poruszających się rosjan po za strefę ruchu przygranicznego, nikt. Rebelianci ze wschodniego przygranicza z Ukrainą, taki scenariusz '' w naszym rejonie'' - p.kmdr Lichocki, dzisiaj może być bardziej realny niż ten z ćwiczenia w 3Fo, który pan przywołuje.

Reklama