Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątek z Defence24.pl: Rosyjski atak hakerski na Bundestag; Kto nowym szefem AW?; OT w obronie cyberprzestrzeni; Państwo Islamskie użyło iperytu?; Amerykańskie bombowce nad Koreą Południową

Fot. Staff Sgt. Bennie J. Davis III (USAF)
Fot. Staff Sgt. Bennie J. Davis III (USAF)

Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Bartosz T. Wieliński, Gazeta Wyborcza, "Cyberwojna rosyjsko - niemiecka": Niemieckie służby poinformowały o próbach ataku hakerskiego na Bundestag. Eksperci zauważają, że za atakiem stali najprawdopodobniej rosyjscy hakerzy. "Między 15 a 24 sierpnia na serwery parlamentu płynęły maile z kwatery głównej NATO. Były to jednak hakerskie fałszywki. Wiadomości zawierały link, po którego kliknięciu w komputerze instalował się trojan, wirus pozwalający zdalnie przeglądać zawartość dysków, czytać e-maile, przechwycić hasła. Większość maili wyłapały filtry na serwerze, jednak administracja Bundestagu rozesłała posłom instrukcje z listami podejrzanych maili, które należy skasować, bo część wiadomości mogła przejść przez filtry."


Izabela Kacprzak, Rzeczpospolita, "Konflikt szefów Agencji Wywiadu": Zaskakujące odejście płk. Grzegorza Małeckiego zrodziło wiele pytań. Powodem odejścia miał być konflikt z zastępcą AW - Piotrem Krawczykiem - który jako zaufany człowiek ministra koordynatora Mariusza Kamińskiego, miał duży wpływ na funkcjonowanie polskiego wywiadu cywilnego. Nie wiadomo jeszcze kto pokieruje AW, jednakże nieoficjalnie mówi się o powołaniu na tę funkcję Piotra Krawczyka.


RAS, Gazeta Polska Codziennie. "Cyberobrona narodowa": Zapowiedź rozpoczęcia szkolenia Obrony Terytorialnej z zakresu cyberbezpieczeństwa. Szkolenia przeprowadza stowarzyszenie Polska Obywatelska Cyberobrona.  "Szkolenie obejmie zarówno teorię, jak i praktykę. Sprawdzane będą m.in. działania w cyberprzestrzeni możliwe doprowadzenia przez Obronę Terytorialną w odpowiedzi na dezinformację i propagandę potencjalnego przeciwnika - poinformowało Ministerstwo Obrony."


PAP, Nasz Dziennik, "Gaz musztardowy w rękach dżihadystów": Pentagon bada części pocisku, w którym najprawdopodobniej znajdował się iperyt.  "Gdyby badania potwierdziły podejrzenia, byłby to pierwszy przypadek użycia broni chemicznej przeciwko siłom koalicji w Iraku. W bazie stacjonuje kilkuset żołnierzy USA. Państwo Islamskie miało już stosować gaz musztardowy w ubiegłym roku podczas walk z siłami kurdyjskimi w Iraku, a wcześniej w Syrii. Mosul, drugie pod względem wielkości miasto w Iraku, jest od dwóch lat opanowane przez dżihadystów"


Och, Dziennik Trybuna, "Waszyngton znów straszy Kima": Amerykańska reakcja na próby jądrowe Korei Północnej. "Dwa amerykańskie bombowce strategiczne B-1B znów przeleciały nad terytorium Korei Południowej. Ale obawiać ma się ich Kim Dong Un, władca Korei Północnej. Taki lot z odległej o ok. 6 tyś. km wyspy Guam, bombowce B-1B odbyty już 13 września, kiedy przeleciały nad bazą lotniczą Osan w Korei Południowej, około 70 km na południe od granicy z Koreą Północną. Tym razem jeden z B-1B wylądował w bazie lotniczej 40 km na południe od Seulu. Loty amerykańskie mają wzbudzić na Południu poczucie zaufania do sojusznika amerykańskiego. To był drugi pokaz siły w odpowiedzi na próbę jądrową Północy z 9 września, najsilniejszą z dotychczasowych, szacowaną na 10 kiloton."


Newseria, Gazeta Finansowa, "Polski przemysł obronny ważną częścią gospodarki": "Przemysł obronny ma w Polsce stać się jednym z kół zamachowych gospodarki. Z punktu widzenia bezpieczeństwa i samej gospodarki istotne jest wspieranie rodzimego biznesu [...] Oferta polskich producentów niczym nie ustępuje ofercie zagranicznych firm zbrojeniowych. PZL-Swidnik podczas targów MSPO zaprezentował śmigłowiec wielozadaniowy AW-149 oraz śmigłowiec wsparcia bojowego W-3 PL Głuszec z opcją nowego uzbrojenia."

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. ppp

    Od kiedy PZL Świdnik jest polskim producentem? Czyżbym nie wiedział o czymś? To, że zakład jest zlokalizowany w Polsce i pracują w nim polski robotnicy, Nie znaczy że jest polski. Dlaczego nikt nie mówił w takim razie, że japońskie firmy produkujące sprzęt w polsce są polskie?

Reklama