Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Piątek z Defence24.pl: Kamiński z poświadczeniem bezpieczeństwa i nowymi uprawnieniami; MON uzależnia decyzję ws. Caracali od offsetu; Bałkany pod wpływem IS?; Rosja negatywnie o Czarnogórze w NATO

Fot. Airbus Helicopters
Fot. Airbus Helicopters

Piątkowy przegląd prasy pod kątem bezpieczeństwa i obronności.

Wojciech Czuchnowski, Gazeta Wyborcza, "Super - Kamiński": Minister - koordynator Mariusz Kamiński, po otrzymaniu aktu łaski od prezydenta Dudy, otrzymał od premier Szydło dostęp do informacji niejawnych i tym samym może rozpocząć wykonywanie swoich obowiązków."Obecny koordynator ma największe uprawnienia ze wszystkich urzędników, którzy dotąd pełnili tę funkcję, to są uprawnienia równe szefom służb, mam wątpliwości, czy można je było nadać rozporządzeniem, czy też nie powinno się ustawą stworzyć osobnego resortu - mówi Zbigniew Siemiątkowski, za którego czasów po raz pierwszy powołany został urząd koordynatora."


Zbigniew Lentowicz, Rzeczpospolita, "Co z przetargiem na śmigłowce": MON zapowiada, że decyzja w sprawie przetargu na śmigłowce wielozadaniowe zostanie podjęta po przeprowadzenia negocjacji w sprawie offsetu. Jeśli one nie będą pozytywne, MON ponownie rozpisze przetarg. Wiceminister Bartosz Kownacki, podczas posiedzenia komisji obrony narodowej przekonywał, że deklaracje Airbus Helicopters w sprawie offsetu nie są poparte żadnymi istotnymi gwarantami.


Mariusz Janik, Dziennik Gazeta Prawna, "Miękkie podbrzusze Europy": Bałkany są najbardziej podatnym terenem na wpływy Państwa Islamskiego. Wszystko przez muzułmanów z byłej Jugosławii, którzy stopniowo się radykalizują. Niestabilny politycznie region może być punktem zapalnym. Bośniackie służby specjalne próbują sobie poradzić z tym problemem.


Konrad Wysocki, Gazeta Polska Codziennie, "Rosja grozi NATO konfrontacją":  Przystąpienie Czarnogóry do Traktatu Północnoatlantyckiego budzi wielkie poruszenie w Federacji Rosyjskiej. W obecnej sytuacji geopolitycznej, Rosja nie zamierza pozostawić tego wydarzenia bez odpowiedzi. "Rosyjskie władze są negatywnie nastawione do powiększenia szeregów NATO. Jak informowaliśmy w 'Codziennej', rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow stwierdził w środę: 'Dalsza ekspansja NATO na wschód Europy zmusi Rosję do zapewnienia swoich interesów bezpieczeństwa'. 'Decyzja Sojuszu może spotkać się z odpowiednimi konsekwencjami z naszej strony. Inicjatywa dołączenia Czarnogóry do NATO niesie ze sobą duże ryzyko wzajemnej konfrontacji' – to z kolei fragment oświadczenia rzeczniczki rosyjskiej dyplomacji Marii Zacharowej. Również przewodniczący Komitetu Rady Federacji ds. Obronności i Bezpieczeństwa Wiktor Ozerow zagroził, że po włączeniu Czarnogóry do NATO zerwane zostaną wszystkie porozumienia wojskowo-techniczne między Moskwą a Podgoricą. – Wtedy tego typu współpraca nie będzie miała sensu – powiedział polityk."


Piotr Falkowski, Nasz Dziennik, "Manewry przy rubieży": Afganistan pomimo tylu lat, ciągle jest niedokończoną kwestią NATO. Na najbliższym szczycie NATO w Warszawie, zostaną podjęte decyzje dotyczące dalszego udziału wojsk sojuszniczych w Afganistanie oraz finansowaniu ich. Najprawdopodobniej żołnierze Sojuszu pozostaną w Afganistanie do 2020 roku. "Wojska Sojuszu pozostaną w Afganistanie przynajmniej do końca przyszłego roku. Misja 'Resolute Support' to pozostałość po wielkiej międzynarodowej operacji ISAF z udziałem m.in. polskich żołnierzy zakończonej w 2014 roku. Większość państw europejskich już nie uczestniczy w tym przedsięwzięciu, lecz jest to wciąż jeden z punktów na świecie, gdzie NATO jest obecne i zaangażowane. Co najmniej do końca przyszłego roku pozostanie tam 12 tys. zagranicznych żołnierzy prowadzących szkolenia i ćwiczenia dla armii afgańskiej, w tym szkolenie nowo tworzonych afgańskich sił powietrznych. Obecnie działania te prowadzą głównie Amerykanie, a państwa europejskie zastąpili bardzo liczni Gruzini."

Reklama

Komentarze

    Reklama