Przemysł Zbrojeniowy
PGZ o przetargu na autobusy. "Nie ma zagrożenia dla przyszłości Autosana"

Polska Grupa Zbrojeniowa w wydanym komunikacie odniosła się do sytuacji zakładów Autosan w kontekście przetargu zorganizowanego przez 2. Regionalną Bazę Logistyczną. PGZ podkreśla, że dzięki kolejnym zamówieniom, między innymi z rynku cywilnego Autosan ma zapewnione zlecenia produkcyjne na co najmniej kilka miesięcy i nie ma zagrożenia dla przyszłości spółki.
"Sytuacja z ubiegłego tygodnia rzeczywiście była niedopuszczalna, stąd decyzja o natychmiastowym zwolnieniu odpowiedzialnego za dostarczenie oferty dyrektora handlu i marketingu Autosan Sp. z o.o. oraz podjęcie wewnętrznej procedury kontrolnej, dotyczącej sposobów realizacji tego typu działań w spółce" - podkreślił cytowany w sobotnim komunikacie Prezes Zarządu Polskiej Grupy Zbrojeniowej Błażej Wojnicz. Jak poinformowało w środę RMF FM, złożenie oferty na autobusy w przetargu organizowanym przez 2. Regionalną Bazę Logistyczną około 20 minut po terminie pozbawiło spółkę szansy otrzymania zamówienia dla Wojska Polskiego.
Prezes PGZ zapewnił jednocześnie, że "to, co się stało, absolutnie nie oznacza jednak jakiegokolwiek zagrożenia dla przyszłości zakładu, który stale rozwija swoją ofertę produktową i regularnie zdobywa kolejne zamówienia z bardzo konkurencyjnego rynku cywilnego". "Oczywiście lepiej byłoby zdobyć także zamówienie z 2. Regionalnej Bazy Logistycznej, ale jego brak nie przekreśli możliwości dalszego rozwoju zakładu" - podkreślił prezes PGZ.
Jak czytamy w komunikacie, w świetle obowiązujących przepisów prawa, spółka nie mogła odwoływać się od wyniku przetargu ogłoszonego przez 2. Regionalną Bazę Logistyczną, gdyż złożenie oferty po upływie oznaczonego terminu jest równoznaczne z jej niezłożeniem; niebędący stroną Autosan nie mógł dochodzić swoich racji na zasadach przysługujących uczestnikom postępowania.
Według PGZ od początku roku, firma sprzedała i zakontraktowała 41 pojazdów. Wiadomo też, że złożyła najkorzystniejszą ofertę w postępowaniach na kolejnych 17 autobusów, a stosowne umowy zostaną podpisane jeszcze we wrześniu. Autosan startuje także w kolejnych przetargach, których przedmiotem jest łącznie 38 autobusów.
Czytaj też: Szydło: Oczekuję na wyjaśnienie sprawy Autosana
Zdajemy sobie sprawę, że to, co udało się zrobić dotychczas jest tylko początkiem całego procesu wychodzenia spółki na prostą, ale fakt, że w porównaniu do sytuacji z czerwca 2016 r. w połowie 2017 r. Autosan odnotował przychody o prawie 54 proc. wyższe dobrze ilustruje wyraźną tendencję pozytywną (...) Oczywiście lepiej byłoby zdobyć także zamówienie z 2. Regionalnej Bazy Logistycznej, ale jego brak nie przekreśli możliwości dalszego rozwoju zakładu
Jak podkreślono w komunikacie, spółka rozpoczęła także aktywną działalność biznesową na rynku produktów wojskowych i obecnie realizuje kontrakty na łączną sumę ponad 4 mln zł oraz uczestniczy w kolejnych postępowaniach o łącznej wartości ponad 10 mln zł; dzięki współpracy z innymi podmiotami Polskiej Grupy Zbrojeniowej, Autosan uczestniczy m.in. w projekcie budowy kontenerów dla Wojsk Obrony Terytorialnej oraz Mobilnych Opakowań Broni.
Z kolei w ramach prac badawczo-rozwojowych Autosan rozwija między innymi model autobusu elektrycznego. Na ten cel przeznaczono w 2017 roku 1,5 mln zł. Kolejne zamówienia i rozwój oferty produktowej spowodowały, że po raz pierwszy od lat w spółce wzrosło zatrudnienie, a jej obecna załoga liczy ponad 360 osób.
W komunikacie prezes PGZ wyjaśnia również okoliczności modyfikacji początkowej wersji oświadczenia prezesa Autosanu. "Pierwotne zapisy o tym, że sam udział w postępowaniu nie gwarantuje wygranej, a spółka aktualnie nie posiada w swojej ofercie preferowanych w tym postępowaniu autobusów wysokopodwoziowych wynikał z pewnej przesadnej ostrożności. Logicznie poprawne stanowisko, sformułowano jednak na tyle niezręcznie, że część odbiorców zrozumiała je niewłaściwie i założyła, że Autosan nie mógł wygrać postępowania" - podkreśla Błażej Wojnicz.
W pierwotnej wersji komunikatu prezes Autosanu napisał, że "samo złożenie oferty nie przesądza o wygraniu przetargu, bo kryteria przedmiotowego zamówienia, premiowały dostawców, posiadających w ofercie autobusy wysokopodłogowe, których Autosan obecnie nie produkuje".
Według władz PGZ w rzeczywistości sytuacja wygląda tak, że licząc się z mniejszą liczbą punktów za specyfikację techniczną, spółka zamierzała powalczyć o zwycięstwo korzystniejszymi od konkurencji warunkami cenowymi. "Chciałbym zatem wyraźnie podkreślić, że spółka była i jest w stanie wykonać autobusy, które były przedmiotem zamówienia" - zaznaczył prezes Wojnicz.
JP/PAP
Zobacz też: Wojnicz: W przetargu na autobusy mogło dojść do działania przestępczego [Defence24.pl TV]
Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.