- Wiadomości
Patrioty dla Polski w dwóch fazach. MON podpisał porozumienie [KOMENTARZ]
Minister Obrony Narodowej Antoni Macierewicz poinformował o podpisaniu memorandum w sprawie dostaw zestawów przeciwlotniczych i przeciwrakietowych Patriot. Pierwsze baterie miałyby trafić do Polski w 2022 roku.
Zgodnie z deklaracją szefa MON w porozumieniu stwierdzono, że Stany Zjednoczone zgadzają się na sprzedaż baterii Patriot w dokładnie takiej konfiguracji, jak będą używać wojska USA, z systemem IBCS i radarem opartym na azotku galu. Minister zaznaczył, że ta konfiguracja jest „specjalnie dostosowana” do polskich wymogów z uwagi na zagrożenie ze strony rosyjskich rakiet Iskander, które muszą być „skutecznie zwalczane przez rakiety Patriot”.
Według treści memorandum Departament Obrony USA zamierza realizować polskie zapotrzebowanie na zestawy Patriot w dwóch fazach. W ramach pierwszej, do końca 2017 roku Wojska Lądowe planują przekazać Polsce ofertę (LOA) na konfigurację US Army obejmującą cztery jednostki ogniowe w konfiguracji 3+ wraz z pociskami PAC-3 MSE i IBCS. „Stany Zjednoczone nie są w stanie dostarczyć bieżących radarów w konfiguracji PATRIOT w celu wypożyczenia lub późniejszego odkupu” – czytamy w dokumencie.
LOA (Letter of Acceptance) to odpowiedź na polskie zapytanie (Letter of Request) w sprawie międzyrządowego zakupu systemów Patriot w trybie Foreign Military Sales. Odpowiedź jest wystosowywana przez rząd amerykański, i jej zatwierdzenie (podpisanie) przez władze Polski i USA jest równoznaczne z podpisaniem międzyrządowej umowy dostaw. Kontrakty na zakup poszczególnych elementów (np. pocisków), jak w każdym podobnym wypadku zawiera bowiem z amerykańskimi firmami Departament Obrony USA. Z kolei umowa offsetowa podpisywana jest przez polski rząd z zagranicznym dostawcą (przedsiębiorcą). W programie Wisła głównym offsetodawcą jest koncern Raytheon.
Przewidywany czas dostawy to rok 2022, osiągnięcie gotowości operacyjnej to 2023 rok. Konfiguracja 3+ z systemem IBCS oznacza, że nowe baterie będą dysponować od początku nową architekturą zarządzania obroną powietrzną, ale przypuszczalnie nie będą wyposażone w radar dookólny. Amerykanie nie wybrali bowiem docelowego sensora dla swojej obrony powietrznej w programie LTAMDS. Pod uwagę brana jest zarówno głęboka modernizacja stacji systemu Patriot, jak i wdrożenie nowego radaru na przykład oferowanego przez Raytheon lub Lockheed Martin.
W drugim etapie programu, na podstawie wymagań programu Wisła przedstawionych przez MON i prowadzonej procedury FMS, w ramach odpowiednich przepisów Amerykanie zamierzają kontynuować integrację radarów dookólnych, pocisków SkyCeptor i „polskich sensorów”. Podkreśla się, że zdolność Departamentu Obrony USA do wdrożenia systemu uwarunkowana jest m.in. otrzymaniem dodatkowych informacji technicznych oraz harmonogramu pozyskania systemu z Polski, jak i uzyskania zgód władz wyższego szczebla. Przedstawienie oferty (LOA) planuje się na koniec 2018 roku. Faktyczna realizacja każdego z dwóch etapów rozpocznie się po zatwierdzeniu LOA przez stronę polską.
Ponadto, strona amerykańska zadeklarowała że będzie zmierzała do udostępnienia maksymalnego dozwolonego przepisami poziomu technologii związanej z 69 obszarami, w tym 12 obszarami krytycznymi. Obejmują one między innymi technologie związane z nową stacją radiolokacyjną i pociskami SkyCeptor. Ofertę przemysłową związaną z systemami Patriot wysoko ocenił szef MON.
Minister Macierewicz zwrócił uwagę właśnie na transfer zdolności radaru dookólnego i pocisków SkyCeptor (bazujących na izraelskich Stunner i mających uzupełniać pociski PAC-3 MSE – red.). Szef MON podziękował wiceministrowi Bartoszowi Kownackiemu i jego zespołowi za prowadzone negocjacje. Podkreślił też, że pozyskanie pocisków Patriot jest elementem całościowej zmiany strategii polskiej armii, opracowanej w ramach Strategicznego Przeglądu Obronnego tworzonego pod kierownictwem podsekretarza stanu w MON Tomasza Szatkowskiego.
Zgodnie z treścią dokumentu Minister Obrony Narodowej RP zamierza „wspierać proces pozyskania, utrzymania i rozwoju zdolności obronnych opisanych w niniejszym dokumencie poprzez stworzenie odpowiednich warunków płatności gwarantujących terminowe przekazywanie funduszy ze strony polskiej”.
Podpisane przez ministra Kownackiego i dyrektora agencji DSCA admirała J. W. Rixey’a memorandum nie jest jednak prawnie wiążące i nie daje „żadnego upoważnienia do wykonania jakiejkolwiek pracy ani nie obliguje do żadnego zobowiązania na mocy prawa krajowego Stanów Zjednoczonych lub Polski do dokonania jakiegokolwiek wkładu finansowego lub niefinansowego” czy dostawy systemów obrony przez każdą ze stron.
Podpisane porozumienie jest więc krokiem naprzód, ustalającym możliwy harmonogram nabycia zestawów Patriot w programie Wisła, ale nie stanowi zwieńczenia tego procesu. Zgodnie z jego treścią dostawa pierwszych baterii będzie miała się odbyć nie do 2019-2020 roku, jak planowano wcześniej, a do 2022 roku. To opóźnienie może być związane z przesunięciem czasowym wdrażania systemu IBCS w armii amerykańskiej. Polska będzie mogła nabyć IBCS wcześniej niż inne państwa, w ramach procedury „yockey waiver”, równolegle z armią USA, co jest dużym sukcesem resortu obrony. Pomimo tego, we wcześniejszym terminie prawdopodobnie możliwa była tylko dostawa baterii bez IBCS, które następnie musiałyby zostać zmodernizowane do wykorzystania tego systemu
W dokumencie utrzymano też założenia rezygnacji z pocisków GEM-T na rzecz rakiet SkyCeptor przewidzianych do transferu technologii. Wstępnie przewiduje się, że obejmie on także technologię radaru dookólnego. Podpisanie tego porozumienia wyznacza „mapę drogową” realizacji programu Wisła, nie jest jednak równoznaczne z sygnowaniem kontraktu na dostawy, gdyż nie jest prawnie wiążące. To ostatnie będzie mieć miejsce dopiero po podpisaniu LOA.
Jakub Palowski, Juliusz Sabak
WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS