Reklama

Jak podaje chor. Rafał Mniedło, areną pancernych zawodów, tak jak w 2016 roku, jest amerykański ośrodek szkoleniowy Grafenwoehr w Niemczech. Przez kolejne pięć dni od 8 do 12 maja br. rywalizować będą plutony czołgów z Polski, Austrii, Niemiec, Stanów Zjednoczonych, Francji oraz Ukrainy. Polscy czołgiści używający Leopardów 2A5, zmierzą się z austriackimi Leopardami 2A4, niemieckimi Leopardami 2A6, francuskimi czołgami Leclerc, amerykańskimi Abramsami oraz ukraińskimi T-64BM.

Strong Europe Tank Challenge 2017
Fot. chor. Rafał Mniedło

Dzień przed rozpoczęciem rywalizacji, w niedzielę 7 maja, na terenie jednej ze strzelnic ośrodka miała miejsce ceremonia otwarcia, gdzie na wspólne zbiórce stanęli wszyscy żołnierze biorący udział w zawodach. Po zakończonej uroczystości żołnierze mogli zobaczyć z bliska każdy rodzaj czołgu biorącego udział w zawodach.

Strong Europe Tank Challenge 2017
Fot. chor. Rafał Mniedło

Już od poniedziałku 8 maja rozpocznie się jednak rywalizacja. W pierwszy dzień polscy żołnierze będą wykonywać konkurencje z zakresu wykrywania oraz określania odległości do celów, identyfikacji pojazdów oraz strzelania z broni osobistej. 9 maja będzie pierwszym sprawdzianem umiejętności ogniowych, podczas strzelania plutonu czołgów w obronie. Środa 10 maja to działanie w terenie skażonym, ewakuacja medyczna, współdziałanie z artylerią oraz nowa konkurencja, precyzyjne jazda czołgiem. 11 maja będzie drugim sprawdzianem ogniowym, kiedy cztery czołgi polskiego plutonu będą wykonywać strzelanie w natarciu. Chor. Mniedło podkreśla, że ostatni dzień zawodów to „Olimpiada czołgistów”, czyli sprawdzian fizycznej sprawności, a na koniec dnia podsumowanie oraz ostateczne rozstrzygnięcie, kto jest najlepszy.

Przed nami trudne pięć dni. Nasi poprzednicy w zeszły roku zdobyli trzecie miejsce, stawiając przed nami wysoką poprzeczkę. W ciągu tych kilku dni, ja oraz mój pluton zostaniemy poddani trudnemu sprawdzianowi, gdzie każda konkurencja będzie decydowała o ostatecznej punktacji.

Piotr Hanysz, dowódca biorącego udział w zawodach plutonu

Strong Europe Tank Challenge
Fot. chor. Rafał Mniedło

Reklama
Reklama

Komentarze (5)

  1. Aad151

    Szkoda że Ukraińcy nie jeżdżą w t-84 M

  2. fryz5

    Taką mam radę dla pancerniakow z 34-tej, lepiej się nie wychylajcie bo w nagrodę od szefa MON dostaniecie drugą partię T-72.

  3. Viper

    Ciekawe jak wypadną te T-64BM

  4. mobile4you

    Jak zobaczyłem 2gie zdjęcie (T64) to myślałem, że ćwiczą w Donbasie ;-)

    1. LeProfessionnel

      Gdzie tu widzisz T-64?

  5. dropik

    łabędzi śpiew. przez najblisze 2-3 lata nie bedziemy mieli wyszkolonej jednostki tej wielkości.

    1. efe

      Nie mieliśmy i nie będziemy mieli. Może była 10bkpanc, dopóty dopóki nie kupili leo2a5 i kadry w połowie przenieśli do 34. Teraz żadna brygada nie nadaje się do walki. Połowa czołgów stoi na kołkach.