Reklama

Jak podaje DGRSZ, w trakcie manewrów, które rozpoczęły się 26 czerwca, na wodach Północnego Atlantyku, Fregata ORP Kościuszko wraz z innymi okrętami NATO zajmowała się poszukiwaniem, śledzeniem, oraz atakowaniem celów podwodnych. Elementem ćwiczeń była częściowa wymiana załogi, w celu poznania okrętów sprzymierzeńców. Na skutek takiej wymiany marynarze z ORP Kościuszko znaleźli się na pokładzie holenderskiej fregaty HNLMS Evertsen.

Załoga ORP Kościuszko
Fot. por. mar. Anna Sech, st. chor. mar. Piotr Leoniak via DGRSZ

W tegorocznych manewrach z cyklu "Dynamic Mongoose" wzięło udział 17 jednostek z 8 państw noszących bandery: Francji, Niemiec, Norwegii, Stanów Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Polski, Kanady oraz Holandii, wspieranych przez samoloty patrolowe i śmigłowce zwalczania okrętów podwodnych.

Dla polskich marynarzy było to trzecie, od 2014 roku, zetknięcie z tymi manewrami oraz drugie dla ORP Kościuszko.

Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. loczek

    Faktycznie wstyd ,służyć na okręcie który nie ma nawet wartości muzealnej.

  2. Denis

    Czy ktos wie czy kupimy Adelaydy ? bo ostatio bylo o tym cicho.

    1. say69mat

      Czy MW wpadnie na pomysł aby nasze OHP zmodernizować do poziomu klasy Adelaide??? Ciekawe, czy jest to w ogóle możliwe v/s opłacalne. Skoro perspektywa budowy nowych okrętów mnawodnych 'rozpywa' się w zakrzywieniach czasoprzestrzeni.

  3. CB

    Przynajmniej nasi marynarze chociaż przez chwilę podczas takich wymian, mogą sobie popatrzeć jak wygląda nowoczesny okręt. Niby Evertsen ma już 16 lat, ale my pewnie w ciągu następnych 16 takiego się nie dorobimy.

  4. Jaś

    Wstyd że nasi marynarze pływają takim wrakiem bez pełnego uzbrojenia.