- Wiadomości
„Odrzucana” fregata F125 wreszcie wprowadzona do służby
Niemiecka marynarka wojenna wprowadziła do linii - z ponad dwuletnim opóźnieniem - pierwszą z serii nowych fregat typu F125 „Baden-Württemberg”. Półtora roku temu okręt zwrócono do producenta z powodu wykrytych wad oprogramowania i systemów pokładowych, które nie pozwalały na jego bojową eksploatację.

Uroczystość wprowadzenia do służby okrętu FGS “Baden-Württemberg” odbyła się 17 czerwca 2019 r. w bazie Wilhelmshaven w obecności niemieckiej minister obrony Ursuli von der Leyen. W ten sposób oficjalnie zakończono trwającą osiem lat budowę jednostki pływającej, która razem z trzema innymi fregatami typu F125 ma zastąpić osiem fregat typu F122 (Bremen). Opóźniony program ma się zakończyć w ciągu dwóch najbliższych lat, przy czym drugi okręt („Nordrhein-Westfalen”) planuje się wprowadzić do służby jeszcze w tym roku.
Zastąpienie ośmiu fregat czterema jednostkami tej klasy będzie dużym wyzwaniem dla niemieckiej marynarki wojennej. Dla zrekompensowania różnicy liczby okrętów zakłada się, że nowe jednostki będą dwukrotnie intensywniej wykorzystywane, na co ma pozwolić konstrukcja fregat oraz zdublowane załogi, które będą się wymieniały w czasie dłuższych misji. Pomimo tego Niemcy i tak zaoszczędzą na etatach, ponieważ załoga fregat typu F122 liczy ponad 200 osób, natomiast typu F125 jedynie 120 (plus ewentualnie 70 osób personelu dla realizacji dodatkowych zadań). Ze statystycznego punktu widzenia nie zmieni się przy tym również sumaryczny tonaż okrętów w niemieckiej marynarce wojennej. Fregata F125 ma bowiem ponad dwukrotnie większą wyporność w porównaniu do F122 (7200 ton w porównaniu do 3680 ton).
Odmienny będzie natomiast sposób wykorzystania nowych okrętów, które nie bez powodu nazwano „pokojowymi”. Będą one bowiem słabiej uzbrojone, jeżeli chodzi o uzbrojenie przeciwlotnicze, niż fregaty typu F122 o dwukrotnie mniejszej wyporności. Z drugiej jednak strony, okręty typu F125 zostały lepiej przystosowane do realizowania misji pokojowych, stabilizacyjnych i w rejonach objętych kryzysem.
Pomaga w tym możliwość zabierania dwóch kontenerów zadaniowych na śródokręciu oraz miejsce na burtach dla aż czterech, szybkich płaskodennych łodzi abordażowo-inspekcyjnych. Są to też jednostki bardziej „ekologiczne”, o czym świadczy zastosowany napęd diesel-elektryczny i gazowy CODLAG (combined diesel-electric and gas), który zasadniczo składa się z silników elektrycznych pobierających energię z generatorów wysokoprężnych.
Jak się okazało na początku 2018 r., rzeczywistość odbiegała od tego co zakładano. Pierwsza fregata typu F125 została bowiem zwrócona do producenta z powodu wykrytych w czasie prób niezgodności z założeniami projektowymi. Zaliczało się do nich m.in. stałe pochylenie okrętu na prawą burtę (o około 1,3°) oraz problemy w działaniu Bojowego Centrum Informacyjnego.
Takie niedoróbki w bardzo złym świetle stawiały konsorcjum zadaniowe ARGE F125, które buduje fregaty typu F125, założone przez koncern thyssenkrupp Marine Systems (który jest liderem) i zakłady stoczniowe Lürssen Werft w Bremen. Wprowadzenie okrętu „Baden-Württemberg” do służby oznacza, że większość z wykrytych problemów została już rozwiązana.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]