Polityka obronna
Nowy Jork zainstaluje 1,5 tys. dodatkowych barier ochronnych
W związku z coraz większym zagrożeniem dla mieszkańców wynikającym z możliwości wykorzystania przez terrorystów pojazdów kołowych, Nowy Jork chce zainstalować ponad 1,5 tysiąca dodatkowych specjalnych barier. Będą one częścią całego szeregu inwestycji w zabezpieczenia miasta, na które władze miejskie przeznaczyły już w ostatnich latach ponad 50 milionów dolarów.
Władze Nowego Jorku, na czele z burmistrzem Billem de Blasio, zamierzają w tym roku gruntownie wzmocnić bezpieczeństwo kluczowych, i przez to najbardziej narażonych na akty terroru, miejsc w całej aglomeracji. Wszystko w związku z atakami, które miały miejsce w zeszłym roku i wykazały, że służby nie były odpowiednio przygotowane do taktyki terrorystów, polegającej, w tym przypadku, na atakach z użyciem pojazdów taranujących poruszających się pieszo, po najbardziej zatłoczonych miejscach Nowego Jorku, ludzi. Ponad 1,5 tys. dodatkowych barier ma być elementem szerszego planu, obejmującego zabezpieczenie w pierwszej kolejności słynnych, również pod względem turystycznym, rejonów Times Square oraz dolnego Manhattanu. Dotychczas tego rodzaju instalacje były stosowane w samym centrum Times Square.
Wspomniane bariery, a więc specjalne metalowe słupki, mają zastąpić stosowane na masową skalę tymczasowe bloki betonowe. Te ostatnie pojawiły się w Nowym Jorku w związku z październikowym atakiem za pomocą wynajętej ciężarówki, która wjechała na ścieżkę rowerową na Manhattanie czy atakiem za użyciem motocykla w rejonie Times Square, w maju zeszłego roku. Jednak, pomimo skuteczności bloków betonowych, trudno zaprzeczyć, że są uciążliwe dla codziennego funkcjonowania mieszkańców oraz turystów. Ostatecznie, do nowych zabezpieczeń wytypowano aż dziesięć miejsc w całym mieście. Pierwsze, priorytetowe instalacje barier mają rozpocząć się jeszcze w styczniu, a reszta działań budowlanych będzie prowadzona od pierwszych dni marca.
Bariery tego rodzaju, zarówno bloki betnowe, jak i bariery w postaci specjalnych słupków metalowych, wpisują się już od pewnego czasu w obraz funkcjonowania wielu miast w całej Europie Zachodniej. Teraz dochodzą do tego grona również Stany Zjednoczone. Warto nadmienić, że w przypadku Polski także pojawiają się już dyskusje, obejmujące wątpliwości czy nie powinno się stosować tego rodzaju zabezpieczeń, szczególnie w kontekście deptaków lub popularnych ciągów pieszych, gdzie może pojawić się zagrożenie w postaci rozpędzonego pojazdu. Równocześnie, wspomniana łatwość użycia pojazdów kołowych jako środka ataku powoduje, że rośnie również rynek wyspecjalizowanych firm z zajmujących się dystrybucją i produkcją środków ochronnych. Oferują one coraz bardziej skuteczne bariery dostosowane do przestrzeni miejskiej, tak aby ich obecność jak najmniej zakłócała normalne funkcjonowanie mieszkańców i turystów.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie