Reklama

Geopolityka

Nowy front w Syrii? Rebelianci powstają w prowincji Dara [ANALIZA]

Syryjski T-72AW z systemem Sarab-2. Fot. Zlatica Hoke (VOA) via Wikipedia
Syryjski T-72AW z systemem Sarab-2. Fot. Zlatica Hoke (VOA) via Wikipedia

W cieniu zaciętych walk toczonych w prowincji Idlib pomiędzy rządową Syryjską Armią Arabską i protureckimi rebeliantami, w prowincji Dara w południowo-zachodniej Syrii rozpoczęło się powstanie rebeliantów z byłej Wolnej Armii Syrii. Ponad półtora roku po tym jak rejon ten został odbity przez siły reżimu Al-Asada.

Prowincja Dara i miasto o tej samej nazwie, graniczące z Izraelem i Jordanią, ma symboliczne znaczenie dla wojny domowej w Syrii. W rejonie tym znaczące poparcie jeszcze przed wybuchem tego konfliktu miały syryjskie frakcje opozycyjne, co spowodowało, że stał się punktem zapalnym w marcu 2011 roku po wybuchu masowych manifestacji i protestów w całej Syrii na fali tzw. Arabskiej Wiosny.

Zapalnikiem, który uruchomił falę masowych protestów w samym mieście Dara, było aresztowanie przez reżimowe służby bezpieczeństwa grupy dzieci, które malowały na jednym z budynków antyrządowe hasło. W czasie próby tłumienia tych manifestacji przez syryjskie siły porządkowe zginęło co najmniej kilkanaście osób, jednak nie powstrzymało to demonstrantów. 25 kwietnia 2011 roku do miasta skierowano pododdziały rządowej Syryjskiej Armii Arabskiej, które otoczyły miasto i rozpoczęły jego pacyfikacje zwane jako oblężenie Dary. W walkach tych zginęło wtedy 244 protestujących i 81 żołnierzy. Wydarzenie to jest uważane za jedną z przyczyn wybuchu syryjskiej wojny domowej. 

Począwszy od 2012 roku w czasie kolejnych ofensyw, syryjscy rebelianci z Wolnej Armii Syrii zdobywali kolejne tereny w prowincji Dara, w tym południowe dzielnice samego miasta, co trwało do początku 2015 roku. Począwszy od tego 2015 roku Syryjska Armia Arabska, zaczęła odbijać stopniowo utracone rejony, aż do lata 2018 roku.

Wtedy to rozpoczęła się ostatnia wielka ofensywa syryjskich wojsk rządowych o kryptonimie "Operacja Bazalt". W czasie jej trwania pomiędzy 18 czerwca, a 31 lipca 2018 roku wyzwolono ostatnie tereny regionu z rąk syryjskich rebeliantów i dżihadystów, w tym samo miasto Dara. Obrońcy skapitulowali bądź wycofali się do prowincji Idlib.

Od wspomnianych wydarzeń upłynęło już ponad półtora roku. Część rebeliantów walczących wcześniej w Darze znalazło się w ostatnich ich dwóch przyczółkach w Syrii — prowincji Idlib w północno-wschodniej Syrii i w tzw. strefie 55 kilometrów w południowej Syrii. Pozostała część wróciła do swych domów, znajduje się w syryjskich więzieniach lub "nawróciła się", rozpoczynając współpracę z syryjskim reżimem. Ta ostatnia grupa stanowi obecnie gross sił 5 Korpusu SAA, który wchodzi w skład pododdziałów syryjskich wojsk rządowych walczących obecnie w prowincji Idlib.

Do pierwszych niepokojących, incydentalnych wydarzeń w południowo-zachodniej Syrii doszło już w czasie największych triumfów ofensywy SAA w Idibie. 21 lutego br. w mieście Al-Sanamayn na północy prowincji Dara doszło do pierwszych starć pomiędzy nieznanymi uzbrojonymi bojownikami a reżimowymi służbami bezpieczeństwo, w której obie strony miały ponieść straty. 23 lutego doszło do analogicznych starć w mieście As-Suwayda na wschód od Dary. 25 lutego z kolei w południowych dzielnicach Dary miał zostać zamordowany przez nieznanych sprawców przywódca lokalnej opozycji Fahd Al-Kour.

28 lutego w pobliżu bazy reżimowego Wywiadu Sił Powietrznych w okolicach wioski Nahr al-Harir, nieznani sprawcy wysadzili na drodze improwizowany ładunek wybuchowy pod samochodem wojskowym, zabijając co najmniej 4 syryjskich żołnierzy. Tego samego dnia do kolejnego ataku bombowego doszło w centrum Dary na lokalną siedzibę reżimowej Partii Baas, w wyniku czego zginąć i rannych miało zostać wielu funkcjonariuszy syryjskiego wywiadu oraz cywile. W związku z eskalacją sytuacji w prowincji Dara reżim Al-Asada zdecydował się na skierowanie w ten rejon dodatkowych pododdziałów Syryjskiej Armii Arabskiej, w tym ciężkiej techniki wojskowej. 

Do eskalacji i wybuchu faktycznego powstania w całym regionie doszło 1 marca br. Tego dnia doszło do zaciętych walk w mieście Al-Sanamayn, gdzie syryjscy rebelianci przejęli faktyczną kontrolę nad częścią miasta. Syryjskie wojska rządowe rozpoczęły regularny ostrzał przy pomocy moździerzy i czołgów jego centrum, w wyniku czego zginęła lub została ranna bliżej nieokreślona jeszcze liczba cywili. Rebelianci wzdłuż trasy Qasim-Muzayrib rozpoczęli równolegle ataki na obiekty zajmowane przez syryjską armię i służby bezpieczeństwa. W samym mieście Muzayrib doszło do przejęcia dróg dojazdowych przez rebeliantów, a na przedmieściach miasta znaleziono ciała trzech syryjskich funkcjonariuszy wywiadu z ranami postrzałowymi.

Równolegle w mieście Tafas w wyniku ognia prowadzonego przez syryjskie czołgi zginąć miała bliżej nieznana liczba cywili. Z kolei na drodze pomiędzy Tafas, a Dail rebelianci mieli rozstawić swój punkt kontrolny. Do walk miało dojść także na zachód od tego regionu w Al-Hirak, a w Al-Karak służby bezpieczeństwa miały aresztować 9 opozycjonistów, podczas gdy lokalni rebelianci rozpoczęli blokadę dróg dojazdowych do miasta w geście solidarności z bojownikami z Al-Sanamayn. W tym samym czasie do antyrządowych demonstracji miało dojść w miastach Bosra i Darze.

Podsumowanie

Liczne ataki syryjskich rebeliantów i wybuch regularnych walk w południowo-zachodniej Syrii w obliczu trudnej sytuacji międzynarodowej, kontrofensywy protureckich rebeliantów w Idlibie oraz rozpoczęcia tam oficjalnej operacji wojskowej przez Turcję oznacza kolejny, dodatkowy cios dla syryjskiego reżimu w ostatnich dniach. Sytuacja w prowincji Dara jest bardzo dynamiczna i niepewna, co wymaga znaczącego zaangażowania dodatkowych pododdziałów SAA w tej części kraju, a co za tym idzie ich brak na strategicznym kierunku w prowincji Idlib.

Jeśli powstanie w Darze nie zostanie szybko i skutecznie zdławione przez syryjskie wojska rządowe, a sytuacja w regionie opanowana, to grozi to ponowną destabilizacją tego obszaru Syrii i odrodzeniem się po półtora roku od zdławienia ostatnich z nich, nowych enklaw rebelii. W świetle ponownego chwycenia przez rebeliantów za broń w Darze kluczowym pytaniem pozostaje także kwestia lojalności, w świetle tego powstania i ostatnich wydarzeń na froncie w Idibie, wielu byłych syryjskich rebeliantów walczących obecnie w szeregach reżimowej Syryjskiej Armii Arabskiej, którzy mogą potencjalnie zasilić protureckie bojówki w Idlib lub powstańców w Darze.

Kolejnym, otwartym pytaniem pozostają inspiracje i motywacje działań syryjskich rebeliantów w prowincji Dara. Charakter wyżej opisanych wydarzeń i ich szybka eskalacja wskazują na co najmniej częściowe odrodzenie się nadziei syryjskiej opozycji i byłych rebeliantów na zbrojną odbudowę swojej pozycji w dotychczas utraconych regionach Syrii. Synchronizacja tego powstania z błyskawicznymi postępami kontrofensywy wspieranych przez Turcję bojówek rebelianckich w Idlibie wskazuje jednak na prawdopodobieństwo co najmniej częściowo zorganizowanej akcji mającej na celu dywersje na tyłach syryjskiego reżimu i zadanie mu dodatkowego ciosu w czasie toczącej się na północnym zachodzie kraju kluczowej fazy głównej syryjsko-tureckiej rozgrywki.

Reklama

Komentarze (38)

  1. Obserwator

    Kto nie tylko inspiruje, ale kieruje ruchami rebelianckimi w Syrii, to nie jest trudno się domyślić. Są to te same ośrodki, które stały za tzw. umiarkowaną opozycją i stworzyły tzw. Państwo Islamskie (Daesh). Ze swojej strony wyrażę przy tym nadzieję, że prawowite władze w Damaszku oraz legalnie przebywający w Syrii rosyjski kontyngent wojskowy poradzą sobie z kolejnym zagrożeniem. Jeżeli obce siły przestaną wspierać islamskich rebeliantów, to ich dni będą wręcz policzone. Wtedy w Syrii zakończy się konflikt zbrojny i wreszcie zapanuje pokój...

    1. Rhotax

      To nie jest możliwe . Rosja ma tam bazy a by być potrzebna dalej będzie dozbrajać i inspirować ....a potem bronić ....i nowe bazy budować .....aż wreszcie osadzi "swojego" demokratę ...A wtedy zacznie destabilizować wszytko naokoło ...by budować tam bazy...i bronić ....itd..itp...

    2. polska

      wiadomo to usa--tym kieruje---i izrael --razem!!!!!!

  2. reader

    nie pisze się reżimowe. ale państwowe.. i nie pisze sie powstańcy ale najemnicy izraelscy lub nieświadomi swoich czynów..

    1. Rhotax

      A co to za róznica dla bombardowanych przez pokojowo nastawione SAA ?

  3. Stary Grzyb

    Szanowny panie Zielonka, "wyzwolono ostatnie tereny regionu z rąk syryjskich rebeliantów i dżihadystów, w tym samo miasto Dara"? Żarty z tragedii pan sobie stroi? Bandycki, ludobójczy reżim Assada, powstały z sowieckiego nadania, już w drugim pokoleniu dokonuje masowych rzezi Syryjczyków, którzy od dziesięcioleci próbują uwolnić się od tych zbójeckich rządów, a u pana "wyzwolono z rąk rebeliantów"? To właśnie owi rebelianci są głosem Syrii i Syryjczyków, a żołdactwo Assada, wspierane przez rosyjskich sołdatów, stanowi zbrodniczą siłę okupacyjną, od której Syria i jej mieszkańcy próbują się wyzwolić. Co do dżihadystów, to Daesh (tak w Iraku, jak i w Syrii) utworzony został przez Rosję, z byłych żołdaków Saddama Husajna, działał (i resztkowo działa) w interesie Rosji, a przeciw Irakijczykom, Syryjczykom oraz, przede wszystkim, przeciw Zachodowi i zwłaszcza przeciw Amerykanom, przez których został zniszczony, przynajmniej jako zorganizowany byt terytorialny. Innymi słowy, jeśli "powstanie w Darze nie zostanie szybko i skutecznie zdławione przez syryjskie wojska rządowe", to nie "sytuacja w regionie nie zostanie opanowana", i nie grozi to "ponowną destabilizacją tego obszaru Syrii" oraz "odrodzeniem się po półtora roku od zdławienia ostatnich z nich, nowych enklaw rebelii", tylko jeśli powstanie w Darze zostanie zdławione przez żołdactwo Assada korzystające ze wsparcia w postaci dywanowych nalotów na ludność cywilną dokonywanych przez rosyjskie lotnictwo, to zbrodniczy reżim Assadów ponownie rozpostrze swoje panowanie na terenach Syrii już od władzy tego reżimu uwolnionych (a przy okazji wzmocnieniu ulegnie rosyjska zdolność do podpalania Bliskiego i Środkowego Wschodu). I taka jest istota zdarzeń, w przeciwieństwie do "narracji" kremlowskiej propagandy, której niestety zdaje się pan ulegać.

    1. ale odlot

      Klasyka: idealny przykład na to jak bałwochwalcze uwielbienie i kult "wielkiego" Ronalda Regana potrafi oczyścić umysł-ba nawet "wyprostować" zwoje.

  4. Zimbabve

    W Syrii to "reżim" a w Turcji to co? Od próby zamachu stanu w Turcji Erdoğan ma nieograniczoną władzę niczym sułtan.

    1. dropik

      W Turcji też reżim , ale nasz ;) jednak jeśli nie widzisz różnicy to pora udać się do "okulisty od głowy".

  5. dropik

    Wbrew temu co wszyscy wiedzą jednostki rebelianckie funkcjonują w mieście cały czas . W 2018 roku zawarli porozumienie pokojowe z Assadem i tyle. Formalnie się podporządkowali SAA, ale nie uczestniczą w walkach , a ludność nie jest powoływana do wojska. Władza Assada nad miastem i okolicą jest ograniczona. A co do wspóracy z Izraelem, to ten rejon jest wybitnie antyizraelski. Pamiętają wojny i inne zmagania oraz mają większy kontakt z z Libanem i Palestyną. Tak jest moi drodzy "znafcy"

    1. Paragraph23

      @dropik Oczywiście zapomniałeś uzupełnić o info, że część już zapakowali w "zielone autobusy" i została przewieziona do Tureckiej strefy okupacyjnej...

    2. dropik

      nie z Suwaydi. Ci zostali w domu ;)

  6. Yugol

    A kto to wszystko rozpoczął uzbrajać,szkolić dziś poprawność polityczna nie pozwala pamiętać???

    1. Davien

      Asad?? Bo to wszystko zaczał bunt części armii co nei wyrobiła jak się znecał nad cywilami.

    2. tomo

      Czyli Rosja/ZSRR. Rosja uzbroiła w dużej mierze wyszkoliła syryjska armie. Choc nie tylko oni np gen Salim Idris szkolił sie w NRD.

  7. w.

    w Bahrainie to jest reżim, dyktatura czy demokracja? Bo nic o nim nie ma w mediach.

    1. fifi

      Dyktatura na pograniczu demokracji :).Takim lamańcem jeszcze sie tu zaden z panow redaktorów nie posłużył. Zrzekam się praw autorskich :).

    2. Davien

      Bahrajn jest monarchia .

  8. i stał się koniec

    "Rebelianci powstają w prowincji Dara". Już skończyli "powstawać" a część to nawet zdążyło się "położyć".

  9. 2 PLM ''Krakow'' z Goleniowa

    Ta wojna trwac jeszcze bedzie latami, a jesli nawet sie tam kiedys uspokoi to za jakies 30-40 lat konflikt wybuchnie na nowo, nie mam najmiejszych zludzen, ze dzieci ktorym syryjski rezim okaleczyl badz zabil, rodzenstwo rodzica lub ich oboje, ze kiedys beda chcialy sie zemscic na Assadzie, bo przeciez ten syryjski konflikt ma swoje czsciowe korzenie w powstaniu przeciwko Hafizowi al Assadowi. Wiec jestem wiecej niz pewny, ze historia sie powtorzy

    1. Ja też jestem...

      @2 PLM ''Krakow'' z Goleniowa Ależ dzieci tych Jazydów, Chrześcijan, Alawitów czy innych Szyitów albo Kurdów , którzy zostali bestialsko zamordowani, sprzedani w niewolę czy inaczej sponiewierani przez "przeciwników" Rządu Syrii też będą się kiedyś chciały zemścić....... co nie ?!?!?! Aaa jeden "demokrata" to nawet zjadł wątrobę zabitemu żołnierzowi SAA, inni obcięli głowę przypadkowemu dziecku, to chyba chrześcijańskie kobiety pakowali w klatki i stawiali na dachach domów w obawie przed atakami powietrznymi, zaraz je gwałcili i sprzedawali na targach niewolników. Zaraz , nawet Jordańskiego pilota F-16 spalili żywcem. Tak to są ci ktrych Syryjski "reżim" okalecza....

    2. mobilny

      XIX wiek. Ludzkość rozwinięta na maksa. Technologiczny i światopoglądowy majstersztyk a co mamy? Izrael zgotowal palestynczykom 2 holocaust sprawa nierozwiazywalna. 2x Korea sprawa nierozwiazywalna. Syria w 10 letniej wojnie domowej się plawi. Ukraina nastepna nierozwiazywalna sprawa. Ludzkość w kwiecie rozkwitu a co

    3. Davien

      To akurat było głównei ISIS z którym ani Asad ani Rosja nie walczyli praktycznie bo byli zbyt zajęci masakrowaniem cywili w Aleppo i Doumie i ganianiem zbunowanej armii Asada po pustyni.

  10. fifi

    Sytuacja w pobliżu Izraela zawsze jest dynamiczna.

  11. Niuniu

    Typowe działania mające na celu odciągnięcie wojsk syryjskich od operacji w Idlibie. Swoją drogą nawet po całkowitym wyzwoleniu wszystkich terenów Syrii przez wojska rządowe jeszcze przez wiele lat będą tam zamachy i zbrojna opozycja. Wojna domowa w Syrii trwa już 8 lat i co najmnie połowa społeczeństwa tego kraju stała po stronie rebeliantów. Rebelia poniosła zbrojną klęskę ale nie znaczy to, że byli rebelianci pokochali Asada, morze przelanej tam krwi po obu stronach barykad będzie kładło się cieniem jeszcze przez dziesięciolecia na tym kraju. Bez względu na to czy Asad przetrwa czy też ustąpi i powstanie jakiś rząd kompromisu i zgody narodowej. A do tego potężni sąsiedzi i mocarstwa toczące na terenie Syrii swe własne rozgrywki. Makabra.

    1. Eeee

      Bzdury. Gdyby powyżej jednocyfrowej liczy spoleczenstwa syrii poparło "Rewolucje" to by Assada juz nie było. Bo ludzie niby popieraja mordercow i terrorystow ktozy morduja, niszcza i chca wszystko zrownac z gleba wprowadzic prawo szariatu ect

    2. CdM

      A więc buntownicy z jednocyfrowym poparciem byli w stanie zagrozić istnieniu reżimu, dysponującego wszelkimi środkami, regularnym wojskiem oraz poparciem 90+% społeczeństwa? Zagrozić do tego stopnia, że aż Asad musiał wzywać Wielkiego Brata? Aha.

    3. qwert

      Przy zaopatrzeniu w broń i wsparcie lotnicze jankesów i ich "sojuszników "(że o najemnikach nie wspomnę) - to tak

  12. ja

    To by oznaczalo porazke Rosyjskiego wywiadu. Bo czy nie wiedzili ze Erdogan planuje ofencwe w Iblid, ofeswe z poldunia, jednoczsnie akcje uchococow na Europe? Obaj to sa cwani gracze i Putin i Erdogan, nie jest tak jak sie wydaje na 1 rzut oka. MAlo wiemy. Zobacmzy co bedzie dalej

  13. Marek

    Wam nie chce się zwracać treści pokarmowej od tego "reżimu" w każdym zdaniu? To że jakiś przywódca legalny uznany w onz notabene wybrany demokratycznie niepodoba sie tzw. zachodowi nie czyni go dyktatorem-reżimem. Asad obchodzi mnie tyle co śnieg 100 lat temu ale wizja drugiej Libi(proszę se przypomnieć jak było za kadafiego a jak jest teraz) ku chwale chorych urojen zachodu juz mnie martwi.

    1. Troll z Polszy

      Reżim Assada bezwstydnie i okrutnie nie daje koncesji na Eksploatację złóż naturalnych tym co trzeba i za ile trzeba. A zwracam uwagę że już panowie kongresmeni byli uprzejmi przypomnieć Polin że koncesję na wydobycie miedzi są wysokie a dla firmy z USA powinny być nizsze

    2. Pl

      Tak. Od kilku lat karmią tymi bzdurami ludzi. Chociaż tutaj daliby spokój.

    3. ja

      Nie tyle uznany przez ONZ - ale panstwo Wspolzalozyciel ONZ

  14. Ech

    10 razy slowo rezim - ktos bardziej amerykanski niz sami ameryknie

    1. asdsfsdfsddfsdsf

      Bo Syria jest reżimem, co nie oznacza, że rząd syryjski nie jest legalny w świetle prawa międzynarodowego.

    2. WWW

      I dlaczego cię to boli? Takie są fakty.

    3. Ech

      na swiecie tylko 15% krajow to tzw ,,pelne demokracje,, Zamierzssz atakowac inne?Jesli to nie jest propaganda to czemu Arabi Saudyjskiej nie nazwasz rezimem?bo amerykabie nie kazali. prawda?tak falszowanie histrii mnie boli. W odroznieniu od Saudow w Syrii kobiety maja duzo praw, mniejszosci chrzescijanskie i lokakalbe wolne wybory. dosc propagandy

  15. bryxx

    Ktoś tu postawił wszystko na jedną kartę i właśnie rozpoczoł grę. Jeśli przelicytował to Turcja będzie miała nowe władze a Syria odzyskać może wzgórza.

    1. Davien

      Bryxx a niby jak Syria ma odzyskac Golan?? Co zaatakuja Izrael? Wolna droga , sa w stanie wojny ale teraz nikt nie zatrzyma izraelskich czołgów przed Damaszkiem.

  16. realista

    Jak widać powstają nowe strefy buforowe.

  17. abc

    Sytuacja nie jest beznadziejna. SAA może podjąć rozmowy z Kurdami i Grecją, a w kontekście zaangażowania Turków w Libii także rozmowy z Egiptem i Izraelem

    1. joł

      I Izraelem ? Chyba żarcisz. Izrael musi najpierw oddać okupowane Wzgórza Golan.

  18. MeeeM

    Z ciekawości zapytam ( bo przez te wszystkie wydarzenia umknęło mi na uwadze ) jaki cel obrali rebelianci ? Tzn walczą realizacje jakiegoś wyższego projekt czy tak po prostu się naparzają symbolizując bunt i niezadowolenie ? Zakładają/zakładali jakąś realną alternatywę dla Państwa Syryjskiego ?

    1. Aha

      Sily, ktore stworzyly tych rebeliantow lub nazywajmy rzeczy po imieniu islamskich terrorystow, chca destabilizacji, obalenia woladzy, anarchii i surowcow(gaz i ropa) - jak zawsze! Hegemon ma w rece sile, wladze i posluszne media!

    2. Taa

      Nie chodzilo tylko by rozmontowac Syrie jako panstwo tak samo jak Libie. NIe byla to zreszta zadna rewolucja czy incjatywy tych najmenikow. Zostali wyszkoleni w Jordani przez USA zapotrzeni i wspierani logistycznie, mieli tez poparcie polityczne zachodu. Zachodni politycy jedynie chcieli by Assad odszedl bo potem to i tak wiadomo ze bylo by jak w Libii, a uzbrojeni bandyci przez zachod rzadzili by sobie w swoich regionach.

    3. dropik

      chcą dorwać w łapska niejakiego Assada i odpłacić mu tym samym czym on ich częstował przez 50 lat. To się nazywa : wojna domowa. Rozumiem , że w szkole nie wyjaśniono co to takiego...

  19. dropik

    Ach wy geniusz e. Syria od południa graniczy przede wszystkim z Jordanią gdzie chroniło się 1-2 mln uchodzców. Przecież to z Jordanii płynęły dostawy do rebelii. Te wydarzenie jednak to najpewniej normalne rozruch miejscowej ludności. Dopatrywanie się wszędzie obcej interwencji to jakaś "choroba psychiczna". Wiele z tych rozruchów jednak nie będzie.

    1. dhehehe

      Tak to normalne rozruchy. Chwytasz bron kałacha, podkładasz bomby, mordujesz ludzi.

    2. dropik

      masz na myśli reakcję władz ? :P

    3. bender

      Tak jak Powstanie Warszawskie: oprawca dostaje baty, więc trudno powstrzymać entuzjazm młodzieży i wybuchają walki. To zupełnie naturalne zachowanie. Nienaturalne jest za to bronienie "legalnego" Assada i jego miłujących pokój przyjaciół z Moskwy.

  20. Joker

    No dlaczego na granicy z Jordanią po stronie Syrii stacjonują wojska USA ??? Łapka w górę , no. ? Bo musi być jakiś parasol ochronny dla zakamuflowanych dostaw broni dla "opozycji". Potem o tej broni i amunicji dowiadujemy się już w głębi kraju. I dziwię się tylko samym Syryjczykom. Pozwalają się rozgrywać obcym jak dzieci zamiast być razem silni.

  21. JSM

    Pan Zielonka powinien wrócić do szkoły średniej i pouczyć się sensownego pisania tekstów dłuższych niż kilka zdań. Ciągłe powtarzanie o "reżimie" syryjskim czy powtarzanie zdania o "bliżej nieznanej liczbie cywili" nie świadczy dobrze o jego umiejętnościach.

    1. Aha

      Robi co mu propaganda kaze! Prezydent, normalni ludzie, armia kraju itp to rezim, mordercy, samo zlo a Terrorysci islamscy to rebelianci! Izrael anektuje czesc Syrii, bombarduje co chce w tym kraju i... nic, cisza, a jak juz to, ze ma do tego prawo! USA to samo, wchodza gdzie chca, lamiac wszelakie karty ONZ i inne i co, moga, bo sa hegemonem i wszyscy tancza jak zagraja! Wszyscy oprocz Rosji, Chin, Iranu, Syrii i Korei Polnocnej, wiec te kraje to os zla, szatan, terrorysci, zlo z piekla rodem itp! turecki, islamistyczny wataszka erdogan, morduje Kurdow, napadl na inny kraj - Syrie, a co pisza swiatowe media i panowie na tym portalu? Ze to bardzo dobrrze i ze rezim Asada trzeba zniszczyc i katastrofa i tragedia jak kilkudziesieciu tureckich najezdzcow zginelo w walkach. Ludzie, uzywajcie czasami(najlepiej zawsze) swojego rozumu a nie lykajcie tej propagandy i bredni! USA, media, propaganda jedno a rzeczywistosc drugie! Libia, najbogatszy kraj Afryki jest teraz czym? Ruina z walczacymi pomiedzy soba klanami, islamistami i Bog wie jakimi silami jeszcze! Irak, nastepne panstwo arabskie, ktore bylo stabilne i bogate jest teraz czym i ile ofiar ponioslo? Dzieki USA! Syria, stabilne i najbardziej tolerancyjne panstwo islamskie na swiecie, gdzie wszystkie religie razem i wspolnie koegzystowaly(dalej tak jest w Damaszku i ogolnie terenach podlegajacych oficjalnym i jedynym legalnym, wedlug karty ONZ, wladzom panstwowym) i zyly w spokoju i, jak na te czesci swiata, dobrobycie. USA za namowa Izraela i saudyjskich barbarzyncow stworzyly tam islamskie bojowki i zaczelo sie pieklo, ktore trwa juz prwie 10 lat! Mialo byc latwo, szybko i Syria stac sie przyczolkiem do ataku na Iran a tu wkroczyli Rosjanie(na prosbe prezydenta Asada) i Chinczycy tez mocno tupneli noga i sie plan zawalil. Wiec teraz trojca, niosaca swiatu smierc i zniszczenie, zabija rekami al-nussry, ISIS i glupawego erdogana. Swiat zamiast w koncu stanac po stronie prawdy i pokoju, dalej sieje USmanska propagande i popiera(ze styrachu) to co hegemon z przydu..sami tam wyprawia! Iracki rzad poprosil(bardzo stanowczo) hegemona, zeby jego wojska okupujace opuscily ten kraj i co? Hegemon powiedzial, ze nie i za zamknietymi drzwiami pewnie mocno postraszyl, ze tamat upadl! O Jemenie nawet pisal nie bede, bo tam dopiero tragedia Made by USA i mordercach saudyjskich!

    2. mac

      kraj w którym nigdy nie odbyły się nawet z pozoru wolne wybory, w którym dyktatorską władzę sprawuje 2 pokolenie lokalnych tyranów zasługuje na miano reżimu, "bliżej niespecyzowana liczba cywili' to chyba dobre określenie, gdy ofiar nie można precyzyjnie policzyć, prawda?

    3. dropik

      nie znasz się. Syria 2 razy w 20 wieku napadła na Izrael razem z innymi pańtwami B.W. Przegrała te wojny ale w przeciwieństwie do Egiptu i Jordanii nie podpisała porozumienia pokojowego. Skoro nie ma porozumienia to jest wojna i okupacja Golanu. Izrael proponował zwrot w zamian za pokój ale się Assadowie nie kalkulowało bo Iran trzyma go w łapie itd. Takie to suwerenne panstwo /strasznie śmieszne/

  22. A.K

    Czemu nie piszecie wprost, że Turcja i Izrael najeżdżają Syrię? Piszecie jakieś śmieszne historyjki o rebeliantach i wciskacie kity obywatelom. W 39' też byście tak pisali, że z zachodu i wschodu atakują nas "buntownicy"?

    1. asdfsdfdsfserre

      Żeby tak pisać, potrzebne są silniejsze dowody. Jeśli ktoś chce udowodnić, że Syria jest najeżdżana to powinna przedstawić dowody, np.: filmy z konwojami, nagrania rozmów, zdjęcia obcych oficerów lub żołnierzy.

    2. WWW

      Bo nie najeżdżają. W 39 r. wojska niemieckie wkroczył do Polski. Czy tutaj wkroczyły wojska Turcji iIzraela?

    3. dropik

      Syria państwo upadłe. O lat najeżdżane przez Iran i Rosję. Jeden najeźdźca więcej czy mniej jaka różnica. A Izrael ? któż bronił Syrii kiedy jeszcze była państwem (z satrapą w władzy) zawrzeć porozumienie pokojowe z Izraelem ? Sami sobie bronili . Chcieli wojne to ich Izrael najeżdża i prawidłowo geniuszu :D

  23. rober

    Przypadek - nie sadzę. Turcy zrobią wszystko aby terroryzować Europe , udawać legalność swojej interwencji zbrojnej na terenie innego państwa, Syria , Libia , Moim zdaniem Turcja to wilk w owczej skórze - to taki skryty fałszywy islamista ukrywający swoje prawdziwe intencje - taki rewizjonizm obliczony w czasie

    1. Tylko jaką rewizję robią uchodźcy uciekając od Asada

    2. Monika

      Brawo jeden mądry komentarz

    3. pragmatyk

      Turcja nie ma przyjaciół ,ma tylko interesy.Widać to po rozgrywkach z USA ,Rosjanami i chęcią wprowadzenia NATO do konfliktu ,Erdogan jak widać ani chwili się nie zawaha ,pozostaje tylko problem USA jak postąpi ,mam nadzieje ,że Prezydent USA będzie myślał minutę dłużej nim poprzednio wycofując wojsko . Erdogan stosuje podobną taktykę jak Rosjanie na Krymie ,wojny podjazdowej ,w dobie broni atomowej jest to klasyczny już dzisiaj sposób rozgrywania interesów.Rosja ma w Syrii tyle wojska co USA w Polsce.Gdyby nie złoża ropy naftowej już by tam Amerykanów nie było.Rosjanie weszli na tereny wcześniej zajmowane przez wojska USA ,są tam już 3 lata i nie mają zamiaru się wycofywać .Szkoda ,że w tym konflikcie ludzie odgrywają drugorzedną rolę ,przeszło pól miljona zabitych mówi samo za siebie.

  24. lolo

    No proszę. Ciągle tylko reżim w tej Syrii. A jak nazwać to co dzieje się w Turcji? Wewnątrz i na zewnątrz generacja agresji. A gdyby nie ten "reżim" w Syrii to już dawno wyrżnięto by do reszty chrześcijan, maronitów, alawitów i wszystkie inne mniejszości, także odłamy islamskie.

    1. Zacierki na mleku

      Dziecko drogie, Assad katuje równo wszystkich, nie patrzy na wyznanie. I co teraz powiesz?

    2. Jg

      No właśnie, w swojej wypowiedzi masz odpowiedź, jeśli rozumiesz

    3. dsafsdfdsgdfgfdgfh

      Słowo reżim nie oznacza, że nie zapewnia on spokoju w kraju, albo nie broni mniejszości. Słowo reżim oznacza, że nie są przestrzegane prawa człowieka, oraz że rząd nie jest rzeczywiście wybieralny, tylko sprawuje władzę siłą.

  25. rober

    Cóż widać kiedy Turcja uruchamia swych agentów - widać Turcy powoli przygotowywali sobie drugi front : Afrin - anektowany Rejony All Bab - anektowane 30 km pass Pn Syria - prawi się udało - Idlib & HTS & Alkaida - istnieje tylko dzięki Turcja dalej SDF - istnieje po co ....bo kontroluje pola naftowe Syrii - a ropa płynie well Kurdystan do .....? o Tanef nawet nie warto pisać Podsumowując aż dziw że Syria jak organizm państwowy z uznawanymi granicami państwowymi , rządem uznawanym na arenie międzynarodowej istnieje. Można lubić Asada lub nie ....ale pytanie jest inne co było lepsze i bezpieczniejsze dla Europy - dawna Libia , Syria , czy dzisiejsze pantawa zniszczone przez Arabską Wiosne - uratował się Egipt

    1. A.K

      Nie wiem czy "się" uratował Egipt, raczej przy pomocy Rosji, ale mniejsza z tym. Tutaj aktualnie raczej chodzi o gaz Panie rober, złoża ropy są bardziej na wschodzie kraju. Gaz zaś ma być transportowany z Kataru przez Syrię do Europy. Drugi front samej Turcji to raczej nie jest. Prowincja Daraa graniczy z Izraelem i to raczej ich wspólne porozumienie.

    2. dropik

      Assad nie będzie trwać wiecznie. Ty myślisz w kategoria 20-wiecznych , a dziś w czasach internetu, kryzysu klimatycznego połączonego z bezprecedensowym przyrostem naturalnym w krajach Bliskiego Wschodu , nie da się juz tak funkcjonować. Im szybciej odejdzie Assad tym szybciej znikną problemy.

    3. Aha

      Asad nigdy nie byl problemem i nim nie jest! Asad byl problemem USraela, saudyjskich barbarzyncow i wszelakich terrorystow, zwanych przez media rebeliantami! Bez Asada Syria bedzie tym czym jest Libia - ruina, pograzana w wlkach i terroryzmie. Islamisci beda terroryzowac zwyklych ludzi a hegemon i jego podnozki beda miec gaz i rope za free! No i przyczolek do nastepnej wojny z wrogiem nr 1 USraela czyli Iranem!

Reklama