Reklama

Polityka obronna

Nowa szefowa niemieckiego kontrwywiadu wojskowego

Fot. Tim Rademacher - praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org
Fot. Tim Rademacher - praca własna, CC BY-SA 4.0, commons.wikimedia.org

Niemiecki kontrwywiad wojskowy MAD będzie miał nowego szefa, została nim właśnie Martina Rosenberg. Postawionym przed nią kluczowym zadaniem ma być dokończenie działań w zakresie walki ze skrajnie prawicowymi ekstremistami, którzy funkcjonowali w niemieckich siłach zbrojnych. MAD pod kierownictwem M. Rosenberg ma być również poddany procesowi modernizacji, pod kątem nowych wyzwań kontrwywiadowczych dla bezpieczeństwa sił zbrojnych.

Nowa szefowa ma za sobą pracę na stanowisku rzecznika dyscyplinarnego niemieckich sił zbrojnych. I właśnie kwestia dyscypliny lub raczej jej zaprowadzenia ma być pierwszym, pod jej rządami w MAD, zagadnieniem uznanym za strategiczne wyzwanie dla całej służby. Chodzi o dokończenie swoistego procesu wykrywania osób zaangażowanych w działania radykałów (skrajnie prawicowych), które na co dzień służą w siłach zbrojnych lub mają z nimi jakieś związki. Jest to pokłosie kilku głośnych spraw, które w ostatnich latach wstrząsnęły niemiecką opinią publiczną. Co więcej, sam MAD ma być poddany procesom modernizacji względem potrzeb bezpieczeństwa państwa i sił zbrojnych.

Począwszy, od słynnej sytuacji posiadania symboliki i artefaktów powiązanych z III Rzeszą przez wojskowych (2017 r.), a skończywszy na o wiele groźniejszych spiskach, które miały być zawiązywane w oparciu o wojskowych i byłych wojskowych (przede wszystkim tzw. "spisek dnia X", lecz akurat w tym przypadku należy podkreślić, że najpewniej to właśnie praca operacyjna ze strony MAD pozwoliła na infiltrację zamachowców oraz zapobieżenie możliwości wystąpienia realnego zagrożenia). Ich celem mogło stać się przeprowadzenie ataków terrorystycznych wymierzonych w polityków czy też działaczy społecznych. Cieniem na efektywności MAD rzuciła się również sprawa związana z możliwym zniknięciem materiałów wojskowych z baz należących do tamtejszych sił zbrojnych.

Niedawno okazało się, że minister obrony Annagret Kramp-Karrenbauer podjęła drastyczne kroki względem jednej z najbardziej elitarnych formacji wojskowych naszych zachodnich sąsiadów czyli KSK. Wskazując, że wśród komandosów istniała m.in. toksyczna kultura wodzowska i przede wszystkim zauważono możliwość wystąpienia więzów części operatorów ze środowiskami ekstremistycznymi.

Tak czy inaczej, przed Martiną Rosenberg szereg dylematów natury prawnej (należy podkreślić, że jest ona cenionym prawnikiem), ale również praktycznej pod kątem działań kontrwywiadowczych w obrębie niemieckiej obronności oraz Bundeswehr. Jej poprzednik Christian Gramm (szefował MAD od 2014 r. do tego roku), we wrześniu tego roku, właśnie na tle oskarżeń o zaniechania w obrębie zwalczania ekstremizmu w siłach zbrojnych został zmuszony do odejścia. Można również wskazać, że pani Rosenberg będzie pierwszą kobietą na stanowisku szef struktur służb specjalnych w Niemczech.

image
Reklama
Reklama
Reklama

Komentarze