Reklama
  • Wiadomości

Norwegia szuka partnerów do budowy okrętów podwodnych

Norweska marynarka wojenna chce, by wymiana okrętów podwodnych typu Ula dokonała się w ramach międzynarodowego programu. Do udziału może zostać zaproszonych kilka innych państw – w tym Polska czy Niemcy.

fot. forsvaret.no
fot. forsvaret.no

Obecnie wykorzystywane, norweskie okręty podwodne mają być wycofane w latach dwudziestych, w związku z czym minister obrony Norwegii już rozpoczął prace nad pozyskaniem nowych jednostek pływających. Obecnie trwa faza definiowania wymagań, która ma się zakończyć do końca czerwca 2016 r.

Norwedzy nie wybrali jeszcze wykonawcy i prowadzą dialogi w zagranicznych stoczniach bez faworyzowania żadnego z ewentualnych wykonawców. Trwają też rozmowy z kilkoma państwami na temat wspólnej budowy okrętów podwodnych, co może znacząco obniżyć koszty ich pozyskania.

W ubiegłym roku poinformowano z kolei oficjalnie o prowadzeniu w tej sprawie rozmów z Polską, gdyż Warszawa zamierza pozyskać nowe jednostki w ramach programu Orka. Część specjalistów uważa, że pod uwagę poważnie brana jest również oferta Niemiec. Ma o tym świadczyć chociażby dotychczasowa współpraca w tej dziedzinie oraz obecność norweskiego ministra obrony wraz z delegacją na seminarium poświęconym okrętom podwodnym w Berlinie 8-9 lutego br. Sprawa jest więc nadal otwarta, zarówno jeżeli chodzi o współpracę, jak i o ewentualnych partnerów.

Czytaj więcej: Orka z Norwegią i Holandią? Podwodny sojusz na papierze

Czytaj więcej: „Rakiety przeciwokrętowe, budowa w Polsce.” Norweska oferta dla Orki

 

 

 

Zobacz również

WIDEO: Rakietowe strzelania w Ustce. Patriot, HOMAR, HIMARS
Reklama
Reklama