Siły zbrojne

Nieefektywne szkolenie dla liderów organizacji proobronnych. Jak lepiej wykorzystać środki dla OT?

Fot. Federacja Organizacji Proobronnych via Facebook. Na zdjęciu: "Airsoftowy Samodzielny Pododdział Szturmowy Kwidzyn" podczas pokazu z okazji tego rocznego Święta Niepodległości, Kwidzyn, Autor Aleksander Łubiński
Fot. Federacja Organizacji Proobronnych via Facebook. Na zdjęciu: "Airsoftowy Samodzielny Pododdział Szturmowy Kwidzyn" podczas pokazu z okazji tego rocznego Święta Niepodległości, Kwidzyn, Autor Aleksander Łubiński

Współpraca Ministerstwa Obrony Narodowej z organizacjami proobronnymi w ciągu ostatniego roku bardzo się rozwinęła. Jednym z ważnych elementów tego zaangażowania było powstanie Biura ds. Proobronnych (BDSOP), które zaplanowało ujednolicić system szkolenia "liderów" tych  podmiotów. Realizacje zadania zdecydowano się jednak oddelegować podmiotom zewnętrznym i w formule zadania publicznego jego organizacje przekazano Lidze Obrony Kraju. Sposób rekrutacji, a co za tym idzie doboru uczestników na to szkolenie, jego poziom merytoryczny oraz przydatność wzbudziły jednak wątpliwości części uczestników. Na przyszłość należy więc zadać pytanie czy środki nie powinny być rozdysponowywane w bardziej efektywny sposób tak, by mogły przynieść większą korzyść dla dynamicznie rozwijającego się ruchu Obrony Terytorialnej. 

Współpraca Ministerstwa Obrony Narodowej z organizacjami proobronnymi w ciągu ostatniego roku bardzo się rozwinęła. Pod patronatem ministra obrony narodowej Tomasza Siemoniaka powołana została Federacja Organizacji Proobronnych, która w założeniu miała zintegrować i zorganizować środowiska organizacji pozarządowych działających w obszarze obronności kraju. Zapytani przez nas członkowie organizacji proobronnych wskazują, że od samego początku nie spełnia jednak tych funkcji, a efektywność ważnego z punktu widzenia tego ruchu szkolenia dla liderów organizacji proobronnych prowadzonego przez MON w listopadzie br. budzi wątpliwości.

Na kongres założycielski Federacji Organizacji Proobronnych zaproszeni zostali przedstawiciele 131 organizacji proobronnych, spośród których tylko 6 zdecydowało się na współtworzenie Federacji. Jej powstanie miało uporządkować i ujednolicić system szkolenia w organizacjach, tak aby można było wykorzystać ich potencjał w systemie obrony kraju. Okazało się jednak, że sama Federacja nie wystarczy do zorganizowania środowiska organizacji proobronnych, ponieważ na gruncie prawa nie może ona stanowić podmiotu reprezentującego całe środowisko wobec Ministerstwa. W tym celu stworzono więc w MON Biuro ds. Proobronnych (BDSOP), którego kierownictwo powierzono byłym bądź obecnym członkom zarządu Federacji, której prezesem jest gen. rez. prof. Bogusław Pacek. Biuro to postanowiło ujednolicić system szkolenia poprzez wyszkolenie "liderów" organizacji proobronnych, którzy następnie mieli by przekazywać zdobytą wiedzę członkom w terenie. Przeprowadzenie tego zadania postanowiono więc oddelegować podmiotom zewnętrznym, co wynikało z faktu, że nie figurowało ono w planie współpracy MON ze stowarzyszeniami, organizacjami pozarządowymi i partnerami społecznymi.

Konkursy MON na szkolenia dla "liderów" organizacji proobronnych

Pierwszy z tych konkursów, opiewający na kwotę dotacji w wysokości 265 tysięcy złotych wygrała nikomu bliżej nie znana "Fundacja Kreatywny Instytut Promocji Idei". Jak ujawniła Gazeta Polska Codziennie, osoby znajdujące się w kierownictwie tej fundacji, miały bliskie, rodzinne kontakty z wiceprzewodniczącą sejmowej komisji obrony narodowej z ramienia PO Jadwigą Zakrzewską. Fundacja sama zrezygnowała jednak z prowadzenia tego szkolenia (formalnym powodem była zbyt niska kwota przyznanej dotacji).

Nowy Konkurs został więc ogłoszony ale tym razem na kwotę 245 tys. zł. Realizację zadania powierzono stowarzyszeniu "Liga Obrony Kraju", które pokonało między innymi Wyższą Szkołę Oficerską Sił Powietrznych w Dęblinie. LOK podjęło się zadania, a jego wykonanie zaplanowało w oparciu o kadrę i infrastrukturę Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych we Wrocławiu. Z informacji pozyskanych przez autorów niniejszego artykułu wynika, że szkolenie zostało przeprowadzone przez specjalistów Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych w ramach ich obowiązków służbowych. 

Poproszony przez nas o komentarz rzecznik prasowy MON stwierdził na ten temat tylko, że:

szkolenie, o którym mowa, było realizowane poprzez formułę zadania publicznego pn. „Organizacja i przeprowadzenie szkolenia specjalistycznego dla instruktorów organizacji proobronnych” w ramach konkursu ofert, rozstrzyganego przez Komisję ds. Zlecania Zadań Publicznych w Zakresie Obronności.

Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON

Jednocześnie Bartłomiej Misiewicz, rzecznik MON, uchylił się od odpowiedzi na pytanie czy Liga Obrony Kraju korzystała przy realizacji zadania z kadry i infrastruktury należącej do Ministerstwa Obrony Narodowej.

Jak przebiegła realizacja zadania?

Jeśli chodzi o przebieg szkolenia dla liderów organizacji proobronnych to ogłoszenie konkursu nastąpiło 18 września, z terminem składania ofert do 13 października i terminem realizacji zadania od 3 listopada 2015. W tym czasie oferenci musieli między innymi "opracować autorski programu szkolenia, który miał zawierać: taktykę, teorię i praktykę strzelań, terenoznawstwo, OPBMR, ratownictwo medyczne, zabezpieczenie inżynieryjne, regulaminy, wychowanie fizyczne, oraz stworzyć dla uczestników skrypty i metodyki szkoleń". Jak na tak rozległą tematykę, niecały miesiąc na przygotowanie, to czas bardzo krótki.

Ostateczny termin rozpoczęcia szkolenia zaplanowano na 6 listopada, z terminem przybycia uczestników do 5 listopada. Jako ciekawostkę można podać, że jeszcze 2 listopada Departament Prasowo- Informacyjny MON poszukiwał chętnych do wzięcia udziału w szkoleniu rozsyłając maile do członków organizacji proobronnych. Nie było by w tym nic dziwnego, gdyby do obowiązku oferenta, zgodnie z warunkami realizacji zadania nie należało "przeprowadzenie działań promujących wydarzenie". Tymczasem na stronach internetowych LOK, czy w ich lokalach próżno szukać jakichkolwiek informacji o szkoleniu. Ogłoszenia o naborze dostępne były za to na stronach prowadzonych przez MON, między innymi na profilu społecznościowym FOP i Biura ds. Proobronnych MON, o akcji mailingowej nie wspominając.

Jak wyjaśnia rzecznik prasowy MON:

Biuro do Spraw Proobronnych angażowało się w promocję szkolenia jedynie poprzez publikacje w mediach, m.in. w postaci akcji informacyjnej, mającej na celu dotarcie do jak najszerszej ilości organizacji oraz osób indywidualnych zainteresowanych szkoleniem. Nie zlecano natomiast żadnych działań promujących podmiotom zewnętrznym.

Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON

Informacją pozyskaną przez autorów jest fakt, że dnia 29.10.2015 r., a więc na tydzień przed rozpoczęciem szkolenia, Ministerstwu nie został przedstawiony nawet jego ramowy program. Jako trudny do realizacji określić można sposób zaplanowania szkolenia. Wg. jego autorów, "liderzy" organizacji proobronnych, a więc cywile pracujący na co dzień w różnych instytucjach, mieli by przyjechać do Wrocławia aż na 9 dni, o czym zostali poinformowani z niewielkim wyprzedzeniem.

Poziom merytoryczny szkolenia

Z drugiej strony poziom przeprowadzonego szkolenia przez poprzednią ekipę w MON został na razie oceniony  pozytywnie przez obecnego rzecznika choć na kompleksową ocenę trzeba będzie poczekać do końca br. 

W chwili obecnej, na podstawie opinii uczestników i wstępnych obserwacji poczynionych podczas pierwszego turnusu szkolenia, ocena jest na poziomie bardzo dobrym. Po zakończeniu całego cyklu szkoleń Biuro ds. Proobronnych dokona jego kompleksowej oceny. Nastąpi to po zakończeniu III turnusu. tj. w drugiej połowie grudnia 2015 r.

Bartłomiej Misiewicz, rzecznik prasowy MON

Należy jednak wspomnieć, że ta ocena odbiega od relacji jednego z uczestników szkolenia, do której dotarł portal Defence24. Zgodnie z tą opinią poziom organizacji kursu  o charakterze instruktorskim był niski, wielu uczestników w ogóle nie miało wcześniej kontaktu z bronią, a na sali, gdzie odbywały się ćwiczenia nie było nawet apteczki. Co ważne podczas szkolenia brakowało przedstawicieli organizatora czyli LOK, którzy mieli pojawić się  dopiero na sam koniec zadania po to by wręczyć dyplomy - w większości zawierające błędy i literówki.

Informacje, które pozyskaliśmy na temat sposobu organizacji i przebiegu szkolenia specjalistycznego dla liderów organizacji proobronnych powodują, że należy zadać sobie pytanie czy zadania nie można było przeprowadzić w sposób bardziej efektywny z większą korzyścią dla dynamicznie rozwijającego się ruchu organizacji proobronnych. Należy mieć na uwadze, że wprawdzie z punktu widzenia budżetu MON kwota 245 tys. zł nie jest duża to dla wciąż skromnego i opartego o działania entuzjastów ruchu obrony terytorialnej może stanowić znaczące wsparcie.  Dodatkowo trzeba zwrócić uwagę, że to właśnie na dobrze wyszkolonych kadrach ma opierać się zapowiadany przez MON ruch obrony terytorialnej, który ma być "elementarną" częścią Wojska Polskiego. 

Komentarz prezesa ObronaNarodowa.pl

Komentarz Prezesa ObronaNarodowa.pl Grzegorza Matyasika na temat Kursu Instruktorów Organizacji Proobronych, którego zdaniem działania związane ze szkoleniem liderów organizacji proobronnych są zaprzeczeniem idei budowy kadr armii obywatelskiej:

Pierwsza sprawa to zupełnie niezrozumiała forma finansowania tego przedsięwzięcia – z nieznanych przyczyn w organizacji szkolenia musiał pojawiać się pośrednik w postaci organizacji społecznej która jest pośrednikiem w przekazywaniu pieniędzy pomiędzy WSO WL gdzie odbywa się kurs a MON-em. W wyniku wygranego Konkursu tym razem organizatorem jest LOK (poprzedni organizator wycofał się gdy sprawę nagłośniono medialnie) - ale że główny ciężar szkoleniowy spadł na instruktorów z WSO WL . Efekt? Wykładowcy dowiedzieli się że będą w ramach obowiązków służbowych szkolili „kadry organizacji pro obronnych”. Można sobie wyobrazić ich entuzjazm. Gdyby było to zorganizowane normalnie organizator powinien zawrzeć z Nimi umowy -zlecenie na dodatkowe zadanie i normalnie się rozliczyć. Myślę, że wtedy nie byłoby problemu - nikt nie prowadziłby zajęć "za karę". Druga sprawa to rekrutacja i weryfikacja ochotników na Kurs. Trwa on 9 dni w systemie ciągłym– tym samym całkowicie ignoruje się głos członków organizacji proobronnych którzy postulują system szkoleń weekendowych oraz szkoleń w okresie wakacyjnym. Dla ludzi aktywnych zawodowo propozycja urlopu w końcówce roku, gdzie następuje kulminacja zakończenia projektów, rozliczeń etc. Siłą rzeczy trafi tam więc spora ilość ludzi przypadkowych – zwłaszcza, że rekrutacja na kurs rozpoczęła się tydzień przed pierwszym turnusem. Brak odpowiedniej weryfikacji chętnych na Kurs wpływa bezpośrednio na trzecią kwestię - to obraz jaki stworzą osoby reprezentujące organizacje proobronne na WSO -jako rzekomi liderzy - a de facto osoby z przypadku. Tym sposobem Kurs ze szkolenia kadr zmienił się w Kurs szkolenia podstawowego…. Podsumowując -wszystkie te czynniki powodują, że Kurs może stać się zaprzeczeniem prawidłowego szkolenia kadr organizacji proobronnych.

Grzegorz Matyasik, Prezes ObronaNarodowa.pl

--------------------------------------------------------------------------------------------------

Stowarzyszenie Liga Obrony Kraju to powstało w 1962 roku jako organizacja paramilitarna. Obecnie w LOK zrzeszonych jest ponad 130 000 członków, zorganizowanych w ponad 4600 klubach i kołach LOK. Zgodnie ze statutem jest dobrowolnym i patriotycznym stowarzyszeniem osób, które za cel stawiają sobie min. kształtowaniu i umacnianiu w społeczeństwie, zwłaszcza wśród młodzieży, obywatelskiej postawy wobec spraw obronności Rzeczypospolitej Polskiej. LOK współpracuje m.in. z MON, Jednostkami Wojskowymi, Polskim Związkiem Strzelectwa Sportowego, a także MEN i organami administracji państwowej oraz samorządowej. Organizacja przygotowuje m.in. kursy samoobrony, szkolenia przedpoborowe, kursy pirotechniczne, imprezy sportowe w tym promujące sporty obronne i strzelectwo oraz kursy na prawo jazdy.   

Jeśli jesteś przedstawicielem wybranych instytucji zajmujących się bezpieczeństwem Państwa przysługuje Ci 100% zniżki!
Aby uzyskać zniżkę załóż darmowe konto w serwisie Defence24.pl używając służbowego adresu e-mail. Po jego potwierdzeniu, jeśli przysługuje Tobie zniżka, uzyskasz dostęp do wszystkich treści na platformie bezpłatnie.