Reklama

Geopolityka

Niedopełnienie obowiązków przez ABW? Śledztwo prokuratury

Fot. ABW
Fot. ABW

Przez Prokuraturę Okręgową w Zielonej Górze zostało wszczęte śledztwo, w którym zostanie zbadane, czy doszło do przekroczenia uprawnień lub niedopełnienia obowiązków przez ABW, w trakcie zbierania dowodów do sprawy Czeczenów oskarżonych o wspieranie tzw. Państwa Islamskiego (IS).

To śledztwo z zawiadomienia Sądu Okręgowego w Białymstoku, przed którym w sierpniu zapadł nieprawomocny wyrok wobec czwórki Czeczenów. Trzech zostało skazanych na kary więzienia w zawieszeniu, czwartego sąd uniewinnił.

Oskarżono ich na podstawie materiałów, zebranych w dużej mierze przez Agencję Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Kluczowym dowodem były podsłuchy rozmów telefonicznych. Sąd trójkę oskarżonych skazał, ale nie za wspieranie IS, a tzw. Emiratu Kaukaskiego, przez społeczność międzynarodową również uważanego za organizację terrorystyczną.

Uzasadniając wyrok, zwrócił jednak uwagę na nieprawidłowości w śledztwie, co zakończyło się tym, iż już w trakcie procesu sąd przez kilka rozpraw, z pomocą tłumacza języka czeczeńskiego, tłumaczył dokładną treść rozmów nagranych w ramach kontroli operacyjnej prowadzonej przez ABW.

Związane to było z tym, iż w aktach śledztwa były jedynie streszczenia rozmów, a nie ich dokładne tłumaczenia. Sąd uważa, iż doszło do zaniechania przez ABW, wbrew przepisom, odtworzenia zapisów podsłuchów i ich zaprotokołowania, ale również do wytworzenia, poświadczających nieprawdę, "dokumentów stwarzających pozory realizacji tej czynności".

Złożone do Prokuratury Krajowej zawiadomienie sądu, ostatecznie trafiło do Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze. Jak poinformował rzecznik Zbigniew Fąfera, po postępowaniu sprawdzającym podjęta została decyzja o wszczęciu śledztwa "w kierunku zaistnienia czynu z art. 231 Kodeksu karnego".

Chodzi o odpowiedzialność funkcjonariusza publicznego za przekroczenie uprawnień lub niedopełnienie obowiązków i działanie w ten sposób na szkodę interesu publicznego lub prywatnego.

PAP - mini

 

Reklama
Reklama

Komentarze (3)

  1. panina

    ja tam wierze ABW nie wiem jak sądy,chyba jak ABW ustaliło to i tamto to może wie o czym w tym wszystkim chodzi w przeciwieństwie do sądu

    1. Hex

      Tu nie chodzi o wiarę, tu chodzi o to, że obowiązkiem było przedstawienie w sądzie przez ABW całości przetłumaczonych rozmów, a nie ich streszczenia.

  2. Marek

    Każdy przedszkolak operacyjny wie, że materiały z kontroli operacyjnej w postaci rejestrowanych rozmów telefonicznych musza być opracowane w postaci stenogramu, a wprowadzone do procesu w protokole. Jeśli gadają w innym języku to wykorzystanie tłumacza to podstawa. Ubolewam nad lenistwem ABW, gdyż trudno zakładać, że nie mieli wiedzy merytorycznej.

  3. Za-Kodowany

    Emirat Kaukaski jest uważany za organizację terrorystyczną przez Rosję , która dławi ruchy narodowo-wyzwoleńcze na Kaukazie i w Azji Środkowej. Wszyscy cywilizowani Europejczycy popierają walkę ludów kaukaskich o wolność. Całe szczęście ,że polski sędzia wykazał się rozsądkiem i nie skazał bojowników na bezwzględne więzienie.

    1. ito

      Mylisz się bardzo głęboko- Emirat Kaukaski jest uważany za organizację terrorystyczną, a najbardziej się go boją sami Czeczeńcy- patrz druga wojna czeczeńska, gdzie woleli walczyć ręka w rękę z Rosją byle nie dostać się pod panowanie emiratu.