Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Fot. Maciej Szopa/Defence24

MSPO 2020: HENSOLDT z pełną gamą systemów obserwacyjnych

Niemiecka firma HENSOLDT prezentuje na Międzynarodowym Salonie Przemysłu Obronnego w Kielcach pełną gamą systemów obserwacyjnych, które pozwalają na kontrolę przestrzeni powietrznej, jak również na ochronę przed takimi, nowymi zagrożeniami jak np. drony.

Firma HENSOLDT to jeden ze światowych liderów w dziedzinie radiolokacyjnych sensorów – wykorzystywanych zarówno przez wojsko, jak i sektor cywilny. Spółka z główną siedzibą w Taufkirchen koło Monachium, zatrudniając około 5500 pracowników, wygenerowała w 2019 roku przychody w wysokości 1,14 miliarda euro.

W czasie Międzynarodowego Salonu Przemysłu Obronnego w Kielcach MSPO 2020 HENSOLDT prezentuje te swoje produkty, które mogłyby z powodzeniem być wykorzystane w polskich siłach zbrojnych, wypełniając w nich coraz częściej pojawiające się luki sprzętowe. Według niemieckich specjalistów zastosowanie tych rozwiązań poprawi bezpieczeństwo i efektywność operacyjną, jak również będzie stanowiło skok generacyjny jeżeli chodzi o wykorzystywane technologie.

image
ASR-NG. Fot. Maciej Szopa/Defence24

Jest to szczególnie widoczne w przypadku planowanej do zaprezentowania w Kielcach stacji radiolokacyjnej ASR-NG kontroli ruchu lotniczego ATC (Air Traffic Control). Niemcy proponują tu kompletny system składający się z dwóch, zintegrowanych radarów: pierwotnego i wtórnego. Oba te urządzenia zostały wyposażone w nadajniki półprzewodnikowe i specjalne techniki przetwarzania sygnału pozwalające m.in. na neutralizację zakłóceń wywołanych np. przez znajdujące się w pobliżu farmy wiatrowe.

Wchodzący w skład ASR-NG radar wtórny MSSR 2000 I, z założenia działający na zasadzie „zapytanie-odpowiedź” zapewnia automatyczną identyfikację statków powietrznych wyposażonych w transpondery. Jest to tak naprawdę typowy system identyfikacji radiolokacyjnej „swój-obcy” (IFF), który w przypadku obiektów cywilnych może bez problemu działać w Modzie S, a w przypadku obiektów wojskowych może wykorzystywać Mod 5 (spełniając standard Mark XIIA) obowiązujący obecnie w siłach NATO.

image
Fot. Maciej Szopa/Defence24

Ważnym uzupełnieniem dla radaru wtórnego w systemie ASR-NG jest również radar pierwotny, który jest o tyle ważny, że pozwala na wykrywanie i śledzenie najmniejszych statków powietrznych — niewyposażonych w transpondery, jak również obiektów z wyłączonym systemami identyfikacji — w tym przede wszystkim statków powietrznych przeciwnika.

image
Fot. Maciej Szopa/Defence24

HENSOLDT prezentuje na MSPO w Kielcach również klasyczny radar wykrywania celów powietrznych TRML-4D, najnowszą wersję naziemnych radarów przeciwlotniczych pracujących w paśmie C (według NATO w paśmie G). Jest to stacja z aktywną anteną ścianową AESA (Active Electronically Scanned Array), z wieloma cyfrowo formowanymi wiązkami antenowymi. Może być ona wykorzystywana zarówno do wykrywania i śledzenia około 1500 celów powietrznych (w promieniu do 250 km i do wysokości 30 km) – w tym dronów, śmigłowców w zawisie i rakiet manewrujących, jak i do kierowania uzbrojeniem.

image
PrecISR 1000. Fot. Maciej Szopa/Defence24
image
ARGOS-II HDT. Fot. Maciej Szopa/Defence24

HENSOLDT prezentuje także trzy systemy lotnicze:

  • wielofunkcyjny radar PrecISR 1000 z anteną aktywną AESA (opartą na technologii azotku galu), który może być montowany nawet na pokładzie dronów;
  • optoelektroniczy system obserwacyjny ARGOS-II HDT, który może być wyposażony w dalmierz laserowy i laserowy wskaźnik celu dla systemów uzbrojenia;
  • system ostrzegawczy przed atakiem rakietowym AMPS (Airborne Missile Protection System), który może alarmować przed atakiem pocisków naprowadzanych na podczerwień, naprowadzanych laserowo i radiolokacyjnie.
image
Xpeller. Fot. Maciej Szopa/Defence24

Innym rozwiązaniem prezentowanym na MSPO 2020 jest system antydronowy Xpeller, który według przedstawicieli HENSOLDT pozwala na całodobową ochronę przed nielegalnymi wtargnięciami dronów nad krytyczne obszary nawet na duże odległości, oferując niski wskaźnik fałszywych alarmów i wysokie prawdopodobieństwo wykrycia. System jest modułowy i łączy w sobie różnego rodzaju sensory (radar, urządzenia optoelektroniczne, namierniki) oraz efektory pozwalające na neutralizację zagrożenia, takie jak systemy zakłócające i tzw. łapacze dronów.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze

    Reklama