Reklama

Geopolityka

Mjanma: wojsko używa artylerii i lotnictwa w walkach z partyzantami

Fot. M Radzi Desa - www.airliners.net, licencja GFDL 1.2,wikipedia.org
Fot. M Radzi Desa - www.airliners.net, licencja GFDL 1.2,wikipedia.org

Według junty wojskowej w Mjanmie miało dojść do ostrzału rakietowego baz lotniczych wykorzystywanych przez wojsko. Żadna z grup walczących z władzami wojskowymi, które ponownie przejęły kontrolę w kraju nie przyznała się do ostrzału w rejonie Magway oraz Meiktile, znajdujących się w centralnej części państwa.

Według rzecznika prasowego junty, kpt. Aye Thazin Myint cztery rakiety kalibru 107 mm miały być wystrzelone w stronę bazy sił powietrznych Magway w środę. Efektem były lekkie uszkodzenia jednego z budynków. Pięć rakiet miało za to być skierowanych na bazę lotniczą Meiktila, gdzie również słyszane były wystrzały z broni lekkiej. Według przedstawicieli wojska, ataki były przeprowadzone z rejonów sąsiadujących z bazami wiosek. Wojsko zwiększyło również swoją obecność na drogach dojazdowych do zaatakowanych baz i przeprowadziło rajdy oraz przeszukania w pobliskich wioskach.

Obecnie junta w Mjanmie, po obaleniu cywilnego rządu Aung San Suu Kyi w wyniku zamachu stanu 1 lutego, jest zaangażowana w działania bojowe zarówno jeśli chodzi o zwalczanie partyzantki bazującej na mniejszości Kaczinów i Karenów, ale również działania paramilitarne względem cały czas aktywnego ruchu opozycyjnego względem władz wojskowych (szacunkowe dane mówią, że od zaistnienia zamachu stanu zginąć mogło 756 cywilów, a władze wojskowe aresztowały już ponad 4,5 tys. osób). W tym pierwszym przypadku, wskazuje się na nasilenie walk z użyciem również lotnictwa. Chociażby w dniach 27-28 kwietnia w dystrykcie Mutraw (Hpapun) wojsko miało dokonać dziewięciu uderzeń z powietrza. Ataki lotnicze miał być również przeprowadzone na granicy z Tajlandią, gdzie kierują się nowe grupy uchodźców z ludu Karenów.

Walki toczą się pomiędzy wojskami rządowymi, podlegającymi juncie wojskowej, a jednostkami należącymi do Armii Wyzwolenia Narodowego Karenów (KNLA), będącej zbrojnym ramieniem Unii Narodowej Karenów (KNU). Oprócz lotnictwa, siły zbrojne Mjanmy (znane również jako Tatmadaw) mają wykorzystywać zmasowane ostrzały artyleryjskie, przede wszystkim odnotowywane są silne ostrzały moździerzowe, obszarów na których znajduje się ludność cywilna. Stąd też, widać kolejne ucieczki do sąsiedniej Tajlandii, szczególnie tych Karenów których wioski zostały zniszczone, a oni sami zostali zmuszeni do ukrywania się w prowizorycznych schronach lub jaskiniach. Źródła związane z Karenami podają, że wojsko użytkuje w rejonie walk również bezzałogowe statki powietrzne w misjach patrolowych (wojskowe drony były zakupione m.in. w Rosji). 5 Brygada armii Karenów informowała, że 27 marca udało się jej zająć posterunek wojsk rządowych w Thee Mu Hta, co miało być pierwszym tak dużym działaniem ofensywnych sił partyzanckich od czasu zamachu stanu w kraju.

Reklama
Link: https://sklep.defence24.pl/produkt/36-forteli/
Reklama

Użycie artylerii oraz samolotów bojowych należących do sił zbrojnych Mjanmy było również odnotowane w walkach z Kaczinami. Ciężki ostrzał i bombardowania miały mieć miejsce w rejonie u podnóża góry Alaw Bum. Tam również zauważa się nasilenie walk, których skutkiem jest ucieczka ludności cywilnej. Przy czym, zarówno jeśli chodzi o walki z Karenami jak i Kaczinami brak jest dokładnych i przede wszystkim zweryfikowanych informacji. Junta wojskowa stara się od dawna narzucić na obszar walk blokadę informacyjną.

Agencja prasowa Reuters informuje też, że w Mjanmie może pojawić się nowa struktura partyzancka, wychodząca poza dotychczasowe kwestie podziałów etnicznych. Zjednoczone Siły Obronne, według założycielki Mon Mon mają składać się z osób zagrożonych represjami wojska lub dotkniętych nimi w wyniku zamachu stanu. Mają oni odbywać szkolenie wojskowe trwające trzy miesiące, tak by następnie przejść do działań wymierzonych w siły zbrojne oraz siły bezpieczeństwa w Mjanmie. Przy czym, Reuters oczywiście wskazuje, że na obecną chwilę trudno jest potwierdzać dane odnoszące się do wspomnianej nowej struktury partyzanckiej i jej składu osobowego.

Reklama
Reklama

Komentarze (1)

  1. namkar

    Rozumiem ,że Amerykanie w walce o panowanie nad światem, nigdy nie używali broni atomowej, napalmu, defoliantów, białego fosforu, broni chemicznej, pocisków z uranu i wolframu, rakiet manewrujących, czołgów, śmigłowców, samolotów bo takie zbrodnicze artykuły używa tylko ta okropna Rosja...