- Wiadomości
Macierewicz przychylny budowie czołgu przez Polskę, Francję i Niemcy
W wywiadzie dla Polskiego Radia 24 Antoni Macierewicz przyznał, że istnieje projekt produkcji wspólnych czołgów przez Polskę, Francję i Niemcy. „Jestem mu przychylny. Są jego parametry rozważane, przymierzamy się do tego, to wydaje się być bardzo ciekawa propozycja, choć oczywiście wolałbym, byśmy produkowali czołg samodzielnie, czołg polski” - powiedział szef MON.

"Niestety ta szansa została zaprzepaszczona gdzieś koło 2000 r." - stwierdził Macierewicz. "Będziemy długo wracali do takiego potencjału i takich zdolności, by samemu móc wyprodukować swój własny czołg własnej generacji" - dodał.
Czytaj więcej: Polska skazana na Leopardy? MON: „Nieporównanie więcej” Krabów
MON zdecydowało o budowie czołgu nowej generacji w ramach Strategicznego Przeglądu Obronnego. Ma on powstać we współpracy międzynarodowej i zostać wprowadzony do służby prawdopodobnie po 2025 roku. Minister Macierewicz odnosił się do znajdującego się na wstępnym etapie programu czołgu niemiecko-francuskiego, mającego w dłuższej perspektywie zastąpić Leopardy 2 a następnie wozy Leclerc.
Czytaj więcej: IU: Modernizacja T-72 „na początkowym etapie realizacji”
Na podstawie rekomendacji SPO zdecydowano też o zamknięciu kontrowersyjnego programu Wozu Wsparcia Bezpośredniego Gepard. Jako rozwiązanie pomostowe planowana jest modernizacja czołgów T-72/PT-91. Inspektorat Uzbrojenia poinformował niedawno Defence24.pl, że modernizacja czołgów T-72M1 jest "na początkowym etapie realizacji". Pod uwagę brany jest też zakup pewnej ograniczonej puli istniejących czołgów, przede wszystkim Leopard 2.
Czytaj więcej: Leopardy 2A7 z europejskim wsparciem. „RFI nie obejmuje innych wersji” [ANALIZA]
W środę minister obrony narodowej Antoni Macierewicz powiedział także, że francuska oferta okrętów podwodnych jest bardzo interesująca, ale strona polska rozmawia także ze Szwecją i Niemcami. Według niego jeszcze w tym roku nastąpi wybór oferty.
W ramach programu Orka, Polska chce kupić nowe okręty podwodne. Okręty podwodne - wraz z ofertą daleko idącej współpracy przemysłowej - proponują Polsce szwedzki koncern Saab z A26, niemiecka grupa TKMS (ThyssenKrupp Marine Systems) z okrętami typów 212A i 214 oraz francuska Naval Group (dawniej DCNS) proponująca okręt Scorpene uzbrojony w pociski MBDA.
Czytaj więcej: Modernizacja T-72. Uwarunkowania i możliwości [ANALIZA]
W kontekście zaplanowanej na czwartek w Paryżu rozmowy premier Beaty Szydło z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem, szef MON był w środę w Polskim Radiu 24 pytany o francuską ofertę okrętów podwodnych.
Francuska oferta jest bardzo interesująca, zwłaszcza w ciągu ostatniego miesiąca bardzo były intensywne konsultacje między Ministerstwem Obrony i stroną francuską: ministerstwem i zakładami, które przygotowywały tę ofertę. Ale rozmawiamy także ze Szwecją i Niemcami. Ich oferty są także bardzo interesujące, wszystkie trzy leżą na stole.
Macierewicz dodał, że jeszcze w tym roku zostanie rozstrzygnięte, które z tych państw wraz Polską będzie produkowało "trzy, a może nawet cztery okręty podwodne z rakietami manewrującymi". Według szefa MON pociski manewrujące są warunkiem sine qua non.
Zobacz także: DCNS: Orka może zostać zbudowana w Polsce [Defence24.pl TV]
"To są okręty, które mają Polskę bronić skutecznie, dlatego warunkiem sine qua non jest to, żeby były one wyposażone w rakiety manewrujące, przynajmniej średniego zasięgu do tysiąca kilometrów" - zaznaczył Macierewicz. Według mediów oferta okrętów podwodnych była tematem rozmowy ministra Macierewicza 13 września w Paryżu z francuską minister obrony Florence Parly.
Macierewicz został też zapytany o możliwość zakupu od Francuzów wielozadaniowych Caracal. Minister odpowiedział, że "ta firma (Airbus Helicopters - przyp. PAP) się zgłosiła, bierze udział w konkursie, który zostanie rozstrzygnięty na przełomie tego i przyszłego roku".
W kwietniu 2015 r. MON wstępnie wybrało ofertę europejskiej grupy Airbus Helicopters z maszyną Caracal; we wrześniu 2015 r. rozpoczęły się negocjacje umowy offsetowej, której podpisanie było warunkiem zawarcia kontraktu. Na początku października 2016 r. Ministerstwo Rozwoju uznało dalsze rozmowy za bezprzedmiotowe i umowy nie podpisano. W lutym br. MON rozpisało postępowanie na 16 śmigłowców. W maju Inspektorat Uzbrojenia MON po ocenie wstępnych ofert w postępowaniu na śmigłowce dla sił specjalnych poinformował, że rozpoczyna negocjacje ze wszystkimi oferentami: konsorcjum PZL Mielec i Sikorsky, WSK "PZL-Świdnik" oraz konsorcjum Airbus Helicopters i Heli Invest. Te same podmioty konkurowały w postępowaniu, w którym wybrano Caracale.
WIDEO: Zmierzch ery czołgów? Czy zastąpią je drony? [Debata Defence24]