Reklama

Geopolityka

Litwa: Rusza rozbudowa koszar dla batalionu NATO

Fot. kam.lt
Fot. kam.lt

Litewskie ministerstwo obrony narodowej podpisało umowy z firmami na rozbudowę infrastruktury wojskowej, w celu przyjęcia grupy batalionowej NATO. Wojska sojusznicze mają zostać rozlokowane w rejonie Rukli.

Ministerstwo Obrony Narodowej Litwy poinformowało, że w listopadzie zawarło trzy umowy (z firmami UAB Tilta, UAB Limega oraz UAB Apdailos eksperati) na rozbudowę infrastruktury wojskowej, mającej stanowić bazę dla grupy batalionowej NATO. Prace będą polegały na zwiększeniu możliwości logistycznych, w tym przechowywania sprzętu oraz amunicji, jednostki w Rukli oraz poligonów w Gaižiūnai i Linkaičiai.

Prace remontowo-modernizacyjne mają być prowadzone etapowo, część budynków ma być gotowa już w lutym 2017 roku, zaś całość ma zostać zakończona do czerwca 2017 roku. Wartość kontraktu wynosi ok 5,8 mln euro.

Warto zaznaczyć, iż - zgodnie z zapowiedziami - od pierwszego kwartału 2017 roku na Litwie zostanie rozmieszczona grupa batalionowa NATO, której państwem ramowym będą Niemcy. Rząd niemiecki poinformował o planach wysłania na Litwę nie tylko 650 żołnierzy, lecz także nieznanej jeszcze liczby czołgów Leopard 2. Ponadto w skład litewskiej grupy będą wchodzili żołnierze belgijscy, chorwaccy, francuscy, holenderscy oraz norwescy. Pełną zdolność bojową grupa batalionowa ma osiągnąć w czerwcu 2017 roku.

Czytaj także: Państwa bałtyckie przygotowują się na okupację

Wprowadzenie na terytorium czterech państw flanki wschodniej NATO - Polski, Litwy, Łotwy i Estonii - wojsk Sojuszu Północnoatlantyckiego uzgodniono podczas Szczytu NATO w Warszawie. Batalionowe grupy bojowe, liczące ok. 1000 żołnierzy, stacjonować będą w tych państwach rotacyjnie od połowy przyszłego roku.

Grupy batalionowe NATO będą miały charakter ogólnowojskowy i będą działały w poszczególnych państwach jako samodzielne związki taktyczne, przy czym będą jednocześnie podlegać dowództwu dywizyjnemu, utworzonemu na podstawie dowództwa jednej z polskich dywizji. Jednostki te mają być zdolne do prowadzenia samodzielnych działań, także w wypadku zagrożenia ze strony regularnych oddziałów sił zbrojnych. Wiadomo, że będą wzmacniane przez pododdziały artylerii czy obrony przeciwlotniczej, a być może także przez bezzałogowce.

Czytaj także: Amerykańska brygada pancerna w Europie Środkowej. „Żagań, Świętoszów, Skwierzyna, Bolesławiec”

Reklama

Komentarze (2)

  1. Wieloletni_centrowo-zielono-liberalny_Wyborczej.81

    Polska też ma takie doświadczenia z kierowania strefą i dowodzenia z Iraku, i to obok Amerykanów i Brytyjczyków.

  2. aptekarz

    Państwa graniczące z Rosją i Kaliningradem pilnie powinny zakupić sprzęt do walki z rosyjskimi dronami które nagminnie będą latać nad Polską i państwami bałtyckimi.

Reklama