Reklama

Specustawa o inwestycjach obronnych wraca do Sejmu

Tarcza Wschód. Umocnienia inżynieryjne
Autor. Jakub Borowski, Defence24.pl

Senat jednogłośnie uchwalił ustawę upraszczającą inwestycje uznane za kluczowe i strategiczne dla obronności i bezpieczeństwa. Ponieważ izba wprowadziła poprawki, ustawa wróci do Sejmu.

Większość poprawek ma charakter redakcyjny i porządkujący; dwie merytoryczne poprawki – zaakceptowane także przez MON – zostały po dyskusji z uczestniczącymi w pracach sejmowych i senackich komisji przedstawicielami Polskiego Związku Działkowców i odnoszą się do sytuacji, gdy ogrody działkowe mają być miejscem inwestycji lub leżą w przyległej do takiego terenu strefie ochronnej.

Reklama

Ustawa o szczególnych zasadach przygotowania i realizacji inwestycji i kluczowych dla obronności państwa lub bezpieczeństwa publicznego zakłada uproszczenia w postaci odstąpienia od wymogów uzyskania zgód wodnoprawnych i środowiskowych i zastąpienie ich jedną, zespoloną decyzją administracyjną. Ma to skrócić proces inwestycyjny o 30-70 procent.

Czytaj też

Specjalnie traktowane mają być inwestycje podejmowane na potrzeby obronności państwa lub dla budowania przemysłowego potencjału obronnego, realizowane ze względu na szczególnie istotny interes bezpieczeństwa państwa lub zobowiązania wobec sojuszników z NATO, a także te inwestycje, którym muszą towarzyszyć szczególne środki bezpieczeństwa. Chodzi także o inwestycje realizowane dla zapewnienia porządku publicznego lub ochrony ludności i obrony cywilnej.

Inwestorami mogą być MON, MSWiA, jednostki podległe tym resortom lub przez nie nadzorowane i państwowe spółki zbrojeniowe. Ustawa dopuszcza w pewnych przypadkach – wyłącznie inwestycji kluczowych – firmy prywatne, pod warunkiem, że są właścicielami terenu, na którym ma być prowadzona inwestycja.

Czytaj też

Zdefiniowane w ustawie inwestycje – a także zakup dronów na potrzeby tych inwestycji – specustawa  wyłącza inne przepisy ustawowe, w tym Prawa zamówień publicznych, ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym, ustawy o rewitalizacji, ustawy o udostępnianiu informacji o środowisku i jego ochronie (chodzi o udział społeczeństwa w ochronie środowiska, ocenę oddziaływania przedsięwzięcia na środowisko i na obszary Natura 2000); przepisy o ochronie przyrody (zwolnienie z obowiązku uzyskiwania zezwoleń na usunięcie drzew i krzewów, zwolnienie z obowiązku nasadzeń zastępczych i kompensacji przyrodniczej), o ochronie gruntów rolnych i leśnych, o ochronie zabytków (w przypadku wyrębu na terenie nieruchomości wpisanej do rejestru zabytków) oraz przepisy Prawa wodnego dotyczące udzielenia zgody wodnoprawnej.

Ustawa przewiduje wytyczanie stref ochronnych wokół terenów zamkniętych, na których będą prowadzone inwestycje. W takich strefach będą obowiązywały ograniczenia, by zapewnić prawidłowe funkcjonowanie strzelnic czy radarów.

Wniesioną jako projekt rządowy ustawę Sejm uchwalił 25 czerwca.

Reklama
WIDEO: Amerykańsko-brytyjska "packa na drony" w Polsce
Reklama

Komentarze (1)

  1. ark

    Ta ustawa powinna mieć ograniczenie czasowe obowiązywania. Nawet gdyby to miało być 15 lat. Rozmontowywanie mechanizmów społeczeństwa obywatelskiego, mechanizmów ochrony ludności i przyrody, może być na dziś konieczne, ale nie można w mojej ocenie dopuścić, aby ta ustawa była przykrywką po wsze czasy do realizowania rzeczy poza kontrolą, przetargami i wbrew społecznościom lokalnym oraz by była wyłomem w procedurach administracyjnych. Nie chcę, aby się okazało, że zaraz każda droga i każda inwestycja będzie specjalna i będzie potrzebowała odstąpień.

    1. Suchar

      Już tak jest w oparciu o specustawę drogową do budowy dróg na Euro 2012.

    2. ark

      To zdecydowanie trzeba to odwrócić. Otóż mogę zrozumieć w wyjątkowych przypadkach specustawy np. przy budowie Elektrowni Jądrowej. Jednakże, reszta to nie są specjalne okoliczności a normalna działalność państwa. Jeśli coś nie działa w obszarze administracji, to należy to naprawić, a nie tworzyć wytrychy. W mojej ocenie jedną z najlepszych rzeczy jakie otrzymaliśmy od EU to jest właśnie administracja i przepisy, gdyż nie potrafiliśmy jej stworzyć poprawnie tak już od około 500 lat, a teraz mamy to niejako "przy okazji". Jednakże, nasi politycy, bez zaplecza eksperckiego, próbują wiedzieć więcej i to de facto zniszczyć, zamiast docenić - stąd "specustawy" na wszystko, a nie naprawa przepisów na lata. To trzeba zatrzymać, bo inaczej skończymy bez sprawnie działającej administracji, co już raz przyłożyło się do klęski państwa i zniknięcia jego z map Europy.

Reklama