Reklama

Wojna na Ukrainie

Węgry wyraziły zgodę na transport pomocy wojskowej przez swoje terytorium dla Ukrainy

Węgry zgadzają się, by przez ich terytorium transportowana była pomoc, jaką inne kraje świadczą Ukrainie, w tym pomoc wojskowa – powiedział wiceminister spraw zagranicznych Węgier Levente Magyar we wtorek we Lwowie na spotkaniu z merem tego miasta Andrijem Sadowym.

Reklama

Wojna na Ukrainie - raport specjalny Defence24.pl >

Reklama

"Jesteśmy porażeni tym, co się tu dzieje, naprawdę wam współczujemy. Przez ostatnie 200 lat trzykrotnie walczyliśmy z Rosją. Były to boje śmiertelne. W odróżnieniu od wielu zachodnich partnerów odczuliśmy na własnej skórze, czym jest opór wobec tego wielkiego, wschodniego państwa. Jednocześnie zaznaczam, że Węgry nie będą dostarczać broni – takie jest nasze stanowisko. Państwa trzecie mogą jednak korzystać z naszego terytorium" - powiedział Magyar, cytowany przez agencję Interfax-Ukraina.

Czytaj też

Wiceszef MSZ Węgier dodał, że jego kraj jest gotowy przyjmować ukraińskie dzieci do swoich sanatoriów i na kolonie letnie. Węgierska delegacja zaproponowała też pomoc w leczeniu cywilów i wojskowych w instytucjach leczniczych na Węgrzech oraz zapewniła o gotowości ufundowania Ukraińcom tysiąca stypendiów na węgierskich uniwersytetach.

Reklama

Dotychczas Węgry były przeciwne transportowaniu dostaw broni dla Ukrainy przez swoje terytorium, tłumacząc to stanowisko obawami, że Rosjanie mogą ostrzeliwać Węgrów zamieszkujących ukraińskie Zakarpacie.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (4)

  1. youkai20

    Makiawelistyczna decyzja, zapadła po serii nacisków różnych środowisk oraz protestów przeciw Orbanowi w jego kraju. Węgrzy zdali sobie sprawę, że są naprawdę uważani za pariasa, jeśli chodzi o pomoc dla Ukrainy, więc teraz robią sąsiadom wielką łaskę. Ale ci, którzy od początku śledzą ich poczynania nie dadzą się nabrać na ich nagłą "dobroć".

  2. Szatek100

    Orban od lat mentalnie jest na Wschodzie. Już w 2014 wygrał wybory dzięki pomocy Kremla (jeszcze rok wcześniej był wojującym rusofobem). Teraz marzy mu się ukraińskie Zakarpacie jako część dawnych "Wielkich Węgier" i kto wie, może dalsze podboje (np. w Rumunii), jeżeli Putin "dojedzie" z Armią do Mołdawii. Problemem jest, że gospodarka mu się wali - ich finanse są w jeszcze gorszym stanie, niż nasze. Putin przegrywa a kasa się kończy. więc widać zaczyna się łaszenie do Zachodu.

  3. szczebelek

    Węgry tzn. Orban wstał lewą nogą i się zgodzą na zezłomowanie sowieckiej techniki, która u nich zalega w magazynach jak tylko zabraknie gazu w rurach. 😂🤣

  4. X

    idi na ch.... - jak to będzie po węgiersku?

    1. gregoz68

      Czemu? To dobra wiadomość. Kotka to maczka czy jakoś tak. Na początek wystarczy.

Reklama