Wojna na Ukrainie
Leopardy z Hiszpanii dla Ukrainy?
Hiszpańskie ministerstwo obrony jest gotowe przekazać Ukrainie 40 czołgów Leopard 2A4 które stoją w magazynach. Personel do ich obsługi może zostać przeszkolony na Łotwie, gdzie w ramach NATO Enhanced Force Presence (eFP) stacjonuje 500 hiszpańskich żołnierzy wypoażonych w czołgi Leopard. W kwietniu rząd w Madrycie wysłał przez Polskę do Ukrainy 200 ton amunicji i wyrzutni przeciwpancernych, 30 ciężarówek i 10 lekkich pojazdów opancerzonych.
Jak informuje dziennik El Pais, rząd w Madrycie zdecydował się na przekazać Ukrainie 40 czołgów Leopard 2A4 które składowane są w bazie logistycznej nieopodal Saragossy. 108 egzemplarzy Niemcy sprzedały w 1995 roku Hiszpanii a 56 z nich planowano przebudować jna pojazdy ewakuacyjne lub inżynieryjne. Ze względu na brak środków zostały one jednak zakonserwowane i poddane procedurze osuszania (usunięto akumulatory, płyny techniczne itp.), aby zabezpieczyć przed uszkodzeniem podczas długiego składowania. Część z tych czołgów była oferowana na sprzedaż, m. in. Polsce i Czechom. Delegacja MON była nawet w Saragossie aby zapoznać się z ich stanem technicznym i w 2017 roku uznano, że są zbyt wyeksploatowane aby było opłacalne ich pozyskanie.
Czytaj też
El Pais informuje, że zgodnie z informacjami z wiarygodnych źródeł około 40 z tych czołgów można by w krótkim czasie przywróconych do sprawności i przekazanych Ukrainie. Równocześnie personel do ich obsługi i ukraińskie załogi mogą zostać przeszkolone w Estonii. NATO Stacjonuje tam w ramach misji NATO około 500 żołnierzy hiszpańskich i niewielka liczba czołgów Leopard 2E (produkowana w Hiszpanii wersja Leoparda 2A6). Po wstępnym przygotowaniu mogliby oni przesiąść się na wyremontowane wozy.
Czytaj też
W tej historii pojawiają się dwa problemy. Pierwszy to kwestia tego, kto ma sfinansować ich przywrócenie do eksploatacji oraz remonty pojazdów, które z pewnością będą kosztowne. Ale równie dużym wyzwaniem może być znalezienie zakładów, które w odpowiednim czasie będą w stanie zrealizować tego typu prace. Obecnie jest problem z realizacją dostaw dla odbiorców, którzy już zamówili czołgi Leopard. Ktoś musiałby więc, mówiąc kolokwialnie „ustąpić miejsca".
Z drugiej strony sprawa jest dość pilna. Ambasador Ukrainy w Hiszpanii podczas niedawnego spotkania z okazji 100 dni walki poinformował, że Kijów oczekuje od Madrytu pilnych dostaw amunicji 155 mm i 120 mm pocisków moździerzowych, ale przede wszystkim jak najszybszego przekazania czołgów Leopard. Beda one stanowić znaczącą przeciwwagę dla rosyjskich czołgów, w tym najnowszych maszyn takich jak T-90M.
youkai20
"Personel do ich obsługi może zostać przeszkolony na Łotwie, gdzie w ramach NATO Enhanced Force Presence (eFP) stacjonuje 500 hiszpańskich żołnierzy wypoażonych w czołgi Leopard". "Równocześnie personel do ich obsługi i ukraińskie załogi mogą zostać przeszkolone w Estonii. NATO Stacjonuje tam w ramach misji NATO około 500 żołnierzy hiszpańskich i niewielka liczba czołgów Leopard 2E". No to w końcu na Łotwie, czy w Estonii?
Valdore
A nei wziałes pod uwage ze moga stacjonować w OBU tych państwach bałtyckich?
szczebelek
Równocześnie czyli w tym samym czasie, więc w obu państwach.
pomz
A co na to cichy sojusznik roSSji, czyli Niemcy?
Chyżwar
Są wściekli, bo Ukraina stawiła skuteczny opór i dzięki temu ich wschodni i energetyczny plan odeszły w niebyt. Mogą przy tych lesosiach majstrować, tak, żeby opóźnić dostawę. Ale Niemcy to raczej nie ta liga, żeby stawiać się USA. Do tego dochodzi jeszcze opinia publiczna.