Reklama


13 września Komisja ds. Służb Specjalnych wysłucha informacji szefów: ABW, CBA oraz Generalnego Inspektora Informacji Finansowej na temat działań podejmowanych przez te służby w sprawie spółki Amber Gold oraz spółek zależnych. Posiedzenie może być o tyle interesujące, że prawdopodobnie podczas jego trwania ujawniona zostanie treść notatki autorstwa ABW, która 24 maja br. wpłynęła do Kancelarii Premiera.


Dlaczego notatka ma tak istotne znaczenie? Otóż paradoksalnie ocena stopnia jej profesjonalizmu może zdecydować o przyszłości szefa Agencji oraz kształcie samej służby. Premier Donald Tusk, podczas wystąpienia sejmowego, przy okazji debaty poprzedzającej głosowanie ws powołania komisji śledczej ds Amber Gold dość krytycznie ocenił aktywność ABW podkreślając, że informacje jakie otrzymał z Agencji nie odbiegały od publikacji prasowych. Jednocześnie Premier przyznał, że dokumentu nie czytał, był mu on referowany przez jednego z urzędników.


Jeżeli rzeczywiście notatka ABW miała tak ogólny charakter jak sugeruje Premier, nie stawia to w najlepszym świetle czołowej służby specjalnej w kraju. Ciekawe, w kontekście obrad komisji, jest również zestawienie informacji ABW i CBA ws Amber Gold. Być może okaże się, że wiedza obydwu służb zasadniczo się różni tak w zakresie ustaleń jak i końcowej oceny sytuacji.


Konkluzje z obrad sejmowej komisji ds służb mogą być zaskakująco istotne dla dalszego rozwoju wypadków nie tylko w odniesieniu do problemu Amber Gold. Albo postawią w niezręcznej sytuacji samego Premiera sugerując zbagatelizowanie zagrożenia (o ile ustalenia ABW prezentowane w dokumencie ocenione zostaną jako szczegółowe), albo - co bardziej prawdopodobne - wykażą brak dostatecznej czujności po stronie Agencji. W takim wypadku usankcjonują przyszłe, gruntowne zmiany w sposobie funkcjonowania ABW oraz jej kompetencjach. Zresztą wydaje się, że zmiany te są nieuniknione o czym pisaliśmy już na łamach Defence24.pl. Wypowiedź Donalda Tuska nie pozostawia w tym zakresie najmniejszych złudzeń.


Wreszcie nie sposób nie wspomnieć o roli Generalnego Inspektora Informacji Finansowej w sprawie. Posłów zbulwersowała informacja o braku stosownych kontroli tak w odniesieniu do kwestii stricte podatkowych jak i kontroli podmiotów zajmujących się obrotem kamieniami szlachetnymi o czym pisał Dziennik Gazeta Prawna. W kuluarach sejmowych mówi się, że zmiany w kierownictwie Ministerstwa Finansów są nieuchronne. Dlatego od jakości zaprezentowanych przez GIIF informacji, zależy w dużej mierze przyszłość ministra Andrzeja Parafianowicza.


Maciej Sankowski

Reklama

Komentarze

    Reklama