Reklama

Wojsko, bezpieczeństwo, geopolityka, wojna na Ukrainie

Kilkusetprocentowy wzrost budżetu obronnego Chin. "Ameryka zredukowała swój o 25%"

Chiński śmigłowiec szturmowy Changhe WZ-10. Fot. Peng Chen/CC BY-SA 2.0
Chiński śmigłowiec szturmowy Changhe WZ-10. Fot. Peng Chen/CC BY-SA 2.0

Komisja Służb Zbrojnych amerykańskiego senatu wezwała w celu złożenia wyjaśnień zastępcę sekretarza obrony Johna Rooda. W swoim wystąpieniu miał on omówić działania amerykańskiego Departamentu Obrony związane z implementacją Narodowej Strategii Obrony. Rood stwierdził, że w trakcie ostatnich 20 lat chiński budżet obronny został zwiększony o 850% - z 20 mld USD w roku 1998 do 170 mld USD w roku 2018.

Zdaniem amerykańskiego polityka, realne wydatki Pekinu są zaś jeszcze "znacznie wyższe" niż oficjalnie podawane wartości. Rood stwierdził również, że znaczna część chińskiego budżetu obronnego jest wydawana w sposób bezpośrednio podważający amerykańskie zdolności i niwelujący amerykańską przewagę w dziedzinach takich jak cyber, walka radioelektroniczna, zdolności do działań w głębinach oceanicznych, samoloty myśliwskie, pociski manewrujące, systemy antydostępowe A2AD. Jako przykład działalności Chin wymierzonej w Stany Zjednoczone podał poczynania chińskich hakerów, zdobywających informacje wykorzystywane przez Pekin w celach wojskowych i politycznych.

Root określił chińskie siły zbrojne jako "jedne z największych na świecie" i "nieprzerwanie rozwijające swoje zdolności". Chiny prowadzą również, jego zdaniem, działania łączące siły wojskowe i polityczne w sposób "narastająco prowokacyjny". W tym kontekście wymienił zwłaszcza chińskie poczynania w regionie Morza Południowochińskiego i w Afryce.

Zastępca sekretarza obrony ocenił również, że chińskie wojska lądowe przekraczają milion żołnierzy, marynarka wojenna dysponuje obecnie trzystoma jednostkami morskimi i związkami lądowymi, 250 jednostek ma do swej dyspozycji straż wybrzeża. Siły powietrzne posiadają na stanie ponad 2600 samolotów. Utrzymywany jest "znaczący" potencjał nuklearny, przenoszony przez 750 do 1500 pocisków krótkiego zasięgu, 150 do 450 pocisków średniego zasiegu i 80 do 160 pocisków zasięgu pośredniego, a także ok. 90 pocisków międzykontynentalnych, w tym bazowania lądowego umieszczonych na platformach drogowych. Część pocisków z głowicami jądrowymi umieszczona jest na czterech okrętach podwodnych, liczba nosicieli tego rodzaju ma wkrótce wzrosnąć do sześciu. Inne przenoszone są przez bombowce H-6K, opracowywany jest także bombowiec strategiczny stealth, mający wejść do służby w 2025 r.

W ramach tego samego posiedzenia przewodniczący senackiej Komisji Służb Zbrojnych senator Jim Inhofe stwierdził, że mimo "nieprzerwanie rosnącego budżetu Chin wydawanego na zbrojenia", USA kierowane przez administrację prezydenta Obamy zredukowały wydatki na cele obronne "efektywnie o ok. 25%". Ocenił także, że jeśli Stany Zjednoczone "myślą na poważnie o konkurowaniu z Rosją i Chinami" niezbędne staje się zwiększenie funduszy przyznawanych amerykanskim siłom zbrojnym.

Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (9)

  1. Japonesa

    170 mld usd to da im przewagę na Rosją Ale Japonii nie ruszą ale obudzą japońską żądze krwi Po 7-latach pracy tam widzę przemiany w nowym pokoleniu Tam juz sie nikt nie podda

    1. Ghk

      1 rakueta nuklearna w tokio i po japoni.

  2. John Rolf

    mogliśmy się przykleić choćby do Turków , to dla naszej obrony chyba okazałoby się bardziej prorozwojwe

    1. Marek1

      przykleić sie do turków ?? A niby jakież to wspólne interesy ma III RP z islamską Turcją Erdogana ? A może jakąś wspólną granicę chociażby ?

    2. John Rolf

      Interesy, tak. Duży rynek dla ich dynamicznie rozwijającej się i właściwie to nowoczesnej zbrojeniówki, konkurencyjnej cenowo, także szanse kooperacji dla naszej zacofanej. Oni tak naprawdę nie za bardzo lubią się z Rosją, wspólna gra z nimi wzmacniałaby pozycję i nas i Turków. Inna rzecz - tak bardzo wierzysz Marek1 we wspólne interesy III RP i US ? Czy US mają jakąś wspólną granicę z nami? z Rosją? A bardziej liczą się z nami? z Rosją? z Turcją? itd? A ja tylko odniosłem się do tekstu - Stany już nie są w stanie być wszędzie a priorytety mają gdzie indziej. Często na defence24 możemy poczytać, jak wygląda zdolność naszego sojusznika do poważnej akcji militarnej na więcej niż jednym teatrze. Sojusznika, któremu oddajemy się bez reszty.

  3. analityk

    W rywalizacji USA- Chiny, USA na 99,9% przegra zarówno w dziedzinie gospodarki, jak i siły militarnej.

    1. clash

      nie bylbym tego taki pewien

    2. LGfan

      Dane mówią wszystko za siebie. USA nie wytrzymało m.in. D. Trumpowi

    3. ThinQ

      No właśnie takie są fakty. USA za Trumpa są w defensywie

  4. lef

    Teza jasna, inni się zbroją więc zamiast 700 mld trzeba dać 800. A jeśli chodzi o Rosję, to jej wydatki są rzędu 46 mld i są mniejsze niż rok temu.

    1. Marek1

      1. Jeśli już to ok. 70 mld (oficjalnie). 2. Twoje próby przedstawienia Polakom Rosji jako bezbronnego, pacyfistycznego "gołąbka pokoju" są tylko śmieszne ;))

  5. AWU

    Aby uzyskać pełny obraz ChRL należy zauwarzyć że komunistyczna bezpieka dysponuje większym budżetem niż "ludowa armia". W zeszłym roku budżet bezpieczeństwa wewnętrznego wyniósł USD 180 mld. Główne wydatki idą na zaawansowane technologicznie systemy kontroli społeczeństwa. Uchwalone w tym tygodniu sankcje USA będące efektem prześladowań przez komunistów ludności urgijskiej i Tybetu biorą na cel przemysł technologii inwiligacji społeczeństwa, co wywołało w Pekinie większy gniew niż sankcje powiązane z ingerencją w gwarantowany traktatowo proces demokratyczny w Hong Kongu. Powodem jest fakt że wiekszość czołowych aparatczyków KPCh i ich rodzin są udziałowcami w tym bardzo zyskownym przemyśle będącym jedną z najbardziej priorytetowych inwestycji komunistycznego reżimu.

    1. Olo

      wymyśl lepszy sposób na utrzymanie w "kupie" ponad miliardowego społeczeństwa. Może co niedzielne powszechne kościelne modły? A będzie ich jeszcze więcej. I dojdą do tego jeszcze anektowane kraje bo taka jest, prawdopodobnie, nasza przyszłość...

  6. easyrider

    Zachód już przegrał rywalizację z Chinami przyjmując destrukcyjną ideologię niszczącą morale społeczeństw. Żadne zwiększanie wydatków nie przyniesie pozytywnych efektów bo "bezstresowe dzieci" nie staną się wojownikami. My miękniemy oni twardnieją.

    1. LGfan

      Dokładnie tak nie inaczej. USA odpadły już nie wytrzymując tempa Chin. Europa nawet nie wystartowała a nawet więcej- zwija się. Trwa wojna z czasem.

  7. dywersant

    Amerykański budżet w 2017 626 mld, po obcięciu Obamacare zwiększony do 686 mld, w 2018, czy 2019 już 716,3 mld, a na 2020 planowany to 718 mld. Chiny z Rosją razem wzięte oficjalnie wydają około 250 mld i czytając artykuły odnośnie modernizacji rosyjskiej armii robią to o wiele bardziej wydatnie ekonomicznie i celowo. Zresztą Rosja nie inwestuje choćby w marynarkę wojenną, pomijając małe okręty i okręty podwodne w tym "boomery" ... mają jeden pseudo lotniskowiec, gdzie amerykanie budują chyba według planów z 8 nowych... bez lotniskowców nie ma przecież jak prowadzić wojen ekspedycyjnych.

  8. Alfret

    "jeśli Stany Zjednoczone "myślą na poważnie o konkurowaniu z Rosją i Chinami" niezbędne staje się zwiększenie funduszy przyznawanych amerykanskim siłom zbrojnym." - zawsze jest to kwestia gospodarcza i dotyczaca potencjalu zwiazanego z zasobami ludzkimi. Drukowanie USD tego nie zmienia w zadnym razie! I zadne sztuczki ksiegowe, ataki spekulacyjne takze nie maja na to wplywu.

  9. ...

    Co za, bzdura. Chiny wydaja niecale 2% pkb bodajrze realnie 1.8% a usa ok 4% pkb. usa wydaja wiecej niz kolejne panstwa wszytkie razem wziete. to jest rzaglowanie liczbami by ludziom zrobic pranie mozgu.

Reklama