Geopolityka
Katastrofa śmigłowca ZEA. Zginęło czterech żołnierzy
Armia Zjednoczonych Emiratów Arabskich potwierdziła doniesienia o śmierci żołnierzy, którzy zginęli wskutek katastrofy śmigłowca na terenie Jemenu.
W komunikacie stwierdzono, że w katastrofie śmigłowca wykonującego zadanie bojowe w Jemenie, do której doszło w piątek 11 sierpnia, zginęło czterech żołnierzy. Śmigłowiec brał udział w działaniach koalicji walczącej z rebeliantami Huti. Początkowo twierdzono, że incydent nie był poważny, a pilot został zmuszony jedynie do awaryjnego lądowania, podczas którego załoga "odniosła lekkie obrażenia".
Czytaj też: Omyłkowe zestrzelenie saudyjskiego Black Hawka?
We wczorajszej informacji podano jednak, że z powodu "problemów technicznych" doszło do rozbicia się śmigłowca Black Hawk, w katastrofie zginęło czterech żołnierzy. Rebelianci Huti twierdzą natomiast, że śmierć w wyniku katastrofy, do której doszło w "tajemniczych okolicznościach" poniosło dwóch członków załogi helikoptera.
gggg
ciekawe czemu nie napiszą o zestrzeleniu śmigłowca w czasie walk