Reklama

Siły zbrojne

Javeliny dla Wojsk Obrony Terytorialnej. Zgoda Departamentu Stanu

Fot. Spc. Jovi Prevot/US Army.
Fot. Spc. Jovi Prevot/US Army.

Departament Stanu zgodził się na sprzedaż Polsce pakietu 79 wyrzutni oraz 180 przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin. Maksymalna cena transakcji to 100 mln USD, czyli około 385 mln złotych netto.

Zatwierdzony przez Departament Stanu pakiet obejmuje 79 wyrzutni dla pocisków Javelin (Command Launch Unit) oraz 180 rakiet. Oprócz tego w jego skład wchodzą systemy szkoleniowe Basic Skill Trainer (BST) oraz Missile Simulation Round (MSR), zestawy oprzyrządowania i obsługi oraz pakiet szkoleniowy i logistyczny. Całkowity koszt został oszacowany na maksymalnie 100 mln dolarów.

Agencja DSCA podkreśla w komunikacie, że proponowana transakcja jest zgodna z interesami polityki zagranicznej i bezpieczeństwa USA, poprzez wsparcie bezpieczeństwa ważnego członka NATO w Europie Wschodniej. Sprzedaż Javelinów ma wesprzeć Polskę w tworzeniu „długoterminowych” zdolności obronnych, pozwalających na ochronę integralności terytorialnej i suwerenności kraju. Głównym wykonawcą będzie spółka Javelin Joint Venture, będąca wspólnym przedsięwzięciem Lockheed Martin i Raytheon.

W związku z transakcją nie zidentyfikowano znanych, proponowanych porozumień offsetowych. „Jednakże, kupujący zwykle wnioskuje o offset. Jakiekolwiek porozumienia offsetowe będą zdefiniowane w negocjacjach miedzy kupującym a wykonawcami” – podkreślono.

Po uzyskaniu zgody Kongresu (co w takich sytuacjach jest z reguły formalnością), w przeciągu kilkunastu dni stronie polskiej zostanie przedstawiona wstępna oferta rządowa (tzw. draft LOA). Następnie, po zakończeniu negocjacji, będzie mogła zostać podpisana umowa międzyrządowa na zakup pocisków wraz z wyposażeniem.

Ministerstwo Obrony Narodowej złożyło wniosek o zakup partii przeciwpancernych pocisków kierowanych Javelin we wrześniu 2019 roku. W założeniu ten system ma wejść na wyposażenie jednostek formowanych Wojsk Obrony Terytorialnej. W projekcie budżetu MON na rok 2020 przewidziano środki na finansowanie zakupu ppk Javelin.

Pozyskanie ppk Javelin realizowane jest odrębnie od ujętego od kilku lat w Planie Modernizacji Technicznej programu lekkiego przeciwpancernego pocisku Pustelnik. Sposób i zakres zakupu tych ostatnich wciąż jednak nie został ostatecznie zdefiniowany, nie wiadomo też kiedy zostanie rozpoczęte stosowne postępowanie. WOT, niezależnie od zakupu Javelinów, pozostają zainteresowane wprowadzeniem na wyposażenie ppk pozyskanego w tym programie.

Reklama

Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze (99)

  1. Eytu

    Wszystko ładnie pięknie. Ale powinnismy miec także 1000 zestawów niekierowanych rakietowych miotaczy ognia - coś na kształt RPO Trzmiela. Broń ta jest niezwykle pomocna do penetrowania z dużej odległości wszelkich zabudowań obsadzonych przez snajperów i piechotę/ terrorystów , bez niszczenia całego budynku.

  2. Covax

    Ppk w ciągu swojego życia przechodzi około 10-15 przeglądów w swoim 30 letnim życiu które kosztują około 2x cena samego PPK. Do tego dochodzą przeglądy CLU. Zagadka ile wynosi standardowe wsparcie eksploatacyjne i pakiet serwisowy w FMS ? Pięć lat czyli następne 25 w przypadku Javelina będzie ekstra płatną usługa z kasą dla producenta. W roku bieżącym FY21 DoD zamówił 871 Javelinow F ( efektorów )za kwotę 271,7 mln dolarów to tyle w temacie ceny "łoszczepa" A co do Spika, ostatnie zamówienie w Mesko na 1000 Spików kosztowało podatnika 606 mln złotych ( 303 mln złotych dla PPO bo 50 procent polonizacji ) w tym była cena aupade softu CLU i 900 pocisków w odświeżonej wersji ( taki Spike LR 1,5 lub jak kto woli MLU przy okazji Izrael opracował w/w pakiet MLU dla Spike LR ). Szkolenia w Polsce jest kilkudziesięciu instruktorów dla Spike i centrum szkoleniowe, serwis też jest w rękach Mesko czyli to czego nie mamy i nie będziemy mieć dla Javelina. Czy Javelin zabije Pirata, myślę że nie bo Pirat to nie bieda PPK i cena też nie będzie bieda ( stosunkowo 4 Piraty 1 Javelin )o czym piszą wszyscy dziennikarze branżowi to bardzo przemyślany i sprytny PPK ( kaliber i długość z grubsza te same co Spike LR ) z ogromnym parciej "dołów" żołnierskich które poznały go na Poligonie, tak Pirat był strzelany przez zmecholi ( tych samych co pokazali Faka Javelinow ) i te opóźnienia to między innymi ich uwagi co do Pirata. Ale na 90 procent właśnie Moskit zdycha z Javelinem w plecach. Co do Javelina to i zmech/zmot i spadochroniarze jasno i dosadnie wyrazili się o tym PPK, jakoś 6Bdsz ma na stanie Spiki i nie chce ich oddać :-). Co do oceny Pirat vs. Javelin dla mnie więcej znaczy to że szeregowy zmechol chce Pirata, niż guanoANALiza jak cudowny jest Javelin bo ma zasięg 4700 m a los w Polsce to 1500m dla 95 procent i 2000m dla 99,5 procenta dystansów walk a jak wiadomo oba PPK są "Los" bo Spike LR to Nlos A czemu jest ta guano burza po pierwsze mały lepszy i tańszy w zakupie i utrzymaniu PPK Spike z 50 procentowa Polonizacja. Po drugie mamy Pirata praktycznie na ukończeniu i Moskita za dwa lata gotowego a najznamienitszy minister wojny zapowiedział kolejne zakupy Javelinów bo wiadomo jak kupować to po murzyńsku w małych partiach. Ogólnie cały zakup ze wskazaniem dla CBA/ABW/SKW itd

    1. dropik

      zakup javelinów to sabotaż

  3. dropik

    Hehe. A wiecie, że za Brimistone II Brytole płacili 105tys funtów czyli taniej niż Javelin.

    1. Davien

      Po pierwsze za Brimstone I a nie II panie dropik po drugie pocisk spike LR produkowany w Polsce to ponad 150 tys usd wiec ....

    2. Gg

      i tak taniej niż pocisk do Javelina

    3. dropik

      Dokładnie ostatni nasz zakup było to 602mln zł za 1000 sztuk. czyli ok poniżej 140tys euro ale brutto. Przy czym nasz zakup był dość mały. Kupując 2 razy tyle można byłoby zejść z ceną do 125-130tyś €. Obrona javelina dla WP nie jak nie może sie udać : żadne zródło nie podaje ceny zblizonej do naszego spike'a. A co do brimstone to jednak chodzi o wersję 2. Własnie mam taka tabelkę z użycia uzbrojenia przez samoloty UK w latach 2014-19: reaper - hellfire sztuk 887, unit cost : 70000ł, Typhoon brimstone 2 : 2 po 105tys ł :) oczywiście nie można mówić taką cenę bysmy mogli uzyskać my.

  4. kkkkljh

    ooo cale 4.9 na województwo i jakis 1 na 4000 km2. Brzmi jak obrona przeciwpancerna pełną gębą . Rpg i spiki to OT dostanie ,czy nie?

    1. Ruskij sołdat-FR

      Rpg już ma ale co z tego, że nie maja właściwej amunicji, tj. pocisków tandemowych i termobarycznych a Spika nie dostanie i kwita.

  5. KrzysiekS

    Jak dla mnie PIRAT MOSKIT (i obecnie używany Spike) to podstawa (minimum niezależności i rozwoju). Zakup Javelin ma jedynie sens w przypadku składowania w Polsce dużej ilości Javelin przez USA dla USArmy i możliwości wykorzystania tych zapasów przez Polskę w razie W. W innym przypadku jest po prostu szkodliwy.

    1. Troll z Polszy

      W pakiecie szkoleniowym nie ma szkolenia instruktorów, wiec w okresie mobilizacji przed "W" nie doszkolisz w Polsce ani jednego "certyfikowanego operatora".

    2. dropik

      w czasie wojne nikt nie będzie bawił się w certyfikowanie operatorów

  6. Author

    Polską politykę zbrojeniową powinna charakteryzować w największej mierze niezależność w produkcji środków rażenia. A o jakiej niezależności mówimy gdy Spajkaja bez większościowej pomocy braci starszych w wierze nie jesteśmy w stanie produkować. Wszystkie newralgiczne komponenty bez których pocisk można używać bojowo a nie jako kupa złomu dostarcza Izrael. Powinniśmy rozwijać swoje systemy takie jak MOSKIT który w 100% jest konstrukcją krajową i nie jest ograniczony interesem narodowym innego kraju. Nawet gdy będzie obarczony chorobami wieku dziecięcego powinniśmy zmaksymalizować procedurę wdrażania ich do SIŁ Zbrojnych.

  7. men

    Szukam coś na temat Moskita, pojawił się praktycznie znikąd, wygląd ala Spike, przebijalność 700mm RHA za ERA(jeśli to prawda to w technologii MEFP -formowania kilku strumieni z jednej wkładki-coś mi się nie chce wierzyć ...ale), to już coś, ale co dalej? jak tam finansowanie tego przedsięwzięcia?, ponadto pojawiło się info o wdrożeniu głowic do Warmate 2 np. GK-2HEAT z 400mm RHA, póki co bez prekursora ale przy nim dłubią - przecież to gotowa głowica do jednorazowego granatnika ppanc/uniwersalnego, ktoś to ogarnia? są opracowane głowice ppanc do min inteligentnych Belmy, co z tym?...……………………. a jednocześnie walimy kasę Jankesom aż miło , ukryte finansowanie ich pobytu? realizacja "po cichości" 447? zastanawiające

    1. płacimy już 447

      Końcowe wnioski są jak najbardziej słuszne

    2. Zastanawiające?

      Po co ta "wielka polityka" i "447"?? Skąd tyle ekscytacji przy śmiesznych 180 rakietach i 79 wyrzutniach?? Może gdyby było to choć 1800 rakiet i ze 400 wyrzutni, to tak. Poza tym co do 447. Sama ambasador USA dementowała publicznie wplyw 447 na cokolwiek w Polsce! Po wtore USA, jeszcze w czasach komuny, samo zadeklarowało - jest wszak odpowiednia dwustronna umowa międzypaństwowa - że bierze NA SIEBIE WSZYSTKIE roszczenia majątkowe ofiar holocaustu i ich rodzin!!! Ktoś tam w USA, chętnie by sięgnął do naszej kieszeni, ale jak na razie umowy międzypaństwowe mają charakter wiążący. I dla nas i dla USA. Zastanawiające, że niektorym baaardzo chce się snuć jakieś teorie spiskowe, zamiast poświęcić chwilę uwagi na przestudiowanie oficjalnych dokumentów i uzgodnień międzypaństwowych!!

    3. Davien

      Nie kopia ale jak co to podróbka pierwszych Spike LR z o wiele gorsza GSN.

  8. pati

    Moim zdaniem to dobrze: 1)mało-nie zrezygnujemy z Pirata i będzie zarobek dla polskiego przemysłu 2)system szkoleniowy Basic -przeszkolą chłopaków i w razie wojny gdy dostaniemy w ramach pomocy będzie miał je ktoś obsługiwać i szkolić następnych operatorów

    1. Davien

      Covax, powstało ponad 45 tys javelinów wiec te 180 to różnicy zadnej nie robi:)

    2. Troll z Polszy

      Davien przypomnij sobie dyskusje z kongresie czy sprzedawać bron AS Ajbramsa jak się deczko kilka przypaliło w Jemenie a to AS jest proxy USA tak jak Huti to proxy Iranu

    3. Davien

      A co to ma wspólnego z javelinem to nawet twój prowadzacy pewnie nie wie:)

  9. Kroton

    Stawiam świadomą tezę że Pirat deklasuje Javelina. Dlaczego ? Po pierwsze nie polega na popełniającym błędy samonaprowadzaniu a cel nie wymaga ciągłego podświetlenia, zasięg Pirata w polskich warunkach LOS (linii wzroku wynoszącej nieco ponad 2000m) jest zdecydowanie wystarczający. Funkcja Top Attack w Piracie jest zdecydowanie wystarczająca do zniszczenia każdego rosyjskiego czołgu, przebicie stropu nie wymaga prekursora a wkładka z penetracją ponad 700mm RHA z powodzeniem wystarczy na strop obłożony ERA. Do tego Pirat będzie zintegrowany z polskimi systemami kierowania walką. Podświetlenie celu oznacza uniknięcie porażenia własnych wojsk co jest niemożliwe po odpaleniu Javelina. Świat w związku z rozwojem nowoczesnych metod przeciwdziałania (systemów softkill, maskowania i flar wielospektralnych, promienników IR, promienników laserowych, wabików itp) odchodzi od samonaprowadzania jako jedynego trybu naprowadzania. Pirat ma duży potencjał modernizacyjny i w przyszłości może zostać przerobiony na samonaprowadzający się PPK. Javelin jest rozwiązaniem zamkniętym. CLU Pirata jest o wiele lżejsze niż Javelina (WOT wciąż nie ma autonomicznego transportu). Javelin gorszy ale nie z Polszy

    1. ito

      Jest jeszcze jedna różnica: Pirat będzie, a Javelin jest dostępny od ręki.

    2. Troll z Polszy

      Na program badawczy Pirata "wstaniety z kolan i patryjotczny" rząd dał 15 mln złotych teraz pomyśl o ile by kolejna 15 mln złotych przyspieszyło ten program ?

    3. Davien

      No to czas na obalanie mitów. Rirat panie Kroton to archaiczne naprowadzanie SACLOS a nie podswietlisz laserem góry wiezy ani kadłuba bo to nierealne. Penetracja Pirata to całe 550mm RHA anei 700, skad wy to bierzecie. Pirat jest wrazliwy na wszystkie rosyjskie systemy przeciwdziałania ze stara Sztora na czele. Świat własnie przechodzi na samonaprowadzanie tylko Rosja utkneła na SACLOS. Czyli panie Kroton, prosze nie zmyslać.

  10. Śliwka Estonka

    Pozdrowienia z Estonii dla WOT Javelin number one

    1. Troll z Polszy

      To dlaczego kupujecie Spike LR2

    2. Davien

      Całe 18 wyrzutni, no istotnie "gigantyczny zakup":) I płaca za to 45mln usd, tez 'super' tani pocisk:)

  11. kkk

    Pytanie tylko dlaczego tak przepłacają skoro cena wyrzutni to 125 tyś dolarów a pocisku 80 tyś czyli powinniśmy zapłacić coś około 20 milionów dolarów a nie aż 5 razy więcej.

    1. Tadziu

      Kampania TRUMPA kosztuje

    2. ttt

      Maksymalna cena transakcji to nie jest cena sprzedaży

    3. marta k

      5 razy więcej wyrzutni i 5 razy więcej pociiskow . ta ilość podana dla wiadomości Sutnika

  12. KNP

    poprzez wsparcie bezpieczeństwa ważnego członka NATO w Europie Wschodniej. EUROPIE ŚRODKOWEJ !!!

  13. chateaux

    Wszyscy widać znają się na kierowanych pociskach przeciwpancernych jak na piłce nożnej. Tymczasem oba systemy maja swoje wady i zalety. Spike można odpalić w dwóch trybach - kierowanym i "fire & forget", tymczasem Javeli, tylko w tym drugim. Z drugiej strony, system Javelin jest systemem lżejszym, za to z o wiele cięższą głowicą. Javelin obsługiwany jest przez jednego człowieka, tymczasem Spike przed dwóch. Strzelec Javelina może natychmiast po odpaleniu pocisku wstać i zmienić pozycję - chroniąc się w ten sposób przed ogniem kontr-bateryjnym. Strzelcy Spika musza najpierw złożyć cały system po odpaleniu pocisku, zanim beda mogli zmienić pozycję. Javelin jest prostszy w celowaniu - wystarczy umieścić kwadrat celowniczy ponad pojazdem pancernym i wcisnąć przycisk "lock", po czym natychmiast przycisk startu. W Spiku trzeba najpierw zgrywać siatkę celownika, zanim będzie możliwy lock. Javelin startuje metoda suchego startu, co ułatwia odpalenie pocisku z wnętrza budynku, ma tez nowocześniejszy - zostawiający minimalną jedynie smugę - układ napędowy, przez co strzelec jest trudniejszy do wykrycia. Cały system Javelin jest systemem lżejszym niż Spike, przez co jest bardziej "mobilny". Oszem, Spika można odpalić w sposób kierowany za pomocą kabla światłowodowego i kontrolować jego lot. Pytanie czy w polskich warunkach, przy zmasowanym nieprzyjacielskim ataku pancernym, możliwość kierowania w trakcie lotu będzie w ogóle praktyczna, pozostawiam otwarte. Ale oczywiście lepiej mieć taką możliwość, niż jej nie mieć.

    1. m

      no i Spika można zalockować już po odpaleniu, w Javelinie musisz (z tego co wiem) widzieć cel

    2. Davien

      Teoretycznie tak, ale raczej nie bedzie się strzelało ppk na slepo licząc ze namierzy się jakis czołg przez optyke pocisku.

    3. Troll z Polszy

      Czasy czynności dla obu ppk: Javelin Block I + nowe CLU (2013) Dodatkowe chłodzenie CLU 2,5 -3,3s. Czas aktywacji głowicy pocisku: <10s. Czas oznaczenia „bramek” obszaru śledzenia celu, oznaczenia celu i odpalenia ~10s. RAZEM: około 20s. Spike-LR Dla trybu F&F: Chłodzenie głowicy pocisku i jej aktywacja <5s. Poprawa obrazu CCD/IR łącznie <4s. Oznaczanie celu dla F&F i strzał: <5s. RAZEM: poniżej 15s. Dla trybu manualnego z korektą na torze lotu: 7-10s. W Spike LR nasz opcje odpalenia ppk "na szybko" a potem dokierowanie go w cel lub oznaczenie celu żeby pocisk automatycznie podążał do niego. CLU Spika w trybie schłodzonym pracować do 10 godzin robiąc za dodatkowy przyrząd obserwacyjny IR, CLU Javelina oczywiście też możne pracować jako przyrząd obserwacyjny ale tylko 2 godziny. Zestaw Spika jest cięższy o 3 kg od Javelina a opcjonalne "nóżki" ważą 2,8 km. Dodatkowo mamy pełen serwis Spika i jak tak bardzo Ci przeszkadzają inne tryby pracy to może je Mesko zablokować zostawiając tylko FF. Że nie wspomnę ze w przypadku maskowania multispektralnego i braku kontrastu termalnego nie "oznaczysz" celu w Javelinie w Spike masz drugi kanał dzienno-nocny ( dane techniczne za NTW 10/19)

  14. Cynik

    Wkrótce zawodowi żołnierze będą uzbrojeni w dzidy... tymczasem ochotnicy dostają kolejne bardzo drogie zabawki. Jak zwykle trzeba było się przypodobać USA i kupić od nich. To nic że mamy spike i zaplecze szkoleniowo logistyczne. Trzeba wprowadzać kolejny rodzaj ppk.

    1. chateaux

      A zawodowi żołnierze to nie ochotnicy?

  15. Za malo

    Za mało i dla formacji, która z trudem potrafi posługiwać się bronią czyli OT.

    1. Baranek

      Kolega ma rację po jednej sztuce na kompanię

    2. chateaux

      Właśnie dlatego Javelin, a nie bardziej skomplikowany i cięższy Spike.

  16. Wołodyjowski

    Nasze żołnierki z wot ledwo dzwigają kalachy a tu javelin? Kto to bedzie za nie nosił?

    1. chateaux

      Spike'i musiałby nosić 3 żołnierki, skoro nawet żołnierze musza go dźwigać we dwójkę.

  17. beryl

    Czy Polska nie posiada już pocisków Spike. Dlaczego dla WOT nie wprowadzić ich. Tak to wyglądają zakupy dla WP trochę tego trochę tamtego.

    1. chateaux

      Bo Spike'i wymagają więcej szkolenia. i trzeba każdą wyrzutnię obsługiwać przez dwóch ludzi, a nie przez jednego. Bo ich obsługa jest bardziej czasochłonna zarówno przed jak i po starcie pocisku.

  18. KAZIO

    Reaktywować granatnik spg9 w oparciu o pomysły (kompozyty) Bułgarskie i amunicję Bułgarską ( ppanc ,kasetową,termmobaryczna)

    1. Ruskij soldat - FR.

      Zdecydowanie za!!!!!!

  19. dropik

    Tymczasem Słowacy wczoraj podpisali umowę na dostawę Spików. Ci to potrafią kupować. Kupili normalne smigłowce czyli uh60m , kupili w normalny sposób f16v , a teraz rakiety które wybrała cała Europa praktycznie. Bardziej uniwersalne i przy okazji tańsze.

    1. W3-pl

      czy Ukraina to w Europie? praktycznie, jeszcze?

    2. chateaux

      Kolejny. Na czym polega większa uniwersalność Spike'ów? Z krajów europejskich, Jaweliny używają Czechy, Estonia, Norwegia, Francja i Ukraina.

    3. as

      A Spike'a używają w Europie: Czechy, Finlandia, Hiszpania, Holandia, Izrael, Niemcy, Polska, Rumunia, Włochy

  20. Murf

    Dla tych, którzy myślą, że Spike jest lepszy niż Javelin; żadne nie jest lepsze. Oba mają swoje mocne i słabe strony. Jednak dla żołnierzy terytorialnych i lekkiej piechoty nie ma nic lepszego niż oszczep. Ma dobry zasięg, jest lekki i stosunkowo łatwy do przenoszenia, a co najważniejsze, jest zabójczy. Niezależne testy przeprowadzone przez Brytyjczyków pokazują, że gdy operator Javelin zbliży się do celu, cel jest martwy. 100% czasu. Nie chodzi o to, który pocisk jest lepszy, ani o to, kto dostanie pracę po ich zbudowaniu. Jest to kwestia odpowiedniego narzędzia do właściwej pracy.

  21. gugluk

    Każdy zakup jest dobry. Braki są bardzo duże. Wychodzi 1 na batalion WOT a powinien być na pluton. Chyba że w plutonach moskit/pirat tylko kiedy ?

    1. as

      Wcale nie każdy zakup jest dobry. A już kupowanie za grube miliony sprzętu, który jest gorszy od już używanego to jest niegospodarność.

    2. chateaux

      Dezinformacja jednych, jest gorsza od niegospodarności innych.

  22. Kóma

    Po co pododdziałom WOT taka broń ? Ona nie będzie przydatna do walki z uczestnikami kryteriów ulicznych !!!

    1. Natowiec

      Kolego WOT idzie na pierwszą linie A onijeszcze nie wiedzą Hahahaha Czekamy na L 4

    2. chateaux

      Po to że są proste w obsłudze i nie wymagają rozbudowanego szkolenia.

  23. ppk Pirat i ppk Moskit to inwestycja w rodzimą gospodarkę

    Niech kończą PPK Pirata i PPK Moskita i zaczną zamawiać w rodzimym przemyśle wspierając własną krajową gospodarkę a nie zagraniczną ------ suwerenne systemy uzbrjenia to niezależnośc to praca dla rodaków to wpływy do budzetu to inwestycja w rodzimą gospodarkę to inwestycja w POLSKĘ I POLAKÓW

    1. Troll z Polszy

      Zamawiając w PPO pojedziesz na sympozjum do Skarżyska albo Stalowej Woli czy Kobyłki. Zamawiając u Wujka pojedziesz za darmo na sympozjum na Hawajach czy innych Malediwach "ol inkluziw nawet na mieście"

  24. Box123

    Wiele osób pisze, że im więcej rodzajów pocisków przeciwpancernych w wojsku tym lepiej. Stawiam tezę, że może tak jest ale tylko w przypadku wojsk operacyjnych, które z założenia będą dysponowały zapleczem logistycznym. Tymczasem w przypadku WOTu, jedynym z głównych założeń jest działanie za linia wroga, co oznacza bardzo ograniczone lub żadne możliwości zaopatrzenia, a to oznacza, że im mniejsza ilość rodzajów używanej broni tej samej klasy tym lepiej. Przykładowo korzystając równolegle z dwóch rodzajów wyrzutni, mogły by się zdarzyć, że dwa oddziały znajdujące się za linia wroga, z ktych jeden dysponował by sprawna wyrzutnia ale wystrzelał wszystkie rakiety, a drugi np utracił by wyrzutnie ale miał jeszcze zapas rakiet, nie mogły by w żaden sposób swojego sprzętu wykorzystać, bo jeden oddział miałby jednego rodzaju wyrzutnie, a drugi, drugiego. W warunkach działań wojennych oraz ograniczonego dostępu do wsparcia logistycznego, wprowadzanie wielu rodzajów broni tej samej kłasy, moze zmniejszac szansę na przetrwanie i prowadzenie skutecznych działań. Dlatego uważam, że o ile w przypadku wojsk operacyjnych więcej niż jeden rodzaj wyrzutni przeciwpancernych, może być plusem to w przypadku ot, raczej nim nie jest. Oddzielna kwestia jest to, że każdy oddział 12 osobowy wojsk obrony terytorialnej, powinien posiadac przynajmniej dwie wyrzutnie i 6 rakiet (a przynajmniej te na prawo od Wisły), co oznacza ze liczba 80 wyrzutni wydaje się bardzo mocno nie wystarczająca

    1. dropik

      nadmierna liczba typów jest nie dobrym rozwiązaniem bo stwarza problemy logistyczno-serwisowe. W przypadku javelina cały serwis ściskają amerykanie w swoich rękach , co pewnie poczujemy po jakimś. Ten zakup to oczywiście pierwsza runda bo jaki sens 2 rakiety na wyrzutnie. minimum to 5. Niestety to oznacza , że wprowadzenie pirata może okazać się nie możliwe. -byłby to juz 3 typ , a przecież jeszcze chcą niszczyciele czołgów z rakietami dalekiego zasiegu - czyli czwarty typ ;

    2. Eckard Cain

      Lol, WOT na pewno nie będzie działał za linią wroga. Czy Ty w ogóle przeczytałeś doktrynę użycia tego "wojska"?

  25. Ja

    Zapomnijcie o wojnie konwencjonalnej ,jeżeli to już biologiczna mamy obecnie jednego coronowirus który uśmierci ludzi starszych oraz mających problemy z płucami oraz sercem idzie depopulacja był taki jeden ci kaleki i innych chorych pozbywał się na miejscu gdyż byli to ludzie nieproduktywny obecnie jest to samo tylko robią to poprzez wirusa

    1. Marek

      Dokładnie koronowirus juz z nami zostanie czego nie mogą byc pewni ludzie starsi a my tez kiedyś będziemy starsi. Szatańskie czasy.

Reklama