Reklama

Geopolityka

Indie: burza mózgów wśród najważniejszych wojskowych po wygranej talibów

Fot. DD News, licencja GODL-India, commons.wikimedia.org
Fot. DD News, licencja GODL-India, commons.wikimedia.org

Indie dostrzegają potencjalne zagrożenia płynące dla bezpieczeństwa państwa po upadku rządu w Kabulu i przejęciu kontroli nad większością Afganistanu przez formacje talibskie. Problemem może być przepływ uzbrojenia do terrorystów działających w Kaszmirze, ale też rozwój bazy szkoleniowej i logistycznej organizacji terrorystycznych, akceptowanych przez Talibów.

Zwycięstwo Talibów w Afganistanie jest co naturalne rozpatrywane z perspektywy gry interesów kluczowych aktorów regionalnych i globalnych. Najczęściej wymienia się w tym ujęciu Rosjan, Chińczyków czy też Irańczyków, nie wspominając o samych Stanach Zjednoczonych. Jednakże, obecny tryumf radyklanych struktur islamistycznych w wojnie afgańskiej przysparza coraz większych wątpliwości również po stronie polityki bezpieczeństwa i obrony Indii. Tamtejsi wojskowi oraz służby specjalne maja być przede wszystkim wyrażać zaniepokojenie możliwością kooperacji terrorystów atakujących dotychczas cele na terytorium Indii właśnie z Talibami i innymi strukturami znajdującymi swoje bezpieczne schronienie na terytorium Afganistanu. Chodzi zarówno o przepływ ludzi jak i sprzętu. Indyjskie struktury zajmujące się bezpieczeństwem kraju podkreślają przede wszystkim nowe możliwości Siatki Hakkaniego, Tehreek-e-Taliban czy też Jaish-e-Mohammed w przypadku sukcesu Talibów.

W pierwszej kolejności mowa jest o możliwości pozyskania przez terrorystów wrogich wobec Indii systemów uzbrojenia przejętego przez Talibów z arsenałów nieistniejącej już armii Afganistanu. Już teraz spekuluje się, że za chwilę terroryści z Jaish-e-Mohammed oraz Lashkar-e-Tayebba mogą dokonać specyficznego przezbrojenia się i zacząć stosować karabinki M-4 oraz M-16 obok najbardziej popularnych obecnie konstrukcji z rodziny AK-47. Co ważne, źródła indyjskie zwracają szczególną uwagę nie tylko na karabiny, granatniki, etc., ale również systemy obserwacji pozwalające terrorystom na potencjalne, szerzej zakrojone operacje również w warunkach nocy. Jak podały media w Indiach (m.in. Hindustan Times), właśnie dlatego szef sztabu sił zbrojnych Indii gen. Bipin Rawat zwołał specjalne spotkanie z najwyższymi dowódcami oraz ekspertami. Ta, swego rodzaju „burza mózgów” ma pozwolić uzyskać obraz zagrożeń przed jakimi stoją obecnie Indie w kontekście sytuacji w Afganistanie i implikacji dla bezpieczeństwa całego subkontynentu indyjskiego.

Indie biorą pod uwagę, że wraz z sukcesem Talibów może nastąpić również przeniesienie obozów szkoleniowych dla terrorystów atakujących chociażby cele w Kaszmirze. Mieliby oni opuścić Pakistan i trafić właśnie do Afganistanu. Trzeba przypomnieć, że Indie od lat oskarżają swojego sąsiada, że ten akceptuje aktywność różnych organizacji terrorystycznych (szkolenie, logistyka, a nawet wsparcie w zakresie planowania operacji), które później są niejako aktorem proxy w działaniach na spornych terytoriach. Transfer baz terrorystów do Afganistanu pozwoliłby na uniknięcie oficjalnych oskarżeń, że Pakistan jest odpowiedzialny za działania terrorystów. Dając nowe możliwości, zdaniem strony indyjskiej, chociażby pakistańskim służbom specjalnym. Ciekawostką jest wskazywanie, iż terroryzm może być nie tylko elementem działań proxy Pakistanu jak to miało dotychczas mieć miejsce w relacjach z Indiami. Nowym aktorem, który może sięgnąć po takie narzędzie, właśnie w oparciu o sytuację w Afganistanie, mogą być bowiem Chiny. Pekin i New Delhi od 2020 r. znajdują się w dość specyficznej sytuacji rywalizacji, w tym bezpośrednio wojskowej, z racji na starcia graniczne na linii rozgraniczenia w Himalajach.

Strona indyjska ma być pewna co do własnych możliwości przeciwdziałania atakom, nawet w przypadku ich wzmożenia, w przestrzeni działań lądowych. Jednakże, coraz więcej obaw jest wysuwanych jeśli chodzi o kwestię bezpieczeństwa morskiego oraz długiego wybrzeża państwa. Analogicznie, rodzą się realne obawy, iż wzrośnie skala wykorzystania bezzałogowych statków powietrznych przez terrorystów do zróżnicowanej gamy misji. Trzeba wspomnieć, że również w ostatnich latach Talibowie dość dynamicznie rozszerzali spektrum możliwości własnych formacji wykorzystujących dorny w działaniach zbrojnych. W kontekście Afganistanu gen. Bipin Rawat zapewnił, że siły zbrojne mają przygotowane plany ewentualnościowe, gdyby doszło do pojawienia się zagrożeń terrorystycznych, których źródłem jest Afganistan i Talibowie.

Reklama
link: https://sklep.defence24.pl/produkt/allah-akbar/
Reklama 

Reklama

Wideo: Rok dronów, po co Apache, Ukraina i Syria - Defence24Week 104

Komentarze

    Reklama