Inspektorat Uzbrojenia dokonał korekty w warunkach przetargu na symulator katapultowania z samolotu PZL-130 Orlik TC-II. Poza przedłużeniem terminu do 15 listopada, wprowadzono też zmiany w wymaganiach technicznych. Symulator ma odwzorowywać dość szczegółowo warunki awaryjne, łącznie ze wskazaniami przyrządów pokładowych. Podano też wymiary pomieszczenia w którym zostanie zainstalowany.
Urządzenie szkolno-treningowe zostanie zainstalowane w Wyższej Oficerskiej Szkole Sił Powietrznych w Dęblinie. Przedmiotem zamówienia jest kabina symulatora katapultowania wraz z realistycznym odwzorowaniem wyposażenia oraz układu elementów sterowania maszyny. W systemie ma być wykorzystywany fotel wyrzucany Martin-Barker Mk. PL11B, pochodzący z zapasów Sił Powietrznych.
Symulator ma pozwalać na realistyczne szkolenie katapultowania zarówno z pierwszej jak i drugiej kabiny. System powinien też rejestrować zarówno poprawność procedury, jak również pozycję ciała podczas katapultowania.
Poprawki wprowadzone w warunkach przetargowych w miniony piątek mają charakter doprecyzowania i korekty parametrów technicznych oraz wymagań. Zawierają między innymi dokładne wymiary pomieszczenia w jakim urządzenie zostanie zainstalowane. Określono też dszczegułowo zakres parametrów jakie mają być kontrolowane i rejestrowane przez urządzenie podczas symulowanego katapultowania.
W związku z wprowadzonymi zmianami, okres zgłoszeniowy przedłużono z 4 do 15 listopada bieżącego roku.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie