Reklama

Geopolityka

Zełenski: Niech NATO pokaże, że nie boi się Rosji

zełenski ukraina
Autor. Euromaidan Press (@EuromaidanPress)/Twitter

Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski w czwartkowym wystąpieniu dla australijskiego think tanku Lowy Institute zaapelował, aby NATO pokazało, że nie boi się Federacji Rosyjskiej. Dodał także, że przyjęcie Ukrainy do Sojuszu jest szansą dla NATO na wzmocnienie siły na wschodzie Europy.

Reklama

W trwającym ponad pół godziny wygłoszonym zdalnie przemówieniu Zełenski powiedział, że ważne, aby zbudować "gwarancje bezpieczeństwa dla całego świata, aby nikt nawet nie pomyślał, by stać się autokratą, a nawet jeśli nim się stanie, nie mógł nawet pomyśleć o podbijaniu innych państw i narodów". Podkreślił, że jego kluczowym przesłaniem jest: "Nie musicie się nikogo bać".

Reklama

Zapytany, czy otrzymał jakąś odpowiedź od NATO dotyczącą wniosku o dołączenie Ukrainy do Sojuszu i jakie są jego przypuszczenia odnośnie terminu rozpatrzenia tej aplikacji, ukraiński prezydent odpowiedział: "W tym celu trzeba być zjednoczonym. I myślę, że bez Ukrainy NATO nie jest takim silnym sojuszem, zwłaszcza na kontynencie europejskim. Uważam, że jest to bardzo ważny krok w celu wzmocnienia siły Sojuszu na wschodzie Europy. Możemy zaoferować tę szansę NATO".

Czytaj też

W ubiegły piątek Zełenski poinformował, że jego kraj składa wniosek o dołączenie do NATO w trybie przyspieszonym. Stało się to po tym, gdy Władimir Putin ogłosił aneksję czterech okupowanych przez Rosję regionów Ukrainy. Natowska procedura akcesyjna nie przewiduje jednak "szybkiego trybu", a przechodzenie przez jej kluczowe etapy wymaga jednomyślnej zgody 30 sojuszników.

Reklama

Lowy Institute jest niezależnym, ponadpartyjnym think tankiem zajmującym się polityką międzynarodową, mającym swoją siedzibę w Sydney w Australii. Organizuje wydarzenia i konferencje w celu omówienia kluczowych kwestii globalnych. Jego celem jest pogłębienie międzynarodowej debaty politycznej w Australii i zapewnienie Australii większego głosu na arenie międzynarodowej. Został założony w kwietniu 2003 roku przez Franka Lowy'ego jednego z czołowych australijskich biznesmenów.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (6)

  1. Valdi

    The Washington post donosi, skąd oni to wszystko wiedzą?, że agentura Kremla mocna się przestraszyła strategią, pre emptive strike, czyli wyprzedzające uderzenie nuklearne.

  2. rwd

    No ale jak, że się nie boi, skoro się boi. NATO chce mieć święty spokój i nie jest gotowe na żadną wojenkę, zwłaszcza z Rosją.

    1. Logik

      Wedle raszystowskiej propagandy ją prowadzi. :D Ale bądźmy realistami, nie całe NATO, głównie USA, GB, Polska, LŁE, Dania, Francja. A im bardziej będzie ta padlina padać, tym bardziej będzie to łatwe.

  3. MMir

    W rozmowie kilkuletnich dzieci to jest przekonujący argument: " zrób tak, albo powiem, ze się boisz..." Zapewne . prezydent UA uznał, że zachodni wyborcy prezentują taki poziom (może nawet słusznie uznał ? ) Tak w ogóle, NATO aktualnie nie ma żadnych obowiązków wobec Ukrainy....a już w szczególności, nie ma obowiązku iść na wojnę w jej obronie. A wstąpienie UA do NATO automatycznie oznaczałoby wstąpienie NATO do toczącej się wojny, prawda . ? :))) A pójście na wojnę to jednak poważna sprawa, i mimo wszystko, decyzji w tej sprawie nie będą podejmować dzieci.. Można sobie darować rozważania o ukraińskich aspiracjach wstąpienia do NATO,.. Nawet Szwecji i Finlandii nie przyjęto, bo nadal nie ma zgody Turcji.. i możliwe, że tej zgody nigdy nie będzie... W przypadku członkostwa UA zabrakło by zgody zdecydowanej większości państw. Poza Polska naprawdę mało kto ma ochotę iść na wojnę z Rosja tylko po to, by wreszcie móc jej dokopać. za wszystkie czasy. Takie realia...

    1. Starry

      Dziecinna zagrywka Zełeńskiego a co się tyczy chęci Polski do walki na Ukreinie to grubo myliśz się chyba ,że bierzesz pod uwagę Teleckiego, Kaczyńskiego, Błaszczaka i innych tej samej proweniencji

    2. Logik

      E tam. Kreml już przegrał na wszystkich frontach, czekamy teraz na powolną agonię. 2-3 lata i po Rossji.

    3. Logik

      @Starry "Dziecinna zagrywka Zełeńskiego a co się tyczy chęci Polski do walki na Ukreinie to grubo myliśz się chyba ,że bierzesz pod uwagę Teleckiego, Kaczyńskiego, Błaszczaka i innych tej samej proweniencji" Widzę, że na wschodzie nadal nieaktualne dane wywiadu. Prawie 80% Polaków jest wrogo nastawionych do rossji. Znajdą się wśród nas chętni pogonic moskalów tak, aby już na dekady nam nie zagrażali. Od 24.02 sytuacja Rosji i Polski zmieniła się diametralnie. Mamy szansę skopać tę imperialistyczną rosję i jak na razie robimy to skutecznie.

  4. ΚrzysiekS

    Może to zabrzmi okrutnie ale wojna Putina i Zieleńskiego to nie jest problem NATO. W ciągu ostatnich 20 lat Sojusz wielokrotnie przekonał się, że przelewanie krwi w imię cudzej sprawy było kosztowną pomyłką. Irak, Afganistan, Libja, Serbia, Uganda - raz po raz żołnierze próbowali nieść kaganek oświaty i demokracji, raz po raz okazywało się, że gdy tylko wyjechaliśmy miejscowi wpadali wprost w objęcia nacjonalistów lub fanatyków religijnych. Widać wyraźnie, że tym razem wojska NATO trzymają się na dystans bo chcą, żeby Ukraińcy sami nauczli się co znaczy wolność, nawet jeśli oznacza to straszne ofiary.

  5. ands

    Jeden z propagandystów Putina miał 100% racji mówiąc, że Ukraińcy umią się być, ale we flankę wschodnią NATO wchodziliby jak nóż w masło. L4 w wojskach by królowało.

  6. Valdi

    NATO zmienia strategię obrony i ataku w ekspresowym tempie. A to dzięki obecnej wojnie Nacisk na obrazowanie satelitarne , saturacja dronami taktycznymi i artyleryjskimi. Saturacja brygad rakietowych i zmechanizowanych, Manewr pancerny lekkim 55 tonowym czołgiem Wsparciem kawalerii powietrznej punktowo i wybijaniem korytarzy bojowych Jedynym słowem CUDA

Reklama