Reklama

Geopolityka

Wybrzeże Kości Słoniowej – sojusznik Ukrainy w Afryce

Autor. https://www.youtube.com/watch?v=W69t5K6PYjU

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę Wybrzeże Kości Słoniowej, na czele z prezydentem Alassanem Ouattarą, wyraża swoje poparcie dla Kijowa. W dobie, gdy w krajach Afryki Zachodniej szerzy się terroryzm, a do władzy dochodzą wojskowi szukający porozumienia z Rosją, każdy potencjalny sojusznik dla ukraińskich interesów na Czarnym Lądzie jest na wagę złota.

Na konferencję pokojową, która odbyła się 15-16 czerwca w szwajcarskim Buergenstock,  przybyło ok. 90 delegacji z całego świata. Nie zabrakło prezydenta A. Ouattary, który miał okazję po raz pierwszy spotkać się ze swoim ukraińskim odpowiednikiem (ich wcześniejsze rozmowy odbywały się zdalnie). Co ważne, był jedną z nielicznych osób reprezentujących kontynent afrykański, gdyż na konferencję przybyło tylko 14 z 55 przedstawicieli państw należących do Unii Afrykańskiej, z czego tylko sześciu prezydentów tj. Wybrzeża Kości Słoniowej (WKS), Gambii, Ghany, Kenii, Libii i Somalii.

Spotkanie Prezydentów WKS i Ukrainy

Obecność głowy państwa z WKS jest sygnałem nie tylko dla Kijowa, ale i całego Zachodu, że wciąż jest przestrzeń, aby rywalizować z Federacją Rosyjską w Afryce. Biorąc pod uwagę mocną obecnie pozycję Kremla na kontynencie afrykańskim, każdy sojusznik jest na wagę złota. Dla porównania, na szczyt Rosja – Afryka w 2023 roku do Petersburga przybyło aż 48 delegacji afrykańskich.

Jednym z przejawów pogłębiania relacji na linii Kijów – Jamusukro jest otwarcie 10 kwietnia br. ukraińskiej ambasady w Wybrzeżu Kości Słoniowej. Ponadto W. Zełenski obiecał podczas spotkania w Szwajcarii, że do końca 2024 roku będzie mianowany ukraiński ambasador w tym kraju. W większości ukraińskich placówek w Afryce są jednak Chargé d’affaires (osoby kierujące placówką) a nie ambasadorzy.

Reklama

Kremlowska dominacja w Afryce

Obecne nastawienie państw afrykańskich do Ukrainy wynika z szeroko rozbudowanej polityki Rosji wobec państw Czarnego Lądu. Elementy takie jak szerzenie propagandy czy siły paramilitarne (dawniej grupa Wagnera, obecnie Korpus Afrykański), umacniają prorosyjskie nastawienie. Obrazuje to choćby podział głosów nad rezolucją ONZ, potępiającą inwazję Rosji na Ukrainę - tylko 28 państw opowiedziało się po stronie ukraińskiej. Tam, gdzie panuje dyktatura wojskowa, m.in. w Mali, Burkina Faso i Nigrze, oraz Republice Środkowoafrykańskiej, mamy wręcz do czynienia z „twierdzami” Federacji Rosyjskiej w Afryce. Moskwa wspiera junty wojskowe w utrzymaniu władzy, a w zamian otrzymuje ich poparcie na arenie międzynarodowej oraz dostęp do surowców naturalnych.

Czytaj też

Prezydent Ouattara stara się utrzymać bardzo dyplomatyczny i pragmatyczny ton. Podkreślił, że „Wybrzeże Kości Słoniowej nie jest niczyim wrogiem, ale przyjacielem wszystkich”. Jak co roku, w Abidżanie odbył się Dzień Rosji. Jednakże, w odróżnieniu od lat ubiegłych, rząd reprezentował jedynie Minister Edukacji.

Trzeba też podkreślić, że zarówno Francja, jak i USA, planują rozbudowę własnej obecności wojskowej w WKS. Już teraz utrzymują swoje wojska, a celem jest transfer większej liczby żołnierzy oraz ustanowienie głównej bazy na Afrykę Zachodnią.

Reklama

Ukraina podejmuje rękawicę

Kijów, pomimo trwającej wojny, zapowiedział własną „ofensywę” w Afryce, w celu zwalczania rosyjskich wpływów. Ukraina planuje rozbudowę swoich zdolności polityczno-ekonomicznych na tym kontynencie, m.in. poprzez otwieranie nowych ambasad i misje gospodarcze. Ponadto planowana jest wizyta Prezydenta Zełenskiego do Afryki w ostatnim kwartale 2024 roku, a także szczyt Ukraina – Afryka w 2025 roku, co ma być platformą konkurencyjną dla Rosji, która planuje swoją własną konferencję w połowie przyszłego roku. Na ten moment, Moskwa dominuje nad Kijowem pod kątem ofert i obietnic gospodarczo-militarnych, których przecież oczekują partnerzy z Czarnego Lądu.

Coraz bardziej realne jest wysłanie własnych oddziałów do Afryki. Takie planowane działania potwierdza obecność ukraińskich przedstawicieli sił specjalnych w Sudanie, który od ponad roku pogrążony jest w wojnie domowej. Ukraińcy wspierają A. Burhana i Sudańskie Siły Zbrojne (Sudanese Armed Forces, SAF) w walce z rebeliantami generała Hemettiego i Sił Szybkiego Wsparcia (Rapid Support Forces, RSF), w których szeregach znajdują się członkowie Grupy Wagnera. W tym samym czasie, Ukraińcy wsparli grupy Tuaregów w Mali przeciwko Wagnerowcom. Rywalizacja przybiera charakter wielokontynentalny.

Czytaj też

Ukraina zamierza stać się kluczowym partnerem pod względem dostaw żywności, gdyż przed inwazją była ważnym dostawcą pod względem eksportu produktów rolnych do Afryki. Jednym z planów było stworzenie hubu zbożowego w Kenii lub Senegalu, ale oba pomysły, póki co, są zawieszone. W 2023 r. wolumen handlu między Wybrzeżem Kości Słoniowej a Ukrainą wyniósł blisko 90 mln euro. Eksport z Wybrzeża Kości Słoniowej na Ukrainę wzrósł o ponad 40 proc. w porównaniu z 2022 rokiem, a import o 18 proc.

Autor. Aleksander Olech

Prezydent Ouattara i Wybrzeże Kości Słoniowej mają być czołowym partnerem dla Ukrainy w Afryce. Rząd w Kijowie posiada odpowiednie narzędzia, aby przeciwdziałać kremlowskim wpływom i zacieśniać współpracę z państwami afrykańskimi na różnych szczeblach. WKS jest „pierwszy” na mapie „nowych ukraińskich wpływów”. Ambasador Ukrainy Jurij Piwowarow akredytowany na WKS wskazał:Straciliśmy czas w budowaniu naszych stosunków z Afryką, a zwłaszcza z Wybrzeżem Kości Słoniowej”.

Ukraina zamierza mieć 20 placówek na kontynencie afrykańskim. Obecnie głównym problemem jest brak kadr oraz niewielkie możliwości inwestycyjne. Żeby rywalizować z Federacją Rosyjską, która jest obecna w Afryce od dekad, potrzeba ogromnych zasobów. Kijów jest zdeterminowany i wierzy, że jest w stanie przekonać afrykańskich partnerów do swoich projektów. Jak mówi ukraińskie przysłowie: ”Якщо ти маєш великі плани, будь готовий до великої праці” – Jeśli masz wielkie plany, bądź gotów na wielką pracę.

Autorzy: dr Aleksander Olech, Mieszko Kucharski

Reklama
Reklama

Komentarze

    Reklama