Geopolityka
Władze Autonomii Palestyńskiej chcą zneutralizować bojowników przed inauguracją Trumpa
Władze Autonomii Palestyńskiej chcą zneutralizować palestyńskich bojowników, aby przed powrotem Donalda Trumpa do Białego Domu pokazać, że są w stanie kontrolować Strefę Gazy po zakończeniu wojny z Izraelem
Od początku grudnia dochodzi do starć między palestyńskimi siłami bezpieczeństwa a bojownikami z organizacji Brygady Dżeninu na okupowanym Zachodnim Brzegu Jordanu, w których zginęło już około 10 osób.
Większość członków Brygad Dżeninu należy do islamistycznych ugrupowań Islamski Dżihad i Hamas, zaangażowanych w wojnę w Strefie Gazy. Jak podaje AFP, powołując się na anonimowe palestyńskie źródła, prezydent Autonomii Palestyńskiej Mahmud Abbas chce, aby bojownicy poddali się i przekazali broń władzom.
Nie będzie tolerancji dla tej działającej poza prawem grupy.
Rzecznik palestyńskich sił bezpieczeństwa gen. Anwar Radżab.
Położone na północy Zachodniego Brzegu miasto Dżenin, gdzie znajduje się również obóz dla uchodźców, to bastion palestyńskich bojowników, którzy oskarżają Autonomię Palestyńską o służenie izraelskim interesom.
Według analityków władze Autonomii Palestyńskiej chcą przygotować się na prezydenturę Donalda Trumpa, demonstrując swoją zdolność do ustabilizowania sytuacji w Strefie Gazy przez zneutralizowanie bojowników w Dżeninie.
„To, co dzieje się w Dżeninie, jest kluczowym testem dla Autonomii Palestyńskiej, która próbuje zapewnić sobie kontrolę i narzucić bezpieczeństwo w regionie” – ocenił w rozmowie z AFP palestyński analityk polityczny Chalil Szahin.
Jak zaznaczyła agencja, część ekspertów przestrzega przed uleganiem złudzeniu, że polityka współpracy zamiast konfrontacji może przynieść władzom palestyńskim znaczące korzyści. Za pierwszej prezydentury Trumpa stosunki z Autonomią Palestyńską pogorszyły się po przeniesieniu ambasady USA z Tel Awiwu do Jerozolimy i po zawieszeniu pomocy dla Palestyńczyków – przypomniała AFP.
Napięcie na Zachodnim Brzegu wzrosło po wybuchu wojny w Strefie Gazy jesienią 2023 r. Zintensyfikowały się zamachy organizowane przez palestyńskie grupy terrorystyczne, a także izraelskie obławy na te organizacje i napaści żydowskich osadników na palestyńskie wsie.
Wojna w Strefie Gazy wybuchła po ataku Hamasu na Izrael 7 października 2023 r. Zabito wówczas około 1,2 tys. osób, a 251 porwano. W reakcji Izrael rozpoczął zakrojoną na szeroką skalę operację zbrojną. Według lokalnych władz w jej wyniku zginęło ponad 45 tys. Palestyńczyków. Strefa Gazy jest zrujnowana, panuje w niej kryzys humanitarny, a większość mieszkańców musiała uciekać z domów.
Przyszłość
Czyli odtrwanie niz w SYrii - Tam Zachod wspieral powizanych z ISIS - a w Palesnynie lokalnt rzad walczy z ekstremistami. Co za czasy....