Reklama

Geopolityka

Wirtualne zawieszenie broni w Syrii

Baszar al-Asad i Lachdar Brahimi podczas spotkania w Damaszku - fot. SANA/AP
Baszar al-Asad i Lachdar Brahimi podczas spotkania w Damaszku - fot. SANA/AP

25 października br. syryjskie siły reżimowe i opozycja ogłosiły zawieszenie broni od piątku rano do poniedziałku, czyli w okresie najważniejszego muzułmańskiego święta Id al-Adha (Święta Ofiarowania). Porozumienie weszło w życie w piątek, 26 października, o 6:00 czasu lokalnego.



Dowództwo armii syryjskiej poinformowało, że wstrzymuje operacje militarne na czas święta, ale zastrzegło sobie prawo do reagowania na ataki rebeliantów i zamachy bombowe.

Jeden z dowódców opozycyjnej Wolnej Armii Syryjskiej, gen. Mustafa asz-Szejch zapowiedział, że jego bojownicy będą przestrzegać zawieszenia broni, ale zażądał od władz syryjskich uwolnienia w piątek więzionych opozycjonistów. Równocześnie stwierdził, że część lokalnych dowódców nie zgodziła się przerwać operacji militarnych.

Wojsko zapowiedziało też, że nie pozwoli, żeby rebelianci wykorzystali czas przerwy w walkach do umocnienia swych pozycji – jeszcze w czwartek udało im się posunąć w pobliże centrum Aleppo, centrum przemysłowego, o które od kilku miesięcy toczą się najcięższe w kraju walki.

Jeśli dodamy do tego, że Ansar al-Islam, Dżabhat an-Nusra i inne ugrupowania terrorystyczne nie zamierzają zobowiązywać się do przerwania walk to widzimy jak wirtualnym jest proklamowane zawieszenie broni.

Strony wykorzystują jednak momenty względnego spokoju do politycznych demonstracji. Syryjska telewizja państwowa pokazała materiał przedstawiający prezydenta Baszara al-Asada podczas porannej modlitwy. Z drugiej strony, opozycja zapowiedziała protesty uliczne.

Tymczasem, Międzynarodowy Komitet Czerwonego Krzyża liczy na to, że zmniejszenie intensywności walk umożliwi dostarczenie ludności niezbędnej pomocy humanitarnej.

Zob. też:

Starcia w Damaszku w przededniu zapowiadanego zawieszenia broni

ONZ przygotowuje wysłanie sił pokojowych do Syrii

(MMT)
Reklama
Reklama

Komentarze