Równolegle z chaotyczną ewakuacją amerykańskiego personelu z Afganistanu Chińska Republika Ludowa przeprowadziła szeroko zakrojone ćwiczenia w okolicach Tajwanu. Chińskie media i przedstawiciele władz okrzyknęły to jako odpowiedź na amerykańskie i tajwańskie „prowokacje”. Jednocześnie pojawiły się głosy, że los Afganistanu powinien być ostrzeżeniem dla „separatystów” z Tajwanu, którzy w razie czego zostaną pozostawieni sami sobie.
W ćwiczeniach wzięły udział okręty, myśliwce, samoloty wielozadaniowe, morskie patrolowe i bombowce. Tajwański rząd informował o wykryciu 11 maszyn w tym sześciu wielozadaniowych J-16, samolotu wczesnego ostrzegania KJ-500 i zwalczania okrętów podwodnych Y-8, a także dwóch bombowców H-6K. Sami Chińczycy w krótkim oświadczeniu informowali o użyciu także okrętów i lotniczych systemów ZOP.
11 PLA aircraft (Y-8 ASW, Y-8 EW, KJ-500 AEW&C, J-16*6, and H-6K*2) entered #Taiwan’s southwest ADIZ in the morning of August 17, 2021. Please check our official website for more information: https://t.co/c2Wfo13DDi pic.twitter.com/oUvi4DUUVj
— 國防部 Ministry of National Defense, R.O.C. (@MoNDefense) August 17, 2021
Maszyny te miały, zdaniem Tajwańczyków, ćwiczyć zdobywanie dominacji w powietrzu. Prowadzone były też prawdopodobnie działania z zakresu walki elektronicznej. Mogło chodzić także o zbieranie danych na temat emisji elektromagnetycznych emitowanych przez japońskie i amerykańskie samoloty, w tym F-35, tak aby skuteczniej z nimi walczyć w razie ewentualnej odsieczy tych państw dla wyspy. Ćwiczenia były przeprowadzane jednocześnie na południowy wschód i na południowy zachód od największej wyspy należącej do Republiki Chin (Tajwanu). Chińskie samoloty operowały m.in. między Tajwanem a tajwańskimi Wyspami Pratas i w Kanale Bashi na południe od Tajwanu. W reakcji poderwane zostały tajwańskie myśliwce.
Chińska Republika Ludowa informowała, że przeprowadzone ćwiczenia były reakcją na "prowokacje" ze strony innych państw i wtrącanie się w wewnętrzne sprawy ChRL, a także prowokacje tajwańskich separatystów.
"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie