Reklama

Geopolityka

USA zwiększają pomoc dla Gujany. Brazylia wzmacnia granicę

Mapa obszaru Gujany, który według komunistycznego reżimu w Caracas powinien należeć do Wenezueli.
Mapa obszaru Gujany, który według komunistycznego reżimu w Caracas powinien należeć do Wenezueli.
Autor. SurinameCentral / Wikimedia Commons

W miniony poniedziałek amerykańscy urzędnicy poinformowali, że pomoc wojskowa dla Gujany zostanie zwiększona. Ma to być odpowiedź na groźby i roszczenia terytorialne Wenezueli do terenów Essequibo.

Jak poinformował portal „Star and Stripes” Stany Zjednoczone obiecują pomóc Gujanie w zakupie nowych samolotów, helikopterów, floty wojskowych dronów i po raz pierwszy technologii radarowej. Szczegóły nie były od razu jasne, a urzędnicy z Gujany odmówili podania kwoty, jaką spodziewają się zapłacić. Potwierdzenie planu nastąpiło dzień po spotkaniu zastępcy doradcy ds. bezpieczeństwa narodowego USA Jona Finera i starszego dyrektora ds. półkuli zachodniej Juana Gonzáleza z władzami Gujany w sprawie poprawy zdolności obronnych.

Czytaj też

Reklama

Wiadomo również, że wizyta ta musiała być sprawą niezwykle ważną dla amerykańskiej administracji, gdyż zaangażował się w nią również sekretarz stanu Antony Blinken.

Największe napięcie wokół obu państw wystąpiło na przełomie listopada i grudnia, gdy odbyło się w Wenezueli referendum na temat przyłączenia Essequibo, które leży w granicach Gujany i stanowi około 2/3 jej terytorium. Co więcej, jest ono niezwykle bogate w surowce naturalne. W tym czasie Stany Zjednoczone jednoznacznie stanęły po stronie Gujany, a wojsko przeprowadzało loty obserwacyjne w celu kontroli sytuacji na granicy.

Reklama

Prezydent Gujany powiedział, że jego administracja wkrótce kupi flotę co najmniej czterech amerykańskich helikopterów wraz z dronami, stałopłatami i innym sprzętem.

Czytaj też

Armia brazylijska wzmacnia granicę z Wenezuelą i Gujaną

3 lutego pojawiła się informacja, że Brazylia postanowiła zwiększyć liczebność garnizonu przy granicy z Wenezuelą i Gujaną. Ponad dwadzieścia pojazdów opancerzonych przybyło do Manaus transportem rzecznym, a część została przewieziona drogą do Boa Vista, stolicy stanu Roraima, gdzie lokalny garnizon zostanie powiększony do 600 żołnierzy – podała armia w oświadczeniu.

Reklama

Ponowne zaognienie sytuacji sprawiło, że Brazylia oświadczyła, iż nie pozwoli Wenezueli wykorzystać swojego terytorium w Roraimie do ataku na Gujanę - wynika to z faktu, że jedyna droga do dokonania ewentualnej napaści wiedzie przez dżunglę.

Raport połączonych szefów sztabów brazylijskiej armii wykazał, że Wenezuela nie ma potencjału wojskowego do inwazji na Esequibo, ponieważ ma „małe możliwości logistyczne” do wspierania misji za granicą.

Reklama

Komentarze

    Reklama