Geopolityka

Ukraina zareaguje tylko w jeden sposób w przypadku inwazji

Artyleria
Autor. Ministry of Defense of Ukraine/Twitter

Mamy do dyspozycji tylko jeden rodzaj odpowiedzi w przypadku eskalacji ze strony Rosji - ostrzegł w czwartek na wspólnej konferencji prasowej z sekretarzem generalnym NATO Jensem Stoltenbergiem w Brukseli prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.

"Mamy do dyspozycji tylko jeden format odpowiedzi w przypadku eskalacji ze strony Rosji. (...) Większość europejskich przywódców rozumie i wspiera stanowisko Ukrainy. Cena eskalacji będzie bardzo wysoka, choć nikt nie chce ofiar, utraty życia" - stwierdził ukraiński przywódca.

Wyraził jednocześnie rozczarowanie, że nie wszyscy europejscy przywódcy zdają sobie dokładnie sprawę z tego, w jakiej sytuacji znajduje się jego kraj i nie rozumieją, co się dzieje na jego granicach.

Czytaj też

"Ale ważne jest, żeby to Rosja zrozumiała, jaka będzie cena eskalacji. Utrata istnień ludzkich po obu stronach. Jednocześnie wierzymy, że dyplomatyczny format negocjacji w końcu zwycięży" - oświadczył Zełenski.

Sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg zaznaczył, że gromadzenie przez Rosję "dziesiątków tysięcy żołnierzy gotowych do walki, czołgów, artylerii, jednostek pancernych, dronów, systemów do walki elektronicznej" wzdłuż granicy z Ukrainą nie ma żadnego uzasadnienia.

"Nie dostrzegamy żadnego znaku, by ta koncentracja została przerwana, czy spowalniała. Przeciwnie, ona trwa. To nagromadzenie wojsk nie ma uzasadnienia. Jest prowokacyjne, prowadzi do destabilizacji i zagraża bezpieczeństwu w Europie. Wzywamy Rosję, by wróciła do dyplomacji, deeskalowała sytuację i szanowała suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy" - zaapelował przedstawiciel NATO.

Czytaj też

"Każda dalsza agresja przeciwko Ukrainie będzie miała surowe konsekwencje i będzie Rosję drogo kosztować. W ostatnich latach mieliśmy do czynienia z określonym wzorem rosyjskich agresywnych działań. Sojusznicy w NATO zademonstrowali zdolność odpowiedzi. (...) Będziemy nadal robić wszystko co konieczne, by bronić wszystkich sojuszników w NATO. (...) Jednocześnie sojusznicy są gotowi do rozmów z Rosją" - dodał.

Stoltenberg zapewnił Kijów o wsparciu ze strony Sojuszu Północnoatlantyckiego dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy.

"Nie uznajemy nielegalnej aneksji Krymu przez Rosję. Jak wszystkie suwerenne państwa Ukraina ma prawo do obrony. NATO nadal będzie udzielać wam praktycznego wsparcia" - zadeklarował Jens Stoltenberg, wymieniając w tym kontekście doradztwo wojskowe, wspólne ćwiczenia i dostawy sprzętu. Zastrzegł jednocześnie, że pomoc NATO dla Ukrainy nie stanowi zagrożenia dla Rosji.

Źródło:PAP

Komentarze (8)

  1. DIM

    I następna sprawa, powiązana z poprzednim moim komentem: A jeśli Rosjanie zaskoczą całe NATO, w opisany sposób ? Następnie zajmą błyskawicznie teren, w tym część Polski i wystąpią z propozycją „natychmiastowego i bez warunków wstępnych, zawieszenia broni i przystąpienia do... bla bla bla” – co wtedy. A czemu Piłsudski nie wspomógł Denikina ? Piłsudski wiedział dobrze, że Zachodowi suwerenna Polska nie jest potrzebna, wystarczy mu współpraca Niemiec z Rosją...

    1. Buczacza

      Na początek zacznij od wiedzy. Piłsudski & denikin. Na początek...

    2. Monkey

      @Buczacza: Piłsudski nie wsparł Białych ponieważ jego wysłannik do Denikina został poinformowany iż Biali zgadzają się na suwerenność Poski tylko w dawnychgranicach Królestwa Polskiego (Kraju Przywiślańskiego). Dlatego przez pewien czas działania wojenne na froncie bolszewickim zostały zawieszone, co pozwoliło Czerwonym pobicie tak resztek ludzi Kołczaka, jak i Judenicza (któremu nie pomogli Finowie, bo ten znowu im nie chciał uznać niepodległości) oraz Denikina.

  2. Miłośnik bajkopisarstwa

    Jedyne co się stanie do jeszcze więcej Ukraińców ucieknie na zachód, a Zełenski straci jakiekolwiek poparcie a armia podda się w 2-3 dni - i taka jest prawda a nie szumne zapowiedzi. ."...bujać to my panowie szlachta"

    1. DIM

      Z tego co słyszę, a po raz kolejny ostatnio, od samych zainteresowanych, Żełeński już nie ma żadnego poparcia. Niemniej ma je u Ukraińców Ukraina. I ani myślą oddać jej Rosji.

    2. Arturro

      Podda się w 3 dni ..., faktycznie bajkopisarz z Ciebie. Byłeś kiedyś na Ukrainie? Ja byłem w zachodniej części kraju panuje nacjonalizm, można kupić nawet kawę "Banderowska". Oni się będą bronić do upadłego i wielu Rosjan w razie ataku wróci do domu w trumnach.

  3. Davien

    Państwo o PKB porównywalnym z Ugandą albo Zimbabwe prowadzi Europę ku wojnie.

    1. Monkey

      @Davien: Ukraina na 40-tym miejscu pod wzgledem PKB, Uganda na 90-tym, Zimbabwe na 120-tym. Rosja na znacznie bliższym, i większym niż Polska. O które państwo ci chodzi?

    2. Antonioo

      Rosja ma zdecydowanie większe PKB od Ugandy. Nie doczytałeś

    3. DIM

      "Davien" to musi być jakieś bardzo popularne w Rosji imię ?

  4. DIM

    Obawiałbym się, że to nie chodzi tylko o część Ukrainy. Czemu tak myślę ? ASOP to bardzo droga część sprzętu pancernego. Zawsze pisałem, że Rosjanie produkują swój niezły ASOP w bardzo małych ilościach, gdyż dopiero testują, doskonalą go. A wszystkie swe istotne pojazdy pancerne wyposażą w dobry ASOP, działający w całej półsferze, dopiero tuż przed dużym atakiem na nas. I właśnie takie wyposażanie zapowiedzieli. Ile im ono zajmie czasu ? I czy my ten czas wykorzystamy, by uwolnić naszą obronę p/panc z zależności od ppk, jako broni głównej ? Wątpię, mamy zbyt długie cykle zmian.

  5. KrzysiekS

    Niedawno w prasie Niemieckiej pojawiła się informacja że Ukraina jest samodzielnie w stanie odtworzyć broń jądrową. Polska powinna się zainteresować tymi wypowiedziami i tymi możliwościami Ukrainy.

    1. Davien

      Już w 1986 próbowali i nie pykło. Jeśli polska powinna się zainteresować to tylko w celu powtórzenia Izraelskiej operacji "Opera".

  6. Prezes Polski

    To ciekawe jak przebiegłyby walki. Wydaje mi się, że Ukraińcy mogliby nas zaskoczyć. Mimo wszystko mam nadzieję, że się nie przekonamy.

  7. Eckard Cain

    Jeszcze się skończy tak że Ukraina dostanie miny jądrowe od NATO. Nie miałbym nawet nic przeciwko temu pomysłowi gdyby tylko nie dało się ich łatwo przerobić na głowice do broni ofensywnych.

  8. gregoz68

    Zareaguje