Geopolityka
Ukraina: tzw. "separatyści" protestują, OBWE zawiesza misję
OBWE zawiesiła działania Specjalnej Misji Monitorującej (SMM) w Donbasie w związku z trwającymi protestami przed hotelem, w którym przebywają członkowie misji, w kontrolowanym przez tzw. „separatystów” Doniecku - poinformował w niedzielę agencję Reutera szef misji Halit Czevik.
"Ze względu na obawy o nasze bezpieczeństwo i ze względu na nasze zasady bezpieczeństwa zawiesiliśmy nasze działania" - powiedział agencji Czevik. Dodał jednak przy tym, że członkowie misji nie odczuli na razie zagrożenia ze strony protestujących.
Nie sprecyzowano, na jakim terenie ani na jak długo zawieszone będą działania misji.
Czytaj też: Przewodnicząca OBWE w Donbasie
W raporcie misji z 16 października czytamy, że "od rana 15 października SMM zarejestrowała masowe zgromadzenie przed hotelem, w którym mieszkają członkowie misji w niebędącym pod kontrolą rządu Doniecku, które utrudniało jakiekolwiek przemieszczanie się patroli do i z pomieszczenia 15 i 16 października". Napisano, że przed hotelem zebrało się ok. 50-100 osób - przeważnie młodych mężczyzn. Niektórzy z nich mieli przy sobie transparenty i krytykowali działania SMM. Rozstawiono też 22 namioty.
Reuter podkreśla, że misja już wcześniej stawała w obliczu podobnych protestów ze strony wspieranych przez Rosję separatystów, ale tym razem demonstrujący zablokowali wejście do hotelu. Agencja pisze, że ok. 200 prorosyjskich protestujących w sobotę żądało zwolnienia separatysty zatrzymanego przez ukraińskie wojsko w minionym tygodniu.
Ministerstwo obrony Ukrainy podało, że zatrzymany, który według resortu jest obywatelem rosyjskim, należał do grupy rosyjskich wojskowych, którzy przeprowadzali misję rozpoznawczą pod przykryciem.
Separatyści twierdzą, że ukraińskie wojsko schwytało jednego z ich dowódców w pobliżu linii kontaktowej w środę. Według nich wchodził on w skład wspólnej komisji kontrolującej zawieszenie broni - pisze Reuter.
SMM OBWE m.in. obserwuje sytuację w Donbasie, gdzie od 2014 roku trwa konflikt między siłami rządowymi a wspieranymi przez Rosję separatystami. Misja działa na całym terytorium Ukrainy, również na terenie niebędącym pod kontrolą władz w Kijowie.
Czytaj też: Polski obserwator OBWE porwany na Ukrainie