Reklama

Geopolityka

Ukraina: Rosjanie za 2-3 tygodnie zaatakują z udziałem ochotników z Bliskiego Wschodu

Autor. Mil.ru/Facebook

Za 2-3 tygodnie Rosja podejmie kolejną próbę ataku na Ukrainę z udziałem ochotników z Bliskiego Wschodu - uważa doradca prezydenta Ukrainy Ołeksij Arestowycz.

Reklama

Kryzys ukraiński - raport specjalny Defence24.pl

Reklama

"Będzie jeszcze jedna próba ataku" - powiedział Arestowycz, cytowany w sobotę przez agencję Interfax-Ukraina. "Teraz wojska Rosji pod Kijowem, które faktycznie są rozbite, przeszły do obrony, starają się przemieszczać niewielkimi grupami. Niszczymy ich" - przekazał doradca.

Czytaj też

Według niego Rosja będzie próbować skierować rezerwy do Donbasu, w okolicę Mariupola, oraz - możliwe - do obwodu charkowskiego i pod Kijów.

Reklama

Jak dodał, może do tego dojść za 2-3 albo 3,5 tygodnia. Arestowycz prognozuje, że zostaną wykorzystani ochotnicy z krajów Bliskiego Wschodu.

Gromadzą rezerwy; według niektórych danych - z Abchazji, z Górskiego Karabachu - dodał.

"Jeśli chodzi o Syryjczyków... Pamiętacie, jakie brawurowe były wojska Rosji na początku konfliktu, kiedy mówiono, że w 48 godzin skończą z Ukrainą? A teraz wychodzi na to, że druga na świecie armia nie może bez Syryjczyków poradzić sobie z Ukrainą?" - mówił.

Czytaj też

Zapewnił, że Ukraińcy poradzą sobie też z nowymi siłami skierowanymi do walki przeciwko ich krajowi. "To może nam zająć 10 dni, tydzień... Po tym staną, bo nie będą mieć czym walczyć" - uważa Arestowycz. Według niego wtedy Rosja "pójdzie na prawdziwe negocjacje, a nie bezsensowne ultimata".

Jak pisze Ukrinform, Arestowycz powiedział też, że białoruska armia zajęła "pryncypialne stanowisko i nie zamierza brać udziału" w wojnie przeciwko Ukrainie. Według niego, nawet jeśli Białorusini zostaną zmuszeni do tego, by iść na wojnę, to wojskowi nie będą walczyć, będą walczyć w ograniczonym zakresie albo zajmą neutralne stanowisko. Stwierdził też, że białoruskie wojsko informuje o niskim morale, w związku z czym, jak podkreśla, nie może iść walczyć.

Czytaj też

Źródło:PAP
Reklama
Reklama

Komentarze (4)

  1. beee

    Kolejna ruska wunderwafe to ci ochotnicy syryjscy, i inni. Kompromitacja "super hiper " ruskiej armii trwa nadal.

  2. baltazar

    juz widze arabusa przy minus 30 C

  3. ggnago

    eee , a wieści o brygadzie miedzynarodowej po stronie ukraińskiej to fejk, a pobyt najsławniejszego żyjącego snajpera informatyka z Kanady tez wciskanie kitu?

  4. Monkey

    To wszystko spekulacje, ale mam nadzieję, że ten pan ma rację. Dla dobra wszystkich, w tym Rosjan. A rząd na Kremlu się po prostu ośmieszy, jeśli do walki na Ukrainie skieruje Syryjczyków.