Reklama

Geopolityka

Tusk w Kijowie: nie ma rzeczy ważniejszej niż wsparcie Ukrainy

Autor. X/Twitter / Kancelaria Premiera / @PremierRP

Wsparcie dla Ukrainy jest sprawą numer jeden – powiedział premier Donald Tusk, który przybył w poniedziałek z wizytą do Kijowe. W programie wizyty są rozmowy z prezydentem Ukrainy Wołodymyrem Zełenskim i premierem Denysem Szmyhalem.

Reklama

„Nie ma rzeczy ważniejszej niż wsparcie dla Ukrainy w jej wojennym wysiłku przeciwko rosyjskiej napaści. To jest sprawa absolutnie numer jeden” – powiedział Tusk cytowany na stronie kancelarii premiera w serwisie X.

Reklama

Za istotne uznał „zbudowanie poczucia, że Polska jest najbardziej wiarygodnym, najstabilniejszym sojusznikiem Ukrainy w tym śmiertelnym starciu ze złem”.

„Mamy do omówienia wiele spraw dwustronnych, także interesów. Są pewne konflikty interesów, wiemy o tym dobrze i będziemy o tym rozmawiali, ale w duchu nie tylko przyjaźni, co oczywiste, ale z nastawieniem, żeby jak najszybciej rozwiązać te problemy, a nie, żeby je utrzymywać, czy mnożyć” – zadeklarował.

Czytaj też

Z premierem Szmyhalem szef polskiego rządu złożył wieniec pod Ścianą Pamięci Poległych Obrońców Ukrainy w Kijowie.

Reklama
Reklama

Komentarze (16)

  1. Dawid83

    Chciałbym zauważyć, że PiS stracił władzę między innymi dlatego, że był bardziej sługą narodu ukraińskiego niż polskiego i o Polsce i Polakach zapominał. Skoro Tusk chce iść drogą poprzedników, to następnym premierem będzie ktoś z Konfederacji i stanie się to szybciej niż się większości wydaje!

    1. "Pułkownik" Michał

      @Daeid83 no dokładnie!

    2. Paweł P.

      "Przegrał", ponieważ w XXI człowiek nie potrafi odróżnić/sprawdzić kłamstwa od prawdy.

    3. Michu

      Nie będzie następnego premiera, bo nie będzie już wyborów. Wyborów się nie organizuje gdy państwo jest w stanie wojny. A wojna będzie przed 2028 Dlatego obecna władza zachowuje się tak jak się zachowuje. Wiedzą, że ich nikt do więzienia nie wsadzi.

  2. easyrider

    Kijów poszedł w kierunku Berlina. Zostanie oczywiście wydudkany, jak każdy kto nastawia się na Berlin. Teraz tego jeszcze nie wie. Ma jednak wytrwać tak długo, jak długo niezbędnym będzie przygotowanie się Berlina do zwarcia ze swoimi dotychczasowymi przyjaciółmi z Moskwy. Stąd misja naszego gubernatora generalnego. Prawdopodobnie Berlin doszedł do wniosku, że Ukraina jednak padnie Koniunkturalizm, dostarczanie homeopatycznych dawek broni i amunicji okazały się niewystarczające. Pozostaje wysłać gubernatora i nakazać mu zapewnienie dostaw sprzętu. A potem czekać aż Moskwa zatrzyma się na linii Wisły, jak wcześniej było prognozowane.

  3. Buczacza

    No premier Donald Tusk ostro w Kijowie. I prawidłowo.... To nasza wojna. Pomagajmy jak tylko możemy.

  4. Michu

    Jest ważniejsza rzecz: bezpieczeństwo Polski. Jak byłeś Donald taki mądry żeby zawiesić pobór, to miej teraz odwagę go przywrócić. Władza to odpowiedzialność. Swoją drogą, może Trybunał Konstytucyjny powinien ocenić, czy taki stan rzeczy jest zgodny z art. 85 Konstytucji. Skoro każdy obywatel ma obowiązek obrony Ojczyzny, jak ma to robić, skoro Państwo go do tego nie przygotowuje?

  5. emeryt_2

    Jest taka rzecz ważniejsza od wsparcia Ukrainy . Jest nią POLSKA. Pan jako premier powinien sobie z tego zdawać sprawę i adekwatnie do sytuacji dobierać słowa. Chyba że to legendarne stwierdzenie że polskość to nienormalność nie było wyrwane z kontekstu a oddawało stan emocjonalny autora. Po takich oświadczeniach premiera zaczynam obawiać się o proces modernizacji naszej armii . Czy aby z dnia na dzień nie zostanie zahamowany z tzw. przyczyn "obiektywnych''.

  6. bezreklam

    Wlasnie poszla widomosc - bedzmue dawac kredyty ....haha a mowilem ze to bedzie albo za daro ale zobacze jak uwierze choc zlotwke:)

  7. AntyChe

    Powinnismy wysylac na Ukraine kazda mozliwa bron . Wprowadzic 4brygadowke w naszych zakladach produkujacych bron i amu icje i skac wszystko na Ukraine. Przyszlosc Polski na kolejne 100 lat roztrzyga sie w tej chwili na Ukrainie. Jak Ukraina wygra mamy spokoj z Rosja na komejne 100 lat albo calkowicie jesli sie rozpadnie. A jezeli wygra i wlaczy Ukraine to za kilka lat bedziemy walczyc z 1,5 milionowa armia 200 milionowego imperium. Bo Rosjanie wchlona armie Ukrainska w swoja. Powymieniaja dowodcow wymieszaja jednostki i bedziemy w o wiele gorszej sytuacji niz Ukraina teraz. A ze jednym z żądań Putina bylo wycofanie Nato do granic z 1991 roku bedziemy pozbawieni zachodniej pomocy. Teraz 100 czołgów ma znaczenie na froncie . W tym przyszłym konflikcie nie bedzie mialo znaczenia. Dlatego trzeba wspierac sprzetem Ukraine tu i teraz.

  8. Pegaz

    Jestem za tym by nadal pomagać Ukrainie, niestety jeśli USA i unia Europejska wycofają się z pomocy, to choć byśmy przekazali cały sprzęt naszej armii, to i tak Ukraina tej wojny nie wygra, więc może czas najwyższy pomyśleć o Polsce? Zabezpieczyć zapasy amunicji, zadbać o wyszkolenie żołnierzy, wprowadzić ZSW, i zacząć racjonalnie wydawać pieniądze na zbrojenia, myślę że powinniśmy iść w tym kierunku, pierwsze kroki zostały zrobione przez stara władze, ale ważne jest co zrobi nowa..

  9. Zam Bruder

    Bardzom ciekaw jak zachowałaby się Polska wobec rosyjskiej inwazji, gdyby 24 lutego 2022 roku był wtedy u władzy nasz obecny pan premier? Czy w ślad za ówczesnym przykładem Berlina i Paryża równie "uważnie" i "z rosnącym zaniepokojeniem" przyglądalibyśmy się "rozwojowi sytuacji" (czytaj ; postępom rosyjskiej armii) wysyłając przez....trzy miesiące do Kijowa sygnały "naszego niezłomnego poparcia" oraz niezbędną pomoc w postaci 5000 hełmów i pakietów środków opatrunkowych?

    1. Jameson

      Akurat w kwestii ukraińskiej każda partia w Polsce (oprócz wiadomo Konferderosji) mówi jednym głosem. Więc po co siejesz zamęt?

  10. Dawid83

    Panie premierze Tusk! Jest rzecz ważniejsza niż Ukraina! Najważniejsza jest POLSKA i jej bezpieczeństwo!

    1. Buczacza

      I dlatego właśnie jest w Ukrainie...

    2. Polak Mały

      Bezpieczeństwo Polski zależy w dużej mierze od tego kto ta wojnę wygra i na jakich zasadach. W naszym interesie geopolitycznym jest wspieranie Ukrainy w walce z Rosją.

    3. "Pułkownik" Michał

      Wszyscy zapominają, że my już graniczymy z państwem związkowym Rosji i Białorusi. Naszym priorytetem powinno być nasze bezpieczeństwo. Ukrainę mogą tranzytem przez nas, wspierać kraje z Rosją nie graniczące. Lecz już nie my.

  11. Jan z Krakowa

    Podam przykład. Ukraina obroniła swoją niepodległość i zawiera rozejm lub nawet pokój z Rosją (tracąc część swoich terytoriów czy nie). Ten rozejm może zostać wymuszony przez UE. I co wtedy z bezpieczeństwem RP? Może lepiej zabezpieczyć nasze zapasy amunicji w 1. rzędzie? Ta amunicja i sprzęt może się okazać bardziej służąca bezpieczeństwu Polski, gdy pozostanie na terenie Polski. Poza tym nie wiązałbym sprawy polskiej z ukraińską -- historycznie to się nigdy nie prawdziło.

  12. bezreklam

    Mysle ze tk nie mysli. Chodzi o to by wytrcic bron tym co mwoili ze on sie przytulal z Putinem po Smolensku ze chcial z nim uklady robic tpt. Wiec tak pod to super akcja. Dwa ze on pro Niemcy a Ukraina pro Niemcy wiec to moze wiele zmienic i trzy - szkoda ze w PL nie ma powazen dyskcuji co zrobic z Konkurecja jaka stanowi UKraina na wielu polach. Zamiast dysksji o wadze pasnwej bzdedty i slogany

    1. Lycantrophee

      Nie ma poważnej dyskusji, bo zależy nam na ich zwycięstwie, ukryta opcjo kloaczna.

  13. Odyseus

    Załatw zezwolenie na ekshumacje pomordowanych na Wołyniu i Podolu to sobie wtedy dopiero pogadamy o stosunkach dobrosąsiedzkich ...

    1. Bunio

      Priorytety. Ty chcesz stare trupy wykopywać a jak nie będzi e pomocy dla UA to będziemy zakopywać nowe. Okrutne ale prawdziwe.

    2. RGB

      @Odyseus tak weźmy się za łby z Ukraińcami, jakby nie było na to czasu po wojnie. Wowa się ucieszy.

    3. Buczacza

      Z kim?

  14. PPPM

    Panie premierze - jest rzecz ważniejsza. Militarne bezpieczeństwo Polski, odbudowanie armii oraz rezerw. Najpierw Polska, potem reszta.. Żeby nie było jak w roku 1939, kiedy nowoczesne bombowce i myśliwce były przedmiotem eksportu, a armia nie miała czym walczyć z najeźdźcami. Polski żołnierz jeżeli ma bronić ojczyzny, to musi mieć czym jej bronić. Jeżeli nie będzie miał, to nie ma co wogóle ryzykować jakiejkolwiek walki. Szkoda życia. Będąc natomiast świetnie wyposażonym i wyszkolonym, wiedząc że ma szanse na wygraną będzie walczył z jeszcze większą zawziętością.

    1. staryPolak

      ta. tylko pamietaj że bedziesz walczył samotny. USA beda zajęte pacyfikiem a NATO ze starej UE kupi popkorn, siądzie przed tv i będzie oglądac i oklaskiwać twoje uraaa!! Stracimy pól mln młodych, znowu staniemy się morzem ruin, fabryki nam wywioza ale obronimi naszych przyjaciół. Brawo.

    2. Dawid83

      @StaryPolak... Więc to chyba jest wystarczająco oczywiste, że należy inwestować w POLSKIE zdolności obronne, a nie w ukraińskie! Ukraina już tą wojnę przegrała i to na własne życzenie.

    3. PPPM

      @ staryPolak Dlatego Tusk powinien myśleć przede wszystkim o obronie Polski. Ukraina może dostać od nas broń, gdy dostaniemy nową.

  15. DanielZakupowy

    Jeśli "Wsparcie dla Ukrainy jest sprawą numer jeden" to, wg mnie, jego nieomylność Tusk powinien zostać w Kijowie i tego dopilnować. My tu sobie jakoś poradzimy ... Może niech oddeleguje kogoś tu na swoje miejsce... Kopacz?

  16. ALBERTk

    Polska armia nie jest ważniejsza?

Reklama