Reklama

Geopolityka

Turecki parlament ratyfikował wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO

Wielkie Zgromadzenie Narodowe Turcji (jednoizbowy parlament) ratyfikowało we wtorek zdecydowaną większością głosów wniosek Szwecji o przystąpienie do NATO. 287 głosów było za, 55 przeciw, czterech parlamentarzystów wstrzymało się od głosu.

Reklama

„Dzisiaj jesteśmy o krok bliżej do bycia pełnoprawnym członkiem NATO – napisał premier Szwecji Ulf Kristersson na platformie X - To pozytywne, że Wielkie Zgromadzenie Narodowe w Turcji głosowało za przystąpieniem Szwecji do NATO”.

Reklama

Ustawę o zgodzie na przystąpienie Szwecji do NATO będzie musiał jeszcze podpisać prezydent Turcji Recep Tayyip Erdogan. Następnie Turcja przekaże do Waszyngtonu, zgodnie z zasadami NATO, dokument końcowy – instrument ratyfikacyjny.

Debata nad wnioskiem trwała cztery godziny. Za ratyfikacją były rządząca partia AK, jej nacjonalistyczny sojusznik MHP i główne opozycyjne ugrupowanie CHP. Opozycyjne partie nacjonalistyczne, islamistyczne i lewicowe głosowały przeciwko wejściu Szwecji do Sojuszu.

Reklama

Szwecja wraz z Finlandią złożyły wniosek o wejście do NATO w maju 2022 roku pod wpływem ataku Rosji na Ukrainę. Finlandia została przyjęta do Sojuszu w kwietniu 2023 r.

W kolejnych miesiącach trwały negocjacje Szwecji z Turcją. Ankara blokowała akcesję Szwecji, argumentując, że Sztokholm powinien robić więcej, by rozprawić się z kurdyjskimi bojownikami w swoim kraju i innymi grupami, które Turcja uważa za zagrożenie dla swojego bezpieczeństwa narodowego.

Pod koniec zeszłego roku Erdogan uzależniał ratyfikację wniosku od zatwierdzenia przez Kongres USA prośby Ankary o dostawę 40 samolotów F-16 i części zamiennych, o co Turcja zabiegała od dawna. Po ogłoszeniu aprobaty Erdogana dla akcesji Szwecji przedstawiciele administracji Joe Bidena zapewniali, że Biały Dom w pełni popiera sprzedaż myśliwców.

Obecnie jedynym krajem, który jeszcze nie zgodził się na przystąpienie Szwecji do NATO jako 32. członka Sojuszu, są Węgry. We wtorek premier tego kraju Viktor Orban zaprosił szefa szwedzkiego rządu Ulfa Kristerssona na rozmowy w tej sprawie.”Rozmowy będą koncentrować się na przystąpieniu Szwecji do NATO i wzmocnieniu stosunków dwustronnych między Węgrami a Szwecją poprzez pogłębienie wzajemnego zaufania” – przekazał rzecznik prasowy węgierskiego premiera Bertalan Havasi.

Czytaj też

„Nie widzę powodu do negocjacji z Węgrami na temat ratyfikacji naszego wniosku do NATO przez węgierski parlament” - oświadczył w odpowiedzi szef MSZ Szwecji Tobias Billstroem i nie powiedział, czy premier Kristersson złoży wizytę w Budapeszcie.

Wcześniej politycy węgierscy konsekwentnie podkreślali, że ich kraj nie będzie ostatnim, który wyrazi zgodę na dołączenie Sztokholmu do Sojuszu. Opozycja węgierska wielokrotnie wzywała do przyspieszenia głosowania w tej sprawie, jednak rządząca koalicja Fidesz-KDNP była temu przeciwna.

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (8)

  1. Rusmongol

    Orban to robi zwykły cyrk z blokowaniem Szwecji. Albo już serio jest na pasku faszystów z mosskowi.

    1. Extern.

      Nie to nie tak. Orban po prostu z każdej sytuacji próbuje wycisnąć pełne maksimum korzyści dla Węgier.. I trzeba przyznać że często mimo że "jedzie na tygrysie" mu się to udaje.

    2. Pirat

      Ornak żadnej korzyści nie zyska, Już nikt Węgry nie bierze na serio.

  2. Monkey

    Parlament ratyfikował, ale to sułtan musi wysmarować tugrę na dokumencie. Inaczej wszystko to pójdzie jak krew w piach.

  3. DanielZakupowy

    I teraz dostarczyć Turcji 1 samolot f-16 rocznie :) Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Turcja nigdy nie była i nie jest sojusznikiem RP. Działa w brew naszym interesom i trzeba robić dokładnie to samo.

    1. ALBERTk

      Mylisz się. Turcja jest całkowicie neutralna wobec Polski. Pamiętasz kto nie uznał rozbiorów Polski? Właśnie Turcja. Z Turcją można wiele ugrać, jeśli chodzi o uzbrojenie, mają świetny przemysł zbrojeniowy, ale to potrzeba rządu w Polsce, który potrafi rozmawiać i prowadzić interesy pragmatycznie a nie jedynie wykonywać rozkazy USA czy Niemiec.

    2. PiotrS.1976

      rozbiory to bym już odpuścił zamierzchłe czasy :-) , jednakowoż przemysłwo powinniśmy wspólrpacować,, politycznie patrzeć sobie na ręce ale na wsparcie w ewentualnym konflikcie z moskalia na nich bym nie liczył

    3. DanielZakupowy

      ALBERTk: "Pamiętasz kto nie uznał rozbiorów Polski?" XD uwielbiam tego "intelektuanego kwiatka"! A pamietasz ile wojen RON stoczyła z Imperium? Co z tego, że nie uznała zaborów skoro sama sie do tego przyczyniła wojnami z XVIIw? Nie uznanie nic nie kosztowało, a bylo adresowane jie no nas tylko do następnego rywala, rosji. Turcja ma przemysł ale wypracowany na tej samej bazie do ktorej mu mamy dostęp, usa, Niemcy, Korea. Gospodarcze wsparcie Rosji to fakt, blokowanie planów nato, fakt. Co mnie "zabory" interesują skoro oni teraz pompują gospodarkę FR? Pokaż mi wspólne interesy RP i Turcji?

  4. Wania

    Trzeba pamiętać o ojcu tego wydarzenia. O cichym bohaterze, szachiście 5d, twórcy rozszerzenia NATO, ochrony Bałtyku przed Rosją i wydłużenia granic z Rosją. Tak Władimir Putin jest ojcem tego wydarzenia. To on w ramach wielobiegunowego świata rozszerzył NATO i sprowadził Rosję do roli zgniłego jaja, którego wszyscy się brzydzą. To on w ramach tego swojego wymarzonego świata wykończył łOUBZ. To on uzależnił Rosję od Chin i za chwilę Chiny odzyskaja Syberię bo Rosja staje się słaba i zależna w całości od Chin. Szkoda tylko, że to wszystko kosztem niewinnych ludzi w Ukrainie. Rosjanie w końcu giną na tej wojnie na swoje rzyczenie.

    1. Buczacza

      Szachista 5d... Podoba mi się... Dobre

  5. Czytelnik D24

    Nie po to Orban uzależniał Węgry od ruskich żeby teraz wspuścić Szwecję do NATO. Jeżeli to zrobi to gaz i ropa przestaną płynąć jeszcze tego samego dnia.

    1. GB

      Wiesz, ropa i gaz płyną na Węgry przez państwa UE i ewentualnie Ukrainę. Naprawdę nie muszą....

    2. OptySceptyk

      Tak się składa, że to samo może powiedzieć Ukraina i Polska, jeśli Węgry nie ratyfikują przyjęcia Szwecji.

    3. Wania

      Orban już wie, że przegrał. Szwecja nie chce z nim rozmawiać nawet po to, żeby odtrąbił wewnętrzny sukces. Orban nie jest partnerem do rozmów i szybko będzie ratyfikował w obawie, przed NATO i UE. Powoli dostrzega, że postawił na złego konia. Rosja mu nic nie da a gaz od stycznia nie popłynie przez Ukrainę i Węgry są na łasce sąsiadów. Gazowa rura już mu mięknie.

  6. Buczacza

    Generalnie skłaniam się ku tezie, że należy przeprowadzić gruntowną reformę NATO i UE. Bo w sytuacji gdy 1 ogórek zgodnie z prawem. Może skutecznie zablokować i storpedować generalnie wszystko. Działając świadomie ze szkodą dla wszystkich. Jest upraszczając dokładnie tym z czym przez setki lat. Borykała się Polska. Zdecydowanie jestem za tym, żeby procedury i prawo. Było tak skonstruowane, że w takim przypadku. Jest procedura wyrzucania delikwenta.

    1. Buczacza

      Bądź możliwość odrzucania sprzeciwu. Większością głosów...

  7. Wuc Naczelny

    To teraz Węgrom NATO zrobi jesień średniowiecza. Orban się spóźnił z żądaniami o dobry miesiąc.

  8. GB

    Bardzo dobre stanowisko Szwecji odmawiające jakichkolwiek rozmów z Orbanem.

Reklama