Trump znosi sankcje na Syrię

Prezydent USA Donald Trump podpisał w poniedziałek rozporządzenie o zniesieniu większości sankcji nałożonych na Syrię - wynika z komunikatu Białego Domu. Zniesienie restrykcji ma wesprzeć ten kraj na jego drodze ku stabilności i pokoju - podkreślono.
Zgodnie z decyzją prezydenta w mocy pozostają sankcje na obalonego w ubiegłym roku przywódcę Syrii Baszara al-Asada, jego współpracowników, osoby odpowiedzialne za łamanie praw człowieka, handlarzy narkotyków, osoby związane z bronią chemiczną, terrorystyczną organizacją Państwo Islamskie oraz irańskich proxy.
Z dekretu Trumpa wynika też, że sekretarz stanu Marco Rubio ma zrewidować status Syrii jako kraju sponsorującego terroryzm.
USA nakładały kolejne sankcje na Syrię za czasów trwających ponad 50 lat autorytarnych rządów klanu Asadów.
Trump zapowiedział zniesienie restrykcji w połowie maja, gdy spotkał się w Rijadzie z przywódcą Syrii Ahmedem al-Szarą. Amerykański prezydent zadeklarował też wówczas, że znormalizuje relacje z nowymi władzami, które w grudniu 2024 r. obaliły reżim al-Asada. Było to pierwsze spotkanie między przywódcami obu państw od 25 lat.
Czytaj też
Służby prasowe Białego Domu przekazały po spotkaniu, że prezydent wezwał syryjskiego przywódcę, by znormalizował stosunki z Izraelem, „deportował palestyńskich terrorystów”, a także pomógł USA zapobiec ponownemu odrodzeniu się Państwa Islamskiego. Szara zaprosił amerykańskie firmy do inwestowania w syryjski przemysł wydobywczy ropy i gazu.
Obecny przywódca Syrii był w przeszłości m.in. dowódcą jednego z odłamów Al-Kaidy i spędził pięć lat w amerykańskich więzieniach w Iraku. Nowy rząd odżegnuje się od dżihadystycznej ideologii, terroru i wrogości wobec sąsiadów i mniejszości etnicznych. Szara zabiegał o zbliżenie z Zachodem i zniesienie sankcji, podkreślając, że jest to konieczne do scalenia i odbudowania kraju zniszczonego przez blisko 14 lat wojny domowej.
Departament Stanu już wcześniej zawiesił część sankcji obowiązujących w ramach tzw. ustawy Cezara, lecz nie zniósł ich całkowicie. Sekretarz stanu przestrzegał, że bez zniesienia restrykcji mocno obciążających syryjską gospodarkę, nowe władze mogą upaść, a w kraju ponownie może rozpętać się wojna domowa.
radziomb
dobra decyzja, natomiast tak wyszlo, ze obecnie prezydentem ? szefem? syrii jest facet jeszcze niedawno oskarzony przez USA o terroryzm. Ale wiadomo.. wróg mojego wroga jest moim przyjacielem.