Geopolityka
Szwedzka socjaldemokracja opowiedziała się za przystąpieniem do NATO
Najlepsze dla naszego bezpieczeństwa jest wejście do NATO; pozostawanie poza sojuszami wojskowymi dobrze nam służyło przez ponad 200 lat, ale nie jest już korzystne - oświadczyła w niedzielę premier Szwecji oraz szefowa Partii Robotniczej - Socjaldemokraci Magdalena Andersson.
W niedzielę zarząd socjaldemokratów po wewnątrzpartyjnych konsultacjach opowiedział się za przystąpieniem Szwecji do NATO.
Czytaj też
Premier Andersson podkreśliła na konferencji prasowej, że decyzja Szwecji wynika ze zmiany sytuacji bezpieczeństwa. "Na Ukrainie wojska rosyjskie dokonują zbrodni wojennych, widzimy masowe groby i masowe gwałty. Nie wierzymy, że sytuacja zmieni się w najbliższej przyszłości" - stwierdziła.
Jak dodała, "tego rodzaju agresja może być skierowana przeciwko Szwecji". "Dlatego potrzebujemy dodatkowych gwarancji bezpieczeństwa, takich, jakie możemy uzyskać jako członek NATO" - podkreśliła.
Czytaj też
Andersson przypomniała, że pozytywną decyzję w sprawie członkostwa w NATO podjęła już Finlandia. "Gdyby Szwecja pozostała jedynym krajem (członkiem UE) w regionie Morza Bałtyckiego poza NATO, to znaleźlibyśmy się w trudnej sytuacji" - zauważyła.
Według polityk szwedzka socjaldemokracja, wprowadzając kraj do NATO, nadal będzie działać na rzecz rozbrojenia jądrowego oraz sprzeciwiać się stałej obecności baz NATO na terytorium Szwecji. "Że jest to możliwe, pokazują przykłady Norwegii oraz Danii" - zaznaczyła.
Czytaj też
Szefowa MSZ Szwecji Ann Linde podkreśliła, że podczas ratyfikowania szwedzkiego wniosku o członkostwo NATO "jeszcze wiele rzeczy może się wydarzyć". "Jesteśmy świadomi, że nie jest to prosty proces. Musimy być na to przygotowani" - zaznaczyła.
Andersson na pytanie, kiedy Szwecja może zostać pełnoprawnym członkiem NATO, odpowiedziała, że może to zająć do 12 miesięcy.
Czytaj też
W poniedziałek w szwedzkim parlamencie ma odbyć się debata na temat wstąpienia kraju do NATO, a następnie rząd ma podjąć formalną decyzję w tej sprawie.
Miroo
No i proszę... i także potrafią dojść do właściwych wniosków w sprawie imigracji... w mądrych krajach to potrafią zmieniać zdanie a nie kłócić się do upadłego i nie trzeba zmieniać władzy... politycy i administracja to największa słabość Polski - w zasadzie brak u nas w polityce ludzie mądrych i rozsądnych, którzy tę politykę potrafią dobrze robić...