Reklama

Geopolityka

Szef tzw. Grupy Wagnera idzie w politykę. „Aspiruje do przywództwa w partii”

Putin Prigożyn
Po lewej Władimir Putin i obok Jewgienij Prigożyn.
Autor. Government of the Russian Federation/Wikimedia Commons/CC3.0

Szef najemniczej Grupy Wagnera Jewgienij Prigożyn aspiruje do przywództwa w partii Sprawiedliwa Rosja; Kreml próbuje podważać jego pozycję i zdyskredytować go – ocenia amerykański Instytut Badań nad Wojną (ISW) w najnowszym raporcie.

Reklama

Prigożyn prawdopodobnie chciałby przejąć kontrolę nad partią Sprawiedliwa Rosja-Za Prawdę, na co wskazują jego bliskie kontakty z jej obecnym liderem Siergiejem Mironowem – pisze ISW, powołując się m.in. na doniesienia rosyjskiego niezależnego portalu Meduza.

Reklama

Czytaj też

Reklama

Prigożyn, który dzięki zaangażowaniu w wojnę przeciwko Ukrainie, wzmocnił swoją pozycję w rosyjskiej polityce, rywalizuje również z gubernatorem Petersburga Aleksandrem Biegłowem. Według Meduzy Administracja (Kancelaria) Prezydenta jest przeciwna takiemu wzmocnieniu się Prigożyna i nie pozwoli mu na przejęcie kontroli nad partią.

ISW odnotowuje, że na krytyczne opinie „biznesmena", który budował swoje wpływy (ale również grono przeciwników), pozwalając sobie na harde wypowiedzi pod adresem różnych państwowych struktur na czele z ministerstwem obrony, po raz pierwszy zareagowała oficjalna instytucja – MSZ. Powodem stała się krytyka polityki ministerstwa wobec państw afrykańskich i planów rosyjskiego przewodnictwa w Radzie Bezpieczeństwa ONZ.

„Atak rosyjskiego MSZ na Prigożyna, to kontynuacja kremlowskich wysiłków, mających na celu zdyskredytowanie go i podważenie jego pozycji" – pisze ISW, oceniając, że zarówno resort dyplomacji, jak i inne rosyjskie instytucje oraz kręgi kremlowski są zainteresowane powstrzymaniem publicznych ambicji biznesmena, który zyskał rozpoznawalność i poparcie dzięki wojnie.

Czytaj też

Jednocześnie ISW zaznacza, że siły Wagnera w dalszym ciągu popełniają na Ukrainie zbrodnie wojenne. Think tank powołuje się na zdjęcie, które pojawiło się w rosyjskich mediach społecznościowych - widać na nim odciętą głowę ukraińskiego żołnierza.

„Przez krytykę pod adresem MSZ Prigożyn chciał zapewne pokazać siebie jako zdolnego męża stanu, który może wpływać na politykę zagraniczną i generować poparcie rosyjskich środowisk ultranacjonalistycznych" – wskazuje ISW. Zaznacza przy tym, że Prigożyn próbuje wzmocnić własną pozycję, m.in. wyolbrzymiając zasługi najemników Wagnera na froncie, a także krytykując władze.

Amerykański think tank odnotowuje, że Duma Państwowa, izba niższa parlamentu Rosji, planuje zaostrzenie kar za zdradę i działalność terrorystyczną. Stosowne poprawki zostały już zatwierdzone przez komisję parlamentarną. Te zmiany, to - według ISW - „część szerszych działań na rzecz wzmocnienia autocenzury i stworzenia warunków prawnych do represji wewnątrz kraju".

Źródło:PAP
Reklama

"Będzie walka, będą ranni" wymagające ćwiczenia w warszawskiej brygadzie

Komentarze (1)

  1. Ma_XX

    zgodnie z wiekową tradycją wypadnie przez okno

Reklama