Reklama

Szef Hezbollahu: jeśli Izrael zaatakuje Liban, będziemy walczyć "bez reguł ani ograniczeń"

Autor. www.idf.il

Szef libańskiej szyickiej organizacji Hezbollah powiedział w środę, że jeżeli Izrael rozpocznie wojnę z Libanem, to Hezbollah będzie walczył „bez reguł ani ograniczeń”. Było to pierwsze wystąpienie Hasana Nasrallaha od czasu, jak jeden z liderów Hamasu, Saleh al-Arouri, zginął we wtorek w zamachu, do którego doszło na przedmieściach Bejrutu, poinformowała agencja Reutera.

Reklama

W trakcie telewizyjnego przemówienia Nasrallah nazwał atak na al-Arouriego „rażącą izraelską agresją”.

Reklama
    Reklama

    Choć Izrael nie przyjął odpowiedzialności za zamach, powszechnie uważa się, że to właśnie on stoi za atakiem. Izrael, który prowadzi wojnę z terrorystycznym Hamasem w Strefie Gazy, mógł również chcieć wysłać Hezbollahowi sygnał, że jest w stanie dosięgnąć wroga nawet w dzielnicy uznawanej za szyicką twierdzę Hezbollahu - stwierdziła agencja.

    Nasrallah zapewnił, że bojownicy Hezbollahu są gotowi rozpocząć wojnę totalną w przypadku napaści Izraela na Liban, a „jeżeli ktoś myśli o wojnie z nami - pożałuje”. Oświadczył też, że w rezultacie ostatnich wydarzeń w regionie Izrael osłabł, a USA zostały obnażone jako „największy gwałciciel prawa międzynarodowego”.

    Reklama
      Reklama
      Źródło:PAP
      WIDEO: Burza w Nowej Dębie. Polskie K9 na poligonie
      Reklama

      Komentarze (3)

      1. Trotlow

        izraelscy terroryści potrafią jedynie walczyć z cywilami.

      2. Sorien

        Jak narazie nikt taka wojna nie jest zainteresowany jak widać. Puki Chiny nie rzucą się z USA sobie do gardel dopóty ram nic się nie wydarzy (chyba że Iran wiedząc o planach Chin może sprowokować wojnę z Izralem na chwilę przed starciem tytanów) Inne scenariusze są nie możliwe z punkty widzenia logiki - samotna wojna Iranu Hezbollahu i Hamasu vs Izrael i USA to samobójstwo tych pierwszych

      3. TIGER

        Myślę że atak Izraela na Liban może wywołać efekt domina czyli Izrael atakuje hezbollach w Libanie, Iran przychodzi z pomocą, USA "musi" bronić Izraela, i tak dalej i ww3 gwarantowane ale to tylko teoria

        1. Jerzy

          Dokładnie, poza tym Liban nie jest tak słaby jak partyzanci Palestyńscy i obecny rząd Izraela chcąc ograniczyć straty może zacząć grozić użyciem broni jądrowej, a wobec złamania tego rodzaju tabu Putin może chcieć zrobić to samo na Ukrainie, zresztą Chińczycy też mogą dojść do wniosku, że kiedy USA są zaangażowane w Iranie to jedyny moment kiedy mogą rozwiązać kwestię Tajwanu.

        2. Davien3

          Jerzy nie ma żadnych partyzantów Palestyny sa jedynie brutalni terrorysci z Hamasu majacy gdzies co sie stanie z reszta Palestyńczyków co sami powiedzieli w Al Jazzirze A co do Hezbollahu to juz raz Izrael ich prawie rozniósł w pył wiec czemu maja uzywac broni jadrowej? To jak strzelanie z armaty do muchy na ścianie:)

      Reklama